 |
|
myślałam, że życie bez Ciebie nie będzie aż tak uciążliwe. myliłam się. obiecywałam sobie , że nie będę o Tobie myśleć, na darmo.
wmawiałam sobie , że nie będę na Ciebie patrzeć - na próżno, ile razy pojawiałeś się w tym samym pomieszczeniu moje oczy nie potrafiły się od Ciebie oderwać. nie chciałam żebyś mi się nie śnił, dlatego wieczorami oglądałam jak najbardziej krwawe horrory. chciałam i przynajmniej się starałam. a teraz tak po prostu wracasz jakby nigdy nic ?
|
|
 |
|
- Widzę, że bardzo chcesz o nim zapomnieć..
- Problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
 |
|
Miłość jest wtedy, gdy On ledwie wyszedł, a Ty już chcesz do Niego dzwonić i wtedy gdy, na dworze burza, a on mokry punktualnie przychodzi... I gdy wyjeżdża gdzieś na trzy dni, a Ty za Nim tak strasznie tęsknisz i choć jesteście daleko od siebie to nucicie te same piosenki... Miłość jest wtedy, gdy On Cie całuje, ale to Ty proponujesz mu więcej... I wtedy, gdy On jest smutny, zgaszony to Tobie tez pęka serce... I gdy On chce po prostu pomilczeć to Ty tez się wtedy wyciszasz... A gdy On tylko spojrzy na Ciebie Ty wszystko mu z oczu wyczytasz... Miłość jest wtedy, gdy On wyczuwa czy masz dziś nastrój na śmiech... I wtedy, gdy patrząc na innych facetów uważasz, ze czynisz grzech... I gdy On wciąż ma ten błysk w oku chociaż ostatnio sporo przytyłaś... A gdy trochę podetniesz włosy On widzi, że coś zmieniłaś... Miłość jest wtedy, gdy On, choć nie umie, na rocznice pisze Ci wiersze... I wtedy, gdy pijecie szampana choć zajął gdzieś siódme miejsce...
|
|
 |
|
i wtedy... wybuchnąłeś wielkim , szczęśliwym i niepohamowanym śmiechem . od tamtego momentu wiem - że to dźwięk którego chce słuchać do końca życia .
|
|
 |
|
Mężczyźni kłamią, ale zabijają robaki. Nie lubię robaków.
|
|
 |
|
Jeśli ktokolwiek potrafi czytać w moich myślach,
to i tak nic nie zrozumie.
|
|
 |
|
A dziś mogę pokazać wam wymowny komunikat pod postacią środkowego palca.
|
|
 |
|
Poradziłam sobie z potworami pod łóżkiem,
więc z Tobą też sobie poradzę.
|
|
 |
|
Kurwa, przecież nic nie poradzę na to,
że niebo jest niebieskie, a trawa zielona!
|
|
 |
|
A teraz życie jest mi tak cholernie obojętne. Na każde zadane pytanie, wzruszam ramionami i odpowiadam "nie wiem, chuj mnie to".
|
|
 |
|
Te chwile są takie.. niezapomniane.
I jak tu o nich zapomnieć?
|
|
 |
|
Do miłości trzeba dorosnąć, nie nauczyła Cię mama?
|
|
|
|