 |
|
grunt to uniknąć nadinterpretacji. nadinterpretacja to zło.
|
|
 |
Nie musimy udowadniać sobie kto był winny.
|
|
 |
Chodź, ucieknijmy stąd,
nikt nie będzie mówił nam co dla nas jest najlepsze.
|
|
 |
Nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem!
|
|
 |
Czuję na plecach Twój oddech złości.
|
|
  |
Chce codziennie czuć słodki smak twoich ust. ~schooki~
|
|
  |
Gdy w moim życiu dzieje się coś dobrego boję się, że to stracę. ~schooki~
|
|
 |
Ja tylko stwarzam pozory bycia szczęśliwej. Spójrz w moje oczy? Szklą się, prawda? I na usta. Ten grymas to nie jest uśmiech, to mimowolny skurcz twarzy. / aniusssia
|
|
 |
Co mam Ci powiedzieć? Że kładąc się spać wciąż patrzę w niebo szukając w nim odpowiedzi na setki pytań, które zaśmiecają moje myśli? Tak, tak jest. Że przeglądając listę kontaktów 'przypadkowo' zatrzymuję się przy Jego imieniu wahając się czy napisać. Owszem. Że w cholernie zimny dzień nie mam ochoty złapać Jego zawsze ciepłej dłoni? Że choć powinnam dać sobie spokój nadal tęsknię, chociaż już trochę mniej, bo zdałam sobie sprawę, że wszystko przekreśliłam? / aniusssia
|
|
 |
Spójrz. To moje serce. Tak, wiem, że jest krzywo posklejane, porysowane, poszarpane, ale jakie ma być? Próbowałam je wyrwać, trzymało się kurczowo, ale dałam radę pozbyć się tego ciężaru. Wybacz, że Ci w ogóle o tym mówię, ale nie mam komu.. Przyjaciół już nie ma. Zostałam sama, samiuteńka, nie mam już serca. Czy to oznacza, że od teraz będę zimną suką bez uczuć? Wysłano do: ROZUM. / aniusssia
|
|
 |
To nic, posiedzę cicho w kącie pokoju i trochę potęsknię, ale to nic, nie będę płakać, może trochę, o, już otarłam łzę płynącą po policzku./ aniusssia
|
|
 |
Czy kiedy mam go na wyciągnięcie ręki, mogę tęsknić za nim jeszcze bardziej, niż kiedy go nie było? | Jodi Picoult
|
|
|
|