 |
wiesz czemu nam się nie udało? nie pozwoliliśmy poznać siebie na tyle, by akceptować wszystkie wady. nie potrafiliśmy stworzyć między nami czegoś, co ludzie potocznie nazywają miłością. nie chcieliśmy rozpalić w sobie tego wielkiego uczucia, które gdzieś było, przecież musiało być coś, co przyciągnęło nas do siebie. kwestia przyzwyczajenia? nie wiem, teraz? strasznie mi z tego powodu wszystko jedno. życie.
|
|
 |
Próbuję ujrzeć piękno w codzienności pokrytej szarymi barwami.
|
|
 |
gdzieś tam jest lepszy świat. świat bez wad.
|
|
 |
Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód
|
|
 |
Jeśli zwątpisz choć jeden raz, jeśli zwątpisz choć raz, to choćbyś z pistoletem zaszedł mi drogę, powrotów nie będzie.
|
|
 |
Ja jestem z tych, co nakrywają głowę kołdrą: z tych, którym strach umożliwia oddychanie.
|
|
 |
Bawiłeś się mną, byłam i jestem dla Cb nikim. Kłamałeś prosto w oczy. To nie ja Cie oszukałam, ale Ty mnie....nie zasługujesz na miłośc. Ranisz tych, którzy Cię kochają, zastanów sie nad sobą i nie krzywdź innych. Może kiedyś to zrozumiesz, za miesiąc, rok, może pół, ale wtedy juz nie bdz sie znać, spotykac, nie bdz pisac ze sobą. Pewnie dla Cb to nieważne, ale uwierz, że mi będzie tego brakowało, będe tęsknić, bo kocham Cię już na zawsze. Trzymaj się i nie pozwól by ktoś Cb ranił, tak jak Ty mnie.
|
|
 |
Tak trudno jest zapomnieć o kimś, kto sprawił, że nawet najgorszy dzień wydawał się nie być taki zły. O kimś, kto umiał sprawić za pomocą kilku słów, że się uśmiechałam.
|
|
 |
ogólnie, staram się nie myśleć o ludziach, mojej miłości, problemach.. żyje mi się lepiej, jestem szczęśliwsza. polecam.
|
|
 |
Jeśli opowiadam Ci o sobie, swoim życiu, problemach, dylematach - ufam. Jeśli Ty powtarzasz to innym, rozpowiadasz na prawo i lewo - z miejsca stajesz się w moich oczach skończonym skurwysynem.
|
|
 |
oczywiście mam w dupie cały ten patologiczny świat. od dziś.
|
|
 |
Każdego dnia podróżuję przez historię, i pewnie stawiam kroki, pokonując strome stopnie. Widzę miliony twarzy, a w nich strach i euforię, pośród maratonu wiary, że w biegu nikt się nie potknie.
|
|
|
|