 |
"W natłoku myśli zastanawiała się często
Czy ta toksyczność ją zniszczy czy osiągną zwycięstwo" / Sobota
|
|
 |
Może jestem głupia. Może jestem naiwna ale wierzę mu . Wierzę mu bezgranicznie bo wiem, że jako jedyny nie skrzywdziłby serca, które tak precyzyjnie podleczył. Nie mógłby wbić sztyletu obojętności prosto w moje serce.. Po prostu wiem że by nie mógł. Między nami toczy się wielka gra uczuć. To one kierują nami jak marionetki. Pociągając za sznurki tak jak aktualnie mają ochotę. Jesteśmy uwikłani w ten spektakl , grając swoje role tak idealnie nieidealnie . Jesteśmy poranieni z bliznami emocjonalnymi. Staramy się współgrać ze sobą tworząc jedną całość. Śmiejemy się jak małe dzieci, kochamy jak popierdoleni . Tak fchuj nierealnie`podtrzymujemy nasze dusze ponad krawędzią zwykłej codzienności.
|
|
 |
Czuję jak to wyniszcza najmniejszą część mojej duszy, mojego ciała i umysłu. Czuję jak każda łza mnie pali, wypala mi skórę. Każdy krzyk wydobyty z moich ust zabiera mi siłę. Chyba nie daje rady.. Ta cholerna złość, ta pieprzona nienawiść. Każdy powrót do domu, każda sekunda tutaj, każda rozmowa z nią, jej widok, jej zapach, jej obecność - to mnie niszczy. Szukam w sobie tej wewnętrznej siły, by to przezwyciężyć, by z nią walczyć i tą walkę wygrać. Szukam, ale z każdym dniem coraz mniej siły, z każdym dniem coraz bardziej gaśnie we mnie iskierka życia. / podobnodziwka
|
|
 |
A mogę tym wszystkim kurwa pierdolnąć w ścianę ? Uciec stad gdzieś daleko i po prostu odpocząć ? Mogę zniknąć, tak nagle, na jakiś czas ? To jest we mnie, jak w każdym z nas. W jednym w większej, w drugim w mniejszej mierze. Ale mnie już przerosło, ta złość, nienawiść mnie niszczy, wypala mnie od środka i coraz częściej objawia się łzami toczącymi się po moich bladych policzkach. Zabija mnie to kurwa ! Kolejny raz, i jutro pewnie znowu. Ile jeszcze? Ile jeszcze dam rade? Ile kurwa mać można !? Długo tak nie wytrzymam, to mnie kiedyś zabije.. / podobnodziwka
|
|
 |
|
I ciągle jest za daleko.
|
|
 |
po raz kolejny się pytam czy na tym świecie jest jeszcze coś takiego jak PRAWA AUTORSKIE ?! Setny raz spotykam się z moimi wpisami na różnych stronach internetowych. Mogę się założyć, że nie tylko ja się z tym spotkałam. Wpisy wplątane w notatki na photoblogach, cudowne "moje przemyślenia" w postach na fejsach, podpisy pod zdjęciami czy inne podobne historie. Pytam tylko jakie to przemyślenia, stwierdzenia kiedy ANI JEDNO słowo nie należy do danej osoby? Czemu z taką łatwością przychodzi ludziom kraść myśli drugiej osoby i podawać je jako swoje?! Czy tak trudno przyznać się, że te zdania wcale nie należą do mnie tylko zostały gdzieś znalezione? Jaki jest w tym sens, kurwa, bo ja nie rozumiem. Na koniec chcę pozdrowić każdą z tych osób środkowym paluszkiem - NAUCZCIE SIĘ PODPISYWAĆ KURWA BO NIE RĘCZĘ ZA SIEBIE. / Agnieszka - podobnodziwka
|
|
 |
"Kocham" nie mówi się przy pierwszym spotkaniu ani przy drugim ani trzecim .. "Kocham" nie mówi się komuś kogo poznało się na ostatniej imprezie . Słowo " Kocham " ma o wiele większą wartość. To słowo, które topi lód w sercu nawet największemu skurwielowi, nawet największemu twardzielowi, nie tylko słodkiej głupiej idiotce. Słowo "Kocham" wiążę się z obietnicą pozostania na zawsze , opieką, szacunkiem, troską.. Słowo "Kocham" powoduje, że jest jeszcze cień nadziei na lepsze jutro.. Słowo " Kocham Cię " od osoby za którą oddałbyś wszystko powoduje, że już nic Ci nie potrzeba, że wszystko czego się pragnęło właśnie nam ofiarowano.. To najpiękniejszy prezent jaki można sobie wymarzyć . " Kocham Cię " - jako prawdziwe wyznanie , nie puste powielanie tematu . Znaczenie tych słów nie zna wielu , choć jeśli spotka się kogoś kto tak prawdziwie potrafi opisać co to jest miłość - znalazło się już wszystko . To prawdziwe piękno . Prawdziwe szczęście .
|
|
 |
|
nie obiecuj . obietnice XXI wieku ociekają fałszem .
|
|
|
|