 |
' i na łące kwiatów, wydeptać ścieżkę szczęścia .
|
|
 |
' gdyby nie nadzieja że prawdziwi mężczyźni istnieją po prostu kupiłabym sobie dobry wibrator. bo nie interesuje mnie facet który od tego urządzenia różni się tylko tym że potrafi przystrzyc trawnik. trawnik to ja mogę sobie przystrzyc sama.
|
|
 |
' mimo wszystko, pokaż mi, że miłość jest zajebista .
|
|
 |
' tak - Ty możesz budzić mnie o trzeciej w nocy nawet najbardziej durnym sms'em .
|
|
 |
' jeżeli czegoś nie wolno a bardzo się chce, to można .
|
|
 |
' wróciłam do domu . tym samym do tej pieprzonej szarej rzeczywistości . ehh . i kolejny dupek zawładną moim sercem . znów nie ogarniam .
|
|
 |
ej, ej kochani, wiem , ze nie pisałam, wiec teraz tak oficjalnie. Narazie zawieszam konto. Dlaczego? Tak szczerze to nie wiem, brak inspiracji, weny, wakacje itd. Wrócę niebawem :* by . doyouthinkyouknowme
|
|
 |
dla miłości, dupków, zdrad, płaczu i bólu - kategoryczne nie . / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
potrzebuję kogoś, kto obejmie mnie kiedy potrzeba, kto uderzy, kiedy będę musiala się ogarnąć i kto zaakceptuje mnie z moimi wadami - taką jaką jestem / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
możesz zapomniec o wszystkim. jaka jest dzisiaj data, jaki mamy miesiąc, która godzina, możesz zapomnieć o Bożym świecie, ale proszę.. nie zapominaj o naszej przyjaźni. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
uśmiechając się aroganckim uśmiechem, po raz kolejny ludzie wbijają nóż w plecy. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
spójrz w jej bladoniebieskie oczy, dotknij snieżnobiałych i zimnych dłoni, obejmij te kruche ramiona. Czujesz? Czujesz tą iskierkę dawnej miłości? / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|