 |
Zostało powiedziane, że najsmutniejszą rzeczą, z jaką człowiek musi stanąć twarzą w twarz jest to, co mogło być.
|
|
 |
: Życie - dożywotnia kara śmierci.
|
|
 |
Wiele osób mówi o nadziei. Dla mnie jej nie ma. Jest nicość. Dla mnie nie istnieje.
NADZIEJA MATKĄ GŁUPICH
|
|
 |
Dla was jestem śmiejącą się, mającą wiele przypałów dziewczyną. A w swoich oczach jestem niczym. Małą dziewczynką nie umiącą sobie poradzić z problemami otaczającego ją świata.
|
|
 |
Idziesz, ciemna ulica, za każdym razem odwracasz się do tyłu. A wiesz ja już się nie odwracam. Może trochę niepewnym krokiem, ale z poczuciem bezpieczeństwa idę do przodu.
|
|
 |
Obudź się. I dorośnij.
I żyj.
Ponieważ życie jest rzeczą idealną.
Trudną, ale idealną.
|
|
 |
Z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów
Rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł'
|
|
 |
I kiedy patrzę jak wszystko mi się jebie - myśl, że wszystko znów jest zależne od Ciebie.
|
|
 |
: Gdy oferowałam Ci pomoc,Ty ją odrzucałeś,nie możesz mieć mi teraz za złe ,że nie mam siły Ci już pomagać
|
|
 |
: Już raczej nie będziemy mogli zacząć od nowa lecz pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na browar !. // Zeus ♥♥
|
|
 |
: Kiedyś myślałam, że jestem silna, lecz życie pokazało mi jak bardzo się mylę. Może i byłam twarda przy pierwszych upadkach ale z każdym kolejnym moje siły słabły. Jakby los chciał mi pokazać, że on mnie w końcu kurwa złamie. No i mu się udało. Zastanawia mnie co los jeszcze dla mnie przygotował. Ile jeszcze czeka mnie cierpień, tragedii, upadków. Czy przypada jakiś limit złych wiadomości na jedną osobę? Bo ja go już chyba dawno przekroczyłam a nawet i podkradłam innym. Ostrożnie stawiam kroki bojąc się znowu upaść. Lecz mimo tego ile barier ochronnych naokoło siebie zbuduję, jak długo będę się bronić los i tak w końcu mnie odnajdzie z kolejną porcją cierpienia. Ile razy myślę, że od teraz będzie dobrze, już nic złego mnie nie czeka, że wyczerpałam już swój przydział i próbuję normalnie funkcjonować to i tak życie usadza mnie na miejscu i pokazuje gdzie moje miejsce w szeregu.
Brakuje już mi sił na walkę, stoję z opuszczoną gardą czekając na kolejny cios.
|
|
|
|