 |
|
Cz. 3 Pewne niebezpieczeństwo, adrenalina i zwykła, ludzka ciekawość kusi nasze zmysły w taki sposób, że popycha nas ku zakazanej rzeczy. Jesteśmy coraz bliżej i bliżej, nie potrafiąc opanować kipiącej w nas euforii. Teraz wystarczy tylko jeden krok, by po przebytej z trudem drodze, zaznać smaku tego owocu, budzącego w nas tyle niepohamowanych emocji. Prawdopodobieństwo, że ryzykujemy dosłownie swój cały świat, można określić na dziewięćdziesiąt dziewięć procent. Jest jeszcze jeden procent, w którym może czekać nas powodzenie. Nikła szansa, ale jest. Może warto właśnie w tej liczbie postawić swą nadzieję, a potem zdać się tylko na łaski stwórcy? A może właśnie ta większa liczba bijąca na głowę swą potęgę cień szansy jednego procenta, jest kluczem do sukcesu? A może oba warianty to złe klucze, które nie pasują do tego zamka, lecz do innego, jedynego w swoim rodzaju? Jeśli klucz otwiera tylko jeden zamek, jest kluczem godnym posiadania.
|
|
 |
|
Cz. 4 Czym byłby wartościowy klucz, gdyby mógł otwierać wszystkie zamki? Niczym. Odpowiedź na to pytanie ma dać Wam do zrozumienia, że choć wiele serc nie zostało wypełnionych miłością, to jedno z nich, przeznaczone jest właśnie Tobie. I Ty jesteś szczęśliwym posiadaczem tego klucza, do serca osoby, która jest Twoim przeznaczeniem. Wystarczy go dopasować. Jak to zrobić? Posłuchaj serca, lecz nie daj zwątpić się rozumowi. Posłuchaj, w jaki sposób bije i dopasuj rytm bicia, które będzie idealnie komponowało się z Twoim. Odnajdź pytanie, na które odpowiedź uzyskasz wtedy, gdy spotkasz istotę, która nosiła tą odpowiedź, czekając na moment, w którym Wasze serca się synchronizują. Gdy złączycie się w jedność, nic nie będzie w stanie Was rozdzielić, przenigdy. Gdyby perfekcja rodziłaby negatywne emocje, nie byłaby sobą. I oto właśnie historia, w której bezsilne serce potrafi odnaleźć sens swego istnienia, stając się potężnie silnym narządem. I w tym tkwi cały problem.
|
|
 |
|
To są brudne, grzeszne i najprawdziwsze myśli. Nie pokładaj nadziei w to, co czasem się przyśni.
|
|
 |
|
Dziś moje serce obdarte z wszelkich uczuć, zapomina, jak smakuje miłość.
|
|
 |
|
Czasem trzeba po prostu odpuścić, przekłnąć gorzkie łzy i zapomnieć.
|
|
 |
|
Ona kusi Cię, woła- ten słodki głos i jest przepiękna. To jest pierwszy krok do nieskończonego piekła.
|
|
 |
|
Znów upadek, brak nadziei, głuchy szept bezsilności. Koniec Ciebie, koniec uczuć, koniec pięknej przyszłości.
|
|
 |
|
Prawda znów ściska mocno gorycz za rękę, za nasze noce z bezdechem daje podziękę.
|
|
 |
|
To bans, lans, prochy, seks za hajs. Leje się alko, jebać cały ten szajs.
|
|
 |
|
Serce tonie w morzu słonych łez.
|
|
 |
|
Przecież uczucie w Tobie pękło, coś zmiękło, znikło, przeszło.
|
|
 |
|
Pieprzona bezsilność niszczy serca i psychiki. Znów samotność doskwiera w tak niespokojnej dziczy.
|
|
|
|