głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bajkowymargines

Próbowałam spleść kilka słów w miarę logiczne zdania  ale wychodził mi z tego jakiś bełkot. Każda myśl kończyła się jednym  krótkim słowem:  tęsknię   które uwiecznione na kartce czarnym atramentem  rozmazywało się pod wpływem spadających z moich policzków kropel łez. Odłożyłam więc pióro i zeszyt na bok  a sama zwinęłam się w kłębek i nakryłam kocem. Myślę  że łzy idealnie wyrażają moje uczucia  a przynajmniej bardziej trafiają w sedno od bełkotliwych zdań.   fadetoblack

fadetoblack dodano: 22 maja 2013

Próbowałam spleść kilka słów w miarę logiczne zdania, ale wychodził mi z tego jakiś bełkot. Każda myśl kończyła się jednym, krótkim słowem: "tęsknię", które uwiecznione na kartce czarnym atramentem, rozmazywało się pod wpływem spadających z moich policzków kropel łez. Odłożyłam więc pióro i zeszyt na bok, a sama zwinęłam się w kłębek i nakryłam kocem. Myślę, że łzy idealnie wyrażają moje uczucia, a przynajmniej bardziej trafiają w sedno od bełkotliwych zdań. / fadetoblack

Mam dość pojawiania się w miejscach  w których On przebywa. Mam dość jeżdżenia autobusem w godzinach  w których prawdopodobnie Go spotkam. Mam dość modlenia się do telefonu o wiadomość od Niego. Mam dość wpatrywania się w niebo z nadzieją  że ktoś stamtąd wysłucha moich próśb. Mam dość układania swojego życia tak  by pasowało pod Jego. Mam dość udawania  że istnieję w Jego świecie.   yezoo

yezoo dodano: 22 maja 2013

Mam dość pojawiania się w miejscach, w których On przebywa. Mam dość jeżdżenia autobusem w godzinach, w których prawdopodobnie Go spotkam. Mam dość modlenia się do telefonu o wiadomość od Niego. Mam dość wpatrywania się w niebo z nadzieją, że ktoś stamtąd wysłucha moich próśb. Mam dość układania swojego życia tak, by pasowało pod Jego. Mam dość udawania, że istnieję w Jego świecie. [ yezoo ]

Spoglądam na telefon i wyrzucam go z ręki. Nie chcę po raz kolejny wchodzić w skrzynkę odbiorczą  gdzie są nasze esy  nie chcę  bo wiem  jak bardzo mnie to zaboli. Nie mam jeszcze sił  a tym bardziej chęci pozbyć się tego. Wiem  że będę bardzo żałować jeżeli to teraz zrobię pod wpływem nasilającej się chwili. Tuż po naszym rozstaniu usunęłam wszystko co było bolesne  a teraz? Nie potrafię. I nie ważne  że zrobiłeś wtedy powrót do mojego życia i zostawiłeś mi świeże wspomnienia. Po prostu są wiadomości  które zawierają w sobie to coś  są daty i godziny  które pozwalają mi pamiętać o Tobie. Nie muszę się zastanawiać wtedy  który dzień był tym ważniejszym. Nie muszę się również zastanawiać nad tym dlaczego danego dnia czuję się tak beznadziejnie mając Ciebie w myślach  bo wystarczy  że tam spojrzę  cofnę się o rok ze wspomnieniami i wiem  że to była kolejna nasza data  która będzie często powracać.

remember_ dodano: 21 maja 2013

Spoglądam na telefon i wyrzucam go z ręki. Nie chcę po raz kolejny wchodzić w skrzynkę odbiorczą, gdzie są nasze esy, nie chcę, bo wiem, jak bardzo mnie to zaboli. Nie mam jeszcze sił, a tym bardziej chęci pozbyć się tego. Wiem, że będę bardzo żałować jeżeli to teraz zrobię pod wpływem nasilającej się chwili. Tuż po naszym rozstaniu usunęłam wszystko co było bolesne, a teraz? Nie potrafię. I nie ważne, że zrobiłeś wtedy powrót do mojego życia i zostawiłeś mi świeże wspomnienia. Po prostu są wiadomości, które zawierają w sobie to coś, są daty i godziny, które pozwalają mi pamiętać o Tobie. Nie muszę się zastanawiać wtedy, który dzień był tym ważniejszym. Nie muszę się również zastanawiać nad tym dlaczego danego dnia czuję się tak beznadziejnie mając Ciebie w myślach, bo wystarczy, że tam spojrzę, cofnę się o rok ze wspomnieniami i wiem, że to była kolejna nasza data, która będzie często powracać.

Jestem sama i nie czuję się z tym dobrze. Co chwilę brakuje mi kogoś do kogo mogłabym się odezwać  poczuć od tej osoby odrobinę miłości  czy nawet cząstki beztroskiego ciepła i przyjacielskiego ramienia. Ale nie mogę pozwolić sobie zbyt szybko na jakikolwiek związek. Nie chcę  aby to było coś szalonego i nieprzemyślanego. Nie mam już czasu ani sił na takie zabawy. Chcę czegoś innego  czegoś czego jeszcze wcześniej nie znałam i nigdy nie próbowałam. Chcę być z kimś kto pokocha mnie taką jaka naprawdę jestem. Bez spoglądania na wygląd  ale na serce i charakter. Chcę  aby ten ktoś widział we mnie coś więcej niż tylko zagubioną dziewczynę  której życie dało nieźle w kość. Chcę  aby ten ktoś dostrzegł moje prawdziwe oblicze i nie bał się go. Chcę  aby On mi ufał i kochał mnie taką jaka jestem. Chcę  aby nigdy nie kazał mi się zmieniać dla Niego  a jeżeli już to tak  aby był przy mnie i pomagał mi poprzez wsparcie  kierując się sercem i rozsądkiem.

remember_ dodano: 21 maja 2013

Jestem sama i nie czuję się z tym dobrze. Co chwilę brakuje mi kogoś do kogo mogłabym się odezwać, poczuć od tej osoby odrobinę miłości, czy nawet cząstki beztroskiego ciepła i przyjacielskiego ramienia. Ale nie mogę pozwolić sobie zbyt szybko na jakikolwiek związek. Nie chcę, aby to było coś szalonego i nieprzemyślanego. Nie mam już czasu ani sił na takie zabawy. Chcę czegoś innego, czegoś czego jeszcze wcześniej nie znałam i nigdy nie próbowałam. Chcę być z kimś kto pokocha mnie taką jaka naprawdę jestem. Bez spoglądania na wygląd, ale na serce i charakter. Chcę, aby ten ktoś widział we mnie coś więcej niż tylko zagubioną dziewczynę, której życie dało nieźle w kość. Chcę, aby ten ktoś dostrzegł moje prawdziwe oblicze i nie bał się go. Chcę, aby On mi ufał i kochał mnie taką jaka jestem. Chcę, aby nigdy nie kazał mi się zmieniać dla Niego, a jeżeli już to tak, aby był przy mnie i pomagał mi poprzez wsparcie, kierując się sercem i rozsądkiem.

Nienawidzę siebie. Nienawidzę patrzeć na swoje ciało  które z dnia na dzień staje się większe. Wiecznie sińce pod oczami  których nie chce zakryc zaden korektor ani podkład. Blade ciało  które pomimo spędzonego dłuższego czasu na słońcu nie przybiera w kolorach. Włosy w wiecznym nieładzie  czasami związane. Ubiór? To co wpadnie w rękę i odpowiednie do pogody za oknem. Przeważają zazwyczaj szare  nudne  monotonne kolory  które kradną cały urok. Ciągły smutek i ból połączony ze strachem. Koniec z czymś takim. Kończę definitywnie ze wszystkimi przyjemnościami i zaczynam nowe  lepsze życie. Muszę to zrobić dla siebie. Nie chcę być wiecznie szarą myszką  chcę stać się atrakcyjną kobietą...

remember_ dodano: 21 maja 2013

Nienawidzę siebie. Nienawidzę patrzeć na swoje ciało, które z dnia na dzień staje się większe. Wiecznie sińce pod oczami, których nie chce zakryc zaden korektor ani podkład. Blade ciało, które pomimo spędzonego dłuższego czasu na słońcu nie przybiera w kolorach. Włosy w wiecznym nieładzie, czasami związane. Ubiór? To co wpadnie w rękę i odpowiednie do pogody za oknem. Przeważają zazwyczaj szare, nudne, monotonne kolory, które kradną cały urok. Ciągły smutek i ból połączony ze strachem. Koniec z czymś takim. Kończę definitywnie ze wszystkimi przyjemnościami i zaczynam nowe, lepsze życie. Muszę to zrobić dla siebie. Nie chcę być wiecznie szarą myszką, chcę stać się atrakcyjną kobietą...

To jest tylko egoizm  który rozpieprza wewnętrznie środek Twojego ciała. Czujesz  że emocjonalnie upadasz i nie dajesz rady powstać. Ponownie tracisz grunt pod nogami  wszystko to co do niedawna było dla Ciebie ważne  istotne zaczęło przed Tobą uciekać. Ty sama się zmieniłaś. Nie jesteś już tą samą  uśmiechniętą osobą  co parę tygodni temu. Na nowo czujesz niechęć do ludzi i brak zrozumienia. Czujesz ból i ucisk w klatce piersiowej  którego nie jesteś w stanie powstrzymać  bo zdajesz sobie właśnie sprawę z tego  że kolejna osoba Cię odrzuciła pomimo  że byłaś przekonana  że to może być naprawdę coś wartościowego. Straciłaś to co stało się dla Ciebie ważne  na czym Ci zależało. Popełniłaś kolejny błąd ryzykując wiele  chcąc przy tym osiągnąć odrobinę szczęścia. Teraz musisz za to płacić wysoką cenę i nie ma słów  że boli. Musisz walczyć wytrwale i zawzięcie nawet jeśli Twój cały świat staje się ruiną.

remember_ dodano: 20 maja 2013

To jest tylko egoizm, który rozpieprza wewnętrznie środek Twojego ciała. Czujesz, że emocjonalnie upadasz i nie dajesz rady powstać. Ponownie tracisz grunt pod nogami, wszystko to co do niedawna było dla Ciebie ważne, istotne zaczęło przed Tobą uciekać. Ty sama się zmieniłaś. Nie jesteś już tą samą, uśmiechniętą osobą, co parę tygodni temu. Na nowo czujesz niechęć do ludzi i brak zrozumienia. Czujesz ból i ucisk w klatce piersiowej, którego nie jesteś w stanie powstrzymać, bo zdajesz sobie właśnie sprawę z tego, że kolejna osoba Cię odrzuciła pomimo, że byłaś przekonana, że to może być naprawdę coś wartościowego. Straciłaś to co stało się dla Ciebie ważne, na czym Ci zależało. Popełniłaś kolejny błąd ryzykując wiele, chcąc przy tym osiągnąć odrobinę szczęścia. Teraz musisz za to płacić wysoką cenę i nie ma słów, że boli. Musisz walczyć wytrwale i zawzięcie nawet jeśli Twój cały świat staje się ruiną.

Czuję się zdradzona przez ludzi  których traktowałam  jak przyjaciół. Każdy pisał własny schemat znajomości  zapewniając przy tym obecność na dobre i na złe  a co się stało kilka miesięcy później? Odeszli  wszyscy odeszli. Zniknęli z pola mojego widzenia tuż po pierwszym mrugnięciu. Nie rozumiem ich zachowania oraz tego co wydarzyło się w tamtym czasie. Czy to była moja wina  że nie udało mi się nikogo zatrzymać  czy to moje życie było tak dla nich nudne  że postanowili sami odejść  bo nie mieli. dobrego  elastycznego źródła informacji?

remember_ dodano: 20 maja 2013

Czuję się zdradzona przez ludzi, których traktowałam, jak przyjaciół. Każdy pisał własny schemat znajomości, zapewniając przy tym obecność na dobre i na złe, a co się stało kilka miesięcy później? Odeszli, wszyscy odeszli. Zniknęli z pola mojego widzenia tuż po pierwszym mrugnięciu. Nie rozumiem ich zachowania oraz tego co wydarzyło się w tamtym czasie. Czy to była moja wina, że nie udało mi się nikogo zatrzymać, czy to moje życie było tak dla nich nudne, że postanowili sami odejść, bo nie mieli. dobrego, elastycznego źródła informacji?

Idealnie ubrałaś w słowa to  co czuję. teksty fadetoblack dodał komentarz: Idealnie ubrałaś w słowa to, co czuję. do wpisu 19 maja 2013
Tyle mam Ci do powiedzenia. Tak bardzo chciałabym się wygadać. Opowiedzieć o każdej minucie mojego dnia. Powiedzieć o wszystkich moich odczuciach. Na końcu wyznać  jak bardzo Cię kocham i jak bardzo za Tobą tęsknię  jak bardzo brakuje mi Ciebie i jak bardzo chciałabym  byś leżał teraz obok mnie na łóżku  opierał głowę o moje ramię  prosząc cicho  bym podrapała Cię po karku  bo sprawia Ci to przyjemność. Szeptem przyznać się  że jest mi dziś smutno. Ale gdy już dzwonisz  ja po prostu milknę. Wiesz  że jestem nieśmiała i małomówna. Rzadko otwieram usta  krzyczę przecież duszą.   fadetoblack

fadetoblack dodano: 19 maja 2013

Tyle mam Ci do powiedzenia. Tak bardzo chciałabym się wygadać. Opowiedzieć o każdej minucie mojego dnia. Powiedzieć o wszystkich moich odczuciach. Na końcu wyznać, jak bardzo Cię kocham i jak bardzo za Tobą tęsknię, jak bardzo brakuje mi Ciebie i jak bardzo chciałabym, byś leżał teraz obok mnie na łóżku, opierał głowę o moje ramię, prosząc cicho, bym podrapała Cię po karku, bo sprawia Ci to przyjemność. Szeptem przyznać się, że jest mi dziś smutno. Ale gdy już dzwonisz, ja po prostu milknę. Wiesz, że jestem nieśmiała i małomówna. Rzadko otwieram usta, krzyczę przecież duszą. / fadetoblack

Często wracam w samotności do domu i myślę. Myślę i dochodzę do wniosku  że to wszystko przecież nie ma sensu. Oboje jesteśmy kompletnie z innej bajki. Oboje mamy co innego przygotowane w zakładce  życiowe plany . Oboje mamy jakieś poczucie  że jesteśmy zepsuci i zdegenerowani. I chyba właśnie to poczucie nas wiąże. Bo po cóż jeszcze w tym tkwimy? Ja tu  Ty tam. Ja tęsknie  Ty się bawisz. Jak kocham  Ty chyba też  ale jest to zupełnie inne określenie miłości  prawda? Więc jaki jest sens dalszego bycia razem? Byłbyś wolny  nie miałbyś żadnych ograniczeń. Bycie ze mną tylko wiąże Ci ręce. A ja nie chcę Cię więzić. Tylko  że... Nie chcę też żyć bez Ciebie. A Ty? Czy nie chcesz żyć beze mnie?   fadetoblack

fadetoblack dodano: 19 maja 2013

Często wracam w samotności do domu i myślę. Myślę i dochodzę do wniosku, że to wszystko przecież nie ma sensu. Oboje jesteśmy kompletnie z innej bajki. Oboje mamy co innego przygotowane w zakładce "życiowe plany". Oboje mamy jakieś poczucie, że jesteśmy zepsuci i zdegenerowani. I chyba właśnie to poczucie nas wiąże. Bo po cóż jeszcze w tym tkwimy? Ja tu, Ty tam. Ja tęsknie, Ty się bawisz. Jak kocham, Ty chyba też, ale jest to zupełnie inne określenie miłości, prawda? Więc jaki jest sens dalszego bycia razem? Byłbyś wolny, nie miałbyś żadnych ograniczeń. Bycie ze mną tylko wiąże Ci ręce. A ja nie chcę Cię więzić. Tylko, że... Nie chcę też żyć bez Ciebie. A Ty? Czy nie chcesz żyć beze mnie? / fadetoblack

Chciałabym poczuć się chociaż raz bezpiecznie przy Tobie. Zdaję sobie sprawę z tego  że wymagam zbyt wiele  że te marzenia nie są do spełnienia  ale czy nie mogę właśnie o tym mówić na głos? Dlaczego mam się ukrywać  dlaczego nie mogę mówić o tym co czuję  gdy na przykład tęsknota za Tobą  Twoim ciałem  dotykiem i pocałunkiem rozrywania moje serce? Nie chcę być cichą  szarą myszką  która nie umie pokazać chłopakowi  że Jej na Nim zależy. Wiem  że nie jestem wcale idealna  że nie mam tego wszystkiego o czym mógłbyś marzyć i nie mogę dać Ci wszystkiego  ale spróbuj mnie zrozumieć. Chcę być blisko Ciebie  chcę mieć motywację do zmiany  chcę abyś był moim drogowskazem i wsparciem  a niekiedy opiekunem  do którego zawsze mogę się odezwać. Chcę stać się kimś więcej niż zwykłą znajomą  czy kolejną przyjaciółką. Chcę  abyś dostrzegł we mnie coś więcej niż zwykłą dziewczynę  która jest zagubiona w obecnym świecie.

remember_ dodano: 19 maja 2013

Chciałabym poczuć się chociaż raz bezpiecznie przy Tobie. Zdaję sobie sprawę z tego, że wymagam zbyt wiele, że te marzenia nie są do spełnienia, ale czy nie mogę właśnie o tym mówić na głos? Dlaczego mam się ukrywać, dlaczego nie mogę mówić o tym co czuję, gdy na przykład tęsknota za Tobą, Twoim ciałem, dotykiem i pocałunkiem rozrywania moje serce? Nie chcę być cichą, szarą myszką, która nie umie pokazać chłopakowi, że Jej na Nim zależy. Wiem, że nie jestem wcale idealna, że nie mam tego wszystkiego o czym mógłbyś marzyć i nie mogę dać Ci wszystkiego, ale spróbuj mnie zrozumieć. Chcę być blisko Ciebie, chcę mieć motywację do zmiany, chcę abyś był moim drogowskazem i wsparciem, a niekiedy opiekunem, do którego zawsze mogę się odezwać. Chcę stać się kimś więcej niż zwykłą znajomą, czy kolejną przyjaciółką. Chcę, abyś dostrzegł we mnie coś więcej niż zwykłą dziewczynę, która jest zagubiona w obecnym świecie.

Zagłębiłam się w znajomości z Tobą. Pozwoliłam sobie na ulotne chwile słabości  nie mając pojęcia  co się ze mną może stać. Nie spodziewałam się  że mogę na nowo to poczuć  a tyle razy się broniłam przed tym wszystkim. Nie wiedziałam  że może mi jeszcze na kimś zależeć  że mogę być zauroczoną dziewczyną  która będzie pragnęła mieć Ciebie wyłącznie dla siebie  na wyłączność. Lecz teraz  kiedy dochodzi do mnie myśl  że coś nas dzieli  coś co ciężko jest pokonać mam obawy  coraz to większe. Widzę  że już się ode mnie powoli zaczynasz odsuwać  że nie jestem Ci tak bliska  jak kiedyś. Może robisz to świadomie  bo nie chcesz angażować się w nowy związek  może nie chcesz przeżywać tej bajki  którą znasz z własnego doświadczenia... Jednak coś się pomiędzy nas wkradło  a raczej ktoś. Dobrze o tym oboje wiemy. Lecz Ty tego nie mówisz na głos  a ja to czuję. Zaczynam bardziej za Tobą tęsknić  bo ten ktoś odbiera mi czas  który z Tobą mogę spędzić. Odsuwasz się ode  gdy pragnę Twojej obecności.

remember_ dodano: 19 maja 2013

Zagłębiłam się w znajomości z Tobą. Pozwoliłam sobie na ulotne chwile słabości, nie mając pojęcia, co się ze mną może stać. Nie spodziewałam się, że mogę na nowo to poczuć, a tyle razy się broniłam przed tym wszystkim. Nie wiedziałam, że może mi jeszcze na kimś zależeć, że mogę być zauroczoną dziewczyną, która będzie pragnęła mieć Ciebie wyłącznie dla siebie, na wyłączność. Lecz teraz, kiedy dochodzi do mnie myśl, że coś nas dzieli, coś co ciężko jest pokonać mam obawy, coraz to większe. Widzę, że już się ode mnie powoli zaczynasz odsuwać, że nie jestem Ci tak bliska, jak kiedyś. Może robisz to świadomie, bo nie chcesz angażować się w nowy związek, może nie chcesz przeżywać tej bajki, którą znasz z własnego doświadczenia... Jednak coś się pomiędzy nas wkradło, a raczej ktoś. Dobrze o tym oboje wiemy. Lecz Ty tego nie mówisz na głos, a ja to czuję. Zaczynam bardziej za Tobą tęsknić, bo ten ktoś odbiera mi czas, który z Tobą mogę spędzić. Odsuwasz się ode, gdy pragnę Twojej obecności.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć