 |
Podobno Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, a ja jakoś nie wyobrażam sobie Boga siedzącego o 3.14 na parkowej ławce, z kubkiem taniego wina w ręce i krzyczącego na cały park "kurwa, znowu! znowu wszystko się spierdoliło!"
|
|
 |
Na chuj mam uczyć się matematyki? Widziała gdzieś pani sklep w którym każą pani wyciągać pierwiastek sześcienny z ceny czekolady, albo logarytm z paczki fajek? Już wolę uczyć się fizyki, dzięki niej chociaż obliczę czas i prędkość z jaką kula wystrzelona w moją głowę w nią trafi.
|
|
 |
Czego faceci oczekują od kobiet? -Piwa z lodówki i "odsłoń k*rwa,mecz jest"
|
|
 |
byłam z siebie tak cholernie dumna, że przez dwa dni nie narysowałam ani jednego serduszka z Twoim imieniem, a wystarczyło tylko jedno, czekoladowe spojrzenie i kilka kartek w zeszycie zostało szczelnie pokryte Twoimi inicjałami.
|
|
 |
Wieczorem wpadłeś po mnie i kazałeś iść biegać. Gdy Cię w końcu dogoniłam krzyknęłam - Prawie mnie zgubiłeś ! , a Ty pocałowałeś mnie w czoło i z uśmiechem odpowiedziałeś - to się kurwa pilnuj . ;)
|
|
 |
Jestem oazą spokoju zajebiście kurwa wyluzowanym kwiatem na jebanej tafli jeziora.
|
|
 |
Myśląc logicznie, lekkie obyczaje panowały zawsze. Nawet w bajkach, bo weźmy na przykład Królewnę Śnieżkę. Zamieszkała sama z siedmioma górnikami, a potem wyszła dla kasy za księcia, którego wyrwała na tandetny numer z pocałunkiem. Kopciuszek też nie była lepsza. Uciekła z domu na imprezę i całowała się z ledwie poznanym facetem. Na dodatek jak uciekała po pijaku zgubiła drogie buty . Ja się pytam gdzie tu romantyzm, kultura i maniery ?
|
|
 |
Pamiętacie tamte czasy? Gdy dla chłopaków zabawa w dom nie miała podtekstów erotycznych, na ognisko zamiast pół litra brało się kiełbaskę, a na smutki nie nikotyna, lecz słodycze były najlepsze ? Tak. To było dzieciństwo
|
|
 |
Jest godzina pierwsza w nocy. Do pokoju wtargnęła moja mama obudzona stukotem klawiatury i z wyrzutem oznajmiła mi, że jak się nudzę i nie mogę spać, to bym się wzięła za prasowanie sprzed tygodnia. Następnie dodała, że jestem bezużyteczna, pocałowała mnie w policzek i gdyby nigdy nic, udała się do sypialni. Właśnie chyba za to ja kocham.
|
|
 |
Zaproszę Cię na kawę. To nie będzie taka zwykła kawa. Pozornie czarna i pocukrowana tak jak lubisz. Wymieszam ją myślami o Tobie, których tyle się nazbierało. Dodam wyrzuty sumienia, bo zrobiłam błąd i tak bardzo tęskniłam. Na dnie znajdziesz kolejną szansę, ale Ty nigdy nie dopijasz do końca ...
|
|
 |
Nie bądź wieśniak, daj całusa...
|
|
 |
Wyszła na długi spacer w deszczu. Tylko ona i jej ulubiona muzyka. I chociaż spacerowanie w taką pogodę wydawałoby się być bez sensu, dla niej nie było różnicy. Bo bez niego nawet sensowne czynności sensu nie miały.
|
|
|
|