głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika be_women

jak miło! :  teksty waniilia dodał komentarz: jak miło! :) do wpisu 22 maja 2014
kiedyś myślałam  że powinnam żyć chwilą. to nieprawda. cofnijmy się w czasie. wróćmy do wpisów sprzed kilku lat. byłam dzieckiem. nie myślałam o innych. przepełniona pewnością siebie  zachłannie zaciągałam się życiem. cierpiałam z powodu małych 'miłości'. życie zweryfikowało wszystko. zakochałam się  oszalałam do granic możliwości. przeżywałam rozstanie  cały ból związany z Nim. powrót i przygotowania do matury sprawiły  że zapomniałam o całym świecie. dziś wracam z nową siłą  dojrzalsza  ale nadal Wanilia  która woli trampki od obcasów  chociaż czasem je nosi   boi się horrorów i płacze po nocach. ta sama naiwna i zagubiona. może trochę spokojniejsza  ale nadal spontaniczna. WIEM  ŻE WIĘKSZOŚĆ ZAPOMNIAŁA O MNIE I NIE WIE KIM JESTEM  ale to nieistotne. chcę pisać  bo to kocham i oficjalnie kończę z pisaniem do szuflady.

waniilia dodano: 22 maja 2014

kiedyś myślałam, że powinnam żyć chwilą. to nieprawda. cofnijmy się w czasie. wróćmy do wpisów sprzed kilku lat. byłam dzieckiem. nie myślałam o innych. przepełniona pewnością siebie, zachłannie zaciągałam się życiem. cierpiałam z powodu małych 'miłości'. życie zweryfikowało wszystko. zakochałam się, oszalałam do granic możliwości. przeżywałam rozstanie, cały ból związany z Nim. powrót i przygotowania do matury sprawiły, że zapomniałam o całym świecie. dziś wracam z nową siłą, dojrzalsza, ale nadal Wanilia, która woli trampki od obcasów (chociaż czasem je nosi), boi się horrorów i płacze po nocach. ta sama naiwna i zagubiona. może trochę spokojniejsza, ale nadal spontaniczna. WIEM, ŻE WIĘKSZOŚĆ ZAPOMNIAŁA O MNIE I NIE WIE KIM JESTEM, ale to nieistotne. chcę pisać, bo to kocham i oficjalnie kończę z pisaniem do szuflady.

kłamię mówiąc  że nie potrafię żyć bez Ciebie. jestem silna i wiem  że dałabym radę  ale nie chcę. rozświetlasz każdą sekundę mojego życia. miałam szansę poznać rzeczywitość  gdy należałeś do mnie  ale ukrywaliśmy to przed całym światem. czułam się taka samotna. nie mogłam złapać Twojej dłoni  pocałować Cię na najbardziej ruchliwej ulicy. zapomniałam jak smakuje miłość bez ograniczeń. mimo kłótni i problemów  które płata nam nieprzewidywalny los  chcę być obok. akceptować Twoje wady  kochać zalety  wyznawać Ci miłość i obserwować najpiękniejszy uśmiech na świecie  który skierowany jest wyłącznie do mnie.

waniilia dodano: 22 maja 2014

kłamię mówiąc, że nie potrafię żyć bez Ciebie. jestem silna i wiem, że dałabym radę, ale nie chcę. rozświetlasz każdą sekundę mojego życia. miałam szansę poznać rzeczywitość, gdy należałeś do mnie, ale ukrywaliśmy to przed całym światem. czułam się taka samotna. nie mogłam złapać Twojej dłoni, pocałować Cię na najbardziej ruchliwej ulicy. zapomniałam jak smakuje miłość bez ograniczeń. mimo kłótni i problemów, które płata nam nieprzewidywalny los, chcę być obok. akceptować Twoje wady, kochać zalety, wyznawać Ci miłość i obserwować najpiękniejszy uśmiech na świecie, który skierowany jest wyłącznie do mnie.

jestem naiwna. wiem  że nasza relacja jest niebezpieczna  ale nadal w nią brnę. boję się Ciebie  boję się siebie  a razem jesteśmy nieprzewidywalni. na pierwszy rzut oka różni  a  w środku tacy sami. pogubieni  skrzywdzeni przez ludzi. znamy się dobrze  może zbyt dobrze. nie wyobrażamy sobie życia w pojedynkę. już trzy lata. zmieniliśmy się  a nasze serca nadal biją w jednym rytmie. nie mamy pieniędzy  nie zwiedzamy świata  a nasza egzystencja jest pełna monotonii. posiadamy o wiele więcej. wspólną duszę  splecione dłonie i marzenia o lepszej przyszłości.

waniilia dodano: 22 maja 2014

jestem naiwna. wiem, że nasza relacja jest niebezpieczna, ale nadal w nią brnę. boję się Ciebie, boję się siebie, a razem jesteśmy nieprzewidywalni. na pierwszy rzut oka różni, a w środku tacy sami. pogubieni, skrzywdzeni przez ludzi. znamy się dobrze, może zbyt dobrze. nie wyobrażamy sobie życia w pojedynkę. już trzy lata. zmieniliśmy się, a nasze serca nadal biją w jednym rytmie. nie mamy pieniędzy, nie zwiedzamy świata, a nasza egzystencja jest pełna monotonii. posiadamy o wiele więcej. wspólną duszę, splecione dłonie i marzenia o lepszej przyszłości.

Sama. Jestem sama w mieszkaniu. Czuję delikatny powiew wiatru na skórze  szyby drżą od natężenia dźwięku. Szarawy dym zakreśla w powietrzu niesamowite kształty  otacza mnie zapach kadzidła. Czuję gęsią skórkę  uwalniam się. Mogę być sobą  właśnie teraz. Właśnie teraz  kiedy tu jestem.

ognistowlosa dodano: 20 maja 2014

Sama. Jestem sama w mieszkaniu. Czuję delikatny powiew wiatru na skórze, szyby drżą od natężenia dźwięku. Szarawy dym zakreśla w powietrzu niesamowite kształty, otacza mnie zapach kadzidła. Czuję gęsią skórkę, uwalniam się. Mogę być sobą, właśnie teraz. Właśnie teraz, kiedy tu jestem.

Jest spokojnie  siedzę na nieco wilgotnym trawniku  jednak przed rosą chroni mnie skórzana kurtka. Chłód bijący od ziemi jest poniekąd kojący   promienie słońca padają wprost na moją twarz i włosy  które w tym momencie wydają się wręcz czerwone. Mrużę oczy  próbując w jakiś sposób dostosować się do jaskrawości światła  niestety z marnym skutkiem. Myślę o tym co zwykle  standardowo mam wrażenie  że wszystko wokół mnie ucichło. Chciałabym tak siedzieć bez końca  z dala od zgiełku  ale  jest dość poważny problem : nie mogę...

ognistowlosa dodano: 20 maja 2014

Jest spokojnie, siedzę na nieco wilgotnym trawniku, jednak przed rosą chroni mnie skórzana kurtka. Chłód bijący od ziemi jest poniekąd kojący - promienie słońca padają wprost na moją twarz i włosy, które w tym momencie wydają się wręcz czerwone. Mrużę oczy, próbując w jakiś sposób dostosować się do jaskrawości światła, niestety z marnym skutkiem. Myślę o tym co zwykle, standardowo mam wrażenie, że wszystko wokół mnie ucichło. Chciałabym tak siedzieć bez końca, z dala od zgiełku, ale jest dość poważny problem : nie mogę...

Czułam  że tonę. Tlen opuszczał moje płuca  jego miejsce zaczynała zastępować woda. Kolejny sen dobiegł końca tak gwałtownie  że głośno wciągnęłam powietrze przez otwarte w niemym krzyku usta. Sprawdziłam godzinę    środek nocy  wspaniale...

ognistowlosa dodano: 19 maja 2014

Czułam, że tonę. Tlen opuszczał moje płuca, jego miejsce zaczynała zastępować woda. Kolejny sen dobiegł końca tak gwałtownie, że głośno wciągnęłam powietrze przez otwarte w niemym krzyku usta. Sprawdziłam godzinę - środek nocy, wspaniale...

Scalić się z treścią stronic  stać się literami wydrukowanymi na tym pożółkłym papierze. Niknąć.

ognistowlosa dodano: 19 maja 2014

Scalić się z treścią stronic, stać się literami wydrukowanymi na tym pożółkłym papierze. Niknąć.

Kolejny raz czuję się przepełniona słowami  które próbują w jakikolwiek sposób znaleźć ujście.

ognistowlosa dodano: 18 maja 2014

Kolejny raz czuję się przepełniona słowami, które próbują w jakikolwiek sposób znaleźć ujście.

Chcę być daleko  daleko stąd.

ognistowlosa dodano: 17 maja 2014

Chcę być daleko, daleko stąd.

Sprawdziłam  która godzina. Minuty ciągnęły się w nieskończoność  każda chwila niemiłosiernie się dłużyła. Słyszałam miarowy szum  pochodzący z przodu klasy  jednak nie rozróżniałam poszczególnych słów. Lekcja wciąż trwała  ale myślami byłam zbyt daleko  by skoncentrować się na temacie. Mój wzrok powędrował w prawo  rozkoszowałam się widokiem kropel uderzających w plastikowe szyby  obserwowałam  jak strużki wody spływają po gałęziach drzew. To wszystko znajdowało się tak blisko mnie  a ja nie mogłam dosięgnąć wolności  sparaliżowana przez uczucie bycia uwięzioną.

ognistowlosa dodano: 16 maja 2014

Sprawdziłam, która godzina. Minuty ciągnęły się w nieskończoność, każda chwila niemiłosiernie się dłużyła. Słyszałam miarowy szum, pochodzący z przodu klasy, jednak nie rozróżniałam poszczególnych słów. Lekcja wciąż trwała, ale myślami byłam zbyt daleko, by skoncentrować się na temacie. Mój wzrok powędrował w prawo, rozkoszowałam się widokiem kropel uderzających w plastikowe szyby, obserwowałam, jak strużki wody spływają po gałęziach drzew. To wszystko znajdowało się tak blisko mnie, a ja nie mogłam dosięgnąć wolności, sparaliżowana przez uczucie bycia uwięzioną.

Spojrzała w dół  była tak wysoko...a gdyby skoczyła? Gdyby pozostawiła za sobą wszystko  zrobiła choć jeden krok w przód? Krzyczałaby? A może to nie tak miało wyglądać  może nie pozostałoby nic  za wyjątkiem ciszy. Kolejne pytania  dziwne pragnienie. W końcu oprzytomniała  poczuła jak stopy odmawiają posłuszeństwa  cofając się  uciekając przed myślami.

ognistowlosa dodano: 15 maja 2014

Spojrzała w dół, była tak wysoko...a gdyby skoczyła? Gdyby pozostawiła za sobą wszystko, zrobiła choć jeden krok w przód? Krzyczałaby? A może to nie tak miało wyglądać, może nie pozostałoby nic, za wyjątkiem ciszy. Kolejne pytania, dziwne pragnienie. W końcu oprzytomniała, poczuła jak stopy odmawiają posłuszeństwa, cofając się, uciekając przed myślami.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć