głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika badz_obok

gdyby to było takie proste... teksty zdefiniujmymilosc dodał komentarz: gdyby to było takie proste... do wpisu 5 czerwca 2013
Nie ma mnie. Ja umieram. Po prostu  wypalam się i trudno mi to ciągnąć. Ale trwam. Trwam  bo chcę i wierzę. W lepszy świat  w lepsze życie i w lepszą przyszłość. Chcieć  to móc. A ja i mogę i chcę. Więc dlaczego nie?    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 5 czerwca 2013

Nie ma mnie. Ja umieram. Po prostu, wypalam się i trudno mi to ciągnąć. Ale trwam. Trwam, bo chcę i wierzę. W lepszy świat, w lepsze życie i w lepszą przyszłość. Chcieć, to móc. A ja i mogę i chcę. Więc dlaczego nie? // zdefiniujmymilosc

Nie popieram siebie. Nie popieram siebie w żadnym stopniu. Naprawdę. Uważam się za osobę beznadziejną  niepotrzebną i co najważniejsze  uważam  ze źle postępuję. Moje decyzje w ogóle nie są właściwe. Idę krętą drogą  którą dodatkowo sobie utrudniam  rzucając co raz to większe kamienie pod nogi. Skutki odbijają się na mnie. Moje zdrowie  psychika  ciało jest osłabione. I niestety  ale trzeba sobie radzić.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 5 czerwca 2013

Nie popieram siebie. Nie popieram siebie w żadnym stopniu. Naprawdę. Uważam się za osobę beznadziejną, niepotrzebną i co najważniejsze, uważam, ze źle postępuję. Moje decyzje w ogóle nie są właściwe. Idę krętą drogą, którą dodatkowo sobie utrudniam, rzucając co raz to większe kamienie pod nogi. Skutki odbijają się na mnie. Moje zdrowie, psychika, ciało jest osłabione. I niestety, ale trzeba sobie radzić. // zdefiniujmymilosc

W mojej głowie jest chaos. Natłok myśli na sekundę. Zrozum tu siebie. Kurcze  nadal widzę Twoją twarz uśmiechającą się do mnie w niesamowity sposób. Takim usmiechem obdarzaleś tylko mnie. Nikt inny na niego nie zasługiwał. Tylko ja miałam taki zaszczyt. A teraz ? Teraz go tylko wspominam. Słyszę w głowie lekkie zasmianie się  barwe glosu  westchnienie to jest raj dla moich uszu. Gdybym miała powiedzieć jaka jest moja ulubiona muzyka  nagrabym Cie  wrzuciła na plytke i zachowała dla siebie. Bo to jest mój raj. Twojej uśmiechniętej twarzy zrobiłbym setki zdjęć oprawila i zawiesiła na ścianach Co prawda próbuję sie wyleczyć. Glupie zaklady  smianie z kolegami  zapomnienie. Chcialabym  wiesz ? Chcialabym zapomnieć Twojego glosu  oczu  usmiechu  rysów twarzy. Chcialabym Cie nadal traktować jak kolege. Zapomniec o tym 1 5 roku związku. Choć o nim może nie tak bardzo. Zapomnieć o uczuciu. Odrzucić je. Wspomnienia pozostaną  uczucia nie chcę Szkoda  ze to trudne.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 5 czerwca 2013

W mojej głowie jest chaos. Natłok myśli na sekundę. Zrozum tu siebie. Kurcze, nadal widzę Twoją twarz uśmiechającą się do mnie w niesamowity sposób. Takim usmiechem obdarzaleś tylko mnie. Nikt inny na niego nie zasługiwał. Tylko ja miałam taki zaszczyt. A teraz ? Teraz go tylko wspominam. Słyszę w głowie lekkie zasmianie się, barwe glosu, westchnienie to jest raj dla moich uszu. Gdybym miała powiedzieć jaka jest moja ulubiona muzyka, nagrabym Cie, wrzuciła na plytke i zachowała dla siebie. Bo to jest mój raj. Twojej uśmiechniętej twarzy zrobiłbym setki zdjęć oprawila i zawiesiła na ścianach Co prawda próbuję sie wyleczyć. Glupie zaklady, smianie z kolegami, zapomnienie. Chcialabym, wiesz ? Chcialabym zapomnieć Twojego glosu, oczu, usmiechu, rysów twarzy. Chcialabym Cie nadal traktować jak kolege. Zapomniec o tym 1,5 roku związku. Choć o nim może nie tak bardzo. Zapomnieć o uczuciu. Odrzucić je. Wspomnienia pozostaną, uczucia nie chcę Szkoda, ze to trudne. // zdefiniujmymilosc

zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie  zapach wieczornego powietrza.

zdefiniujmymilosc dodano: 5 czerwca 2013

zadziwiające ile wspomnień nosi w sobie zapach wieczornego powietrza.
Autor cytatu: ameetu

Wiem  to jest niewyobrażalne  że po takim czasie coś może na nowo w człowieku się zrodzić  że mogą zostać odbudowane uczucia  które tak naprawdę nigdy więcej nie powinny się pojawić w duszy człowieka  ale jednak to się dzieje. Nie mogę przed tym uciec  nie mogę uciec przed Nim. Robiłam to przez kilka ostatnich tygodni  wmawiając sobie skrupulatnie  że mi na Nim nie zależy. Wiedziałam  że okłamuję nie tylko siebie  ale też i resztę ludzi dookoła siebie  a szczególnie Jego. Wiem  że to to może być dla kogoś błędem  to jak postępowałam  ale szczerze? Nie żałuję  że tak długo się przed tym uczuciem broniłam.Nie żałuję  że tak długo nie dopuszczałam do siebie myśli  że poczułam na nowo smak miłości. Zapewne gdyby nie to  nie odważyłabym się do tego  aby przyznać mu się do swoich uczuć. I chociaż to On pierwszy powiedział  że mnie kocha  to ja nie umiałam przejść obojętnie obok tego. Czułam  że to uczucie jest silniejsze ode mnie. I cieszę się z tego  że mogłam tego doświadczyć.

remember_ dodano: 5 czerwca 2013

Wiem, to jest niewyobrażalne, że po takim czasie coś może na nowo w człowieku się zrodzić, że mogą zostać odbudowane uczucia, które tak naprawdę nigdy więcej nie powinny się pojawić w duszy człowieka, ale jednak to się dzieje. Nie mogę przed tym uciec, nie mogę uciec przed Nim. Robiłam to przez kilka ostatnich tygodni, wmawiając sobie skrupulatnie, że mi na Nim nie zależy. Wiedziałam, że okłamuję nie tylko siebie, ale też i resztę ludzi dookoła siebie, a szczególnie Jego. Wiem, że to to może być dla kogoś błędem, to jak postępowałam, ale szczerze? Nie żałuję, że tak długo się przed tym uczuciem broniłam.Nie żałuję, że tak długo nie dopuszczałam do siebie myśli, że poczułam na nowo smak miłości. Zapewne gdyby nie to, nie odważyłabym się do tego, aby przyznać mu się do swoich uczuć. I chociaż to On pierwszy powiedział, że mnie kocha, to ja nie umiałam przejść obojętnie obok tego. Czułam, że to uczucie jest silniejsze ode mnie. I cieszę się z tego, że mogłam tego doświadczyć.

i nie wiem jakim słowem a nawet przekleństwem to co się teraz dzieję. bo właściwie to nie jest dobrze ale źle też nie  jest tylko dziwnie pusto. otwarte rany po ludziach  którzy mieliby na zawsze jakby co jakiś czas były posypywane solą tak dla przypomnienia  że istnieją. brakuje mi niektórych wypadów  durnych akcji i siary na ulicy. tego  że zawsze mogłam opowiedzieć im o tym co leżało mi na sercu i co jest powodem moich łez co noc. ale wcale nie żałuje  że tak się potoczyło.

zdefiniujmymilosc dodano: 4 czerwca 2013

i nie wiem jakim słowem a nawet przekleństwem to co się teraz dzieję. bo właściwie to nie jest dobrze ale źle też nie, jest tylko dziwnie pusto. otwarte rany po ludziach, którzy mieliby na zawsze jakby co jakiś czas były posypywane solą tak dla przypomnienia, że istnieją. brakuje mi niektórych wypadów, durnych akcji i siary na ulicy. tego, że zawsze mogłam opowiedzieć im o tym co leżało mi na sercu i co jest powodem moich łez co noc. ale wcale nie żałuje, że tak się potoczyło.
Autor cytatu: whistle

Momentalnie wszystko się zmieniło. Jedna noc  szczera rozmowa i wiele rzeczy  których wcześniej nie byłam w stanie pojąć do mnie dotarło.Lecz wciąż pytam swojego serca  czy to naprawdę jest możliwe? Czy ktoś taki  jak ja ma prawo jeszcze do chwil szczęścia  czy mogę kogoś tak szczerze kochać bez żadnych przeszkód? Cały czas chodzą mi te pytania po głowie. Snuję się po mieszkaniu  zagłębiam się w kreatywnej pracy  ale to nie pomaga. To co się dzieje jest silniejsze. Coś stało się silniejsze ode mnie. Słucham muzyki  z której już dawno ' wyrosłam '  ale z każdą chwilą dostrzegam to  że coraz bardziej moje myśli krążą wokół jednego tematu. One są blisko Niego tak samo  jak moje serce. Cholera  zakochałam się.Pomimo  że broniłam się przed tym uczuciem tak długo  to tak... Zakochałam się po tym wszystkim  po tych sytuacjach  po których nie pozwoliłam sobie na to.Teraz tylko pytanie  jak długo ten sen będzie trwał? Czy to szczęście na dłuższą metę?Czy miłość będzie silniejsza od odległości?

remember_ dodano: 4 czerwca 2013

Momentalnie wszystko się zmieniło. Jedna noc, szczera rozmowa i wiele rzeczy, których wcześniej nie byłam w stanie pojąć do mnie dotarło.Lecz wciąż pytam swojego serca, czy to naprawdę jest możliwe? Czy ktoś taki, jak ja ma prawo jeszcze do chwil szczęścia, czy mogę kogoś tak szczerze kochać bez żadnych przeszkód? Cały czas chodzą mi te pytania po głowie. Snuję się po mieszkaniu, zagłębiam się w kreatywnej pracy, ale to nie pomaga. To co się dzieje jest silniejsze. Coś stało się silniejsze ode mnie. Słucham muzyki, z której już dawno ' wyrosłam ', ale z każdą chwilą dostrzegam to, że coraz bardziej moje myśli krążą wokół jednego tematu. One są blisko Niego tak samo, jak moje serce. Cholera, zakochałam się.Pomimo, że broniłam się przed tym uczuciem tak długo, to tak... Zakochałam się po tym wszystkim, po tych sytuacjach, po których nie pozwoliłam sobie na to.Teraz tylko pytanie, jak długo ten sen będzie trwał? Czy to szczęście na dłuższą metę?Czy miłość będzie silniejsza od odległości?

Witaj  Promyczku. Patrzysz co dzień jeszcze z góry na mnie i starasz się mną opiekować  jak zawsze to robiłeś? Zapewne tak. Nadal czuję to  że przy mnie jesteś  chociaż są momenty  kiedy mam wrażenie  że zostaję zupełnie sama  kiedy opuszczasz moją duszę i serce  aby sprawić szczęście i zapewnić bezpieczeństwo innym. Zapewne wydaje Ci się  że robię się egoistyczna jeszcze bardziej  ale wiesz  że tak nie jest. Stałam się uzależniona od Twojej obecności i pomocnej dłoni  która zawsze wodziła za mną. Wiesz  właśnie siedzę przed komputerem i spoglądając w jedno miejsce  wciąż o Tobie myślę. Analizuję wczorajszą sytuację  tę nocną rozmowę  której doświadczyłam i zastanawiam się  czy to był jakiś znak od Ciebie  czy to co było tam powiedziane  stanie się prawdziwym wydarzeniem? Nie wiem co mam o tym sądzić  bardzo się boję  że po raz kolejny zrodzi się w moim sercu nadzieja  której nie będę w stanie przezwyciężyć. Proszę  odezwij Potrzebuję Twojego znaku  aby rozwiać te wątpliwości.

remember_ dodano: 4 czerwca 2013

Witaj, Promyczku. Patrzysz co dzień jeszcze z góry na mnie i starasz się mną opiekować, jak zawsze to robiłeś? Zapewne tak. Nadal czuję to, że przy mnie jesteś, chociaż są momenty, kiedy mam wrażenie, że zostaję zupełnie sama, kiedy opuszczasz moją duszę i serce, aby sprawić szczęście i zapewnić bezpieczeństwo innym. Zapewne wydaje Ci się, że robię się egoistyczna jeszcze bardziej, ale wiesz, że tak nie jest. Stałam się uzależniona od Twojej obecności i pomocnej dłoni, która zawsze wodziła za mną. Wiesz, właśnie siedzę przed komputerem i spoglądając w jedno miejsce, wciąż o Tobie myślę. Analizuję wczorajszą sytuację, tę nocną rozmowę, której doświadczyłam i zastanawiam się, czy to był jakiś znak od Ciebie, czy to co było tam powiedziane, stanie się prawdziwym wydarzeniem? Nie wiem co mam o tym sądzić, bardzo się boję, że po raz kolejny zrodzi się w moim sercu nadzieja, której nie będę w stanie przezwyciężyć. Proszę, odezwij Potrzebuję Twojego znaku, aby rozwiać te wątpliwości.

Kocham cię. Dalej kocham cię i wybaczyłabym ci wszystko. Bez wyjątków. Zapomniałabym o złych chwilach  ale i o dobrych. Byłoby tak  jakbyśmy znów poznawali się od początku. Nie wytykałabym ci żadnych błędów  chociaż popełniłeś ich sporo  a kiedy bym cię przytulała   obiecuję  nie czułabym zapachu tamtej. A kiedy bym cię całowała   czułabym smak tylko twoich ust  nie tamtej dziewczyny. Byłabym dla ciebie lepsza  najlepsza  taka jaką byś mnie chciał. Nie zawiodłabym. Tylko wróć. Wierzę  że wrócisz. Wierzę  że kiedy nie uda ci się z nią  wrócisz do mnie i będziesz chciał zacząć na nowo. Chciałabym wierzyć. Będę czekać  tak długo ile będzie trzeba. Całe moje życie będzie polegało na czekaniu na ciebie  ale to nic  jeśli się kogoś kocha   będzie się czekało i wybaczy mu się wszystko. A ja cię kocham. Mocno. To niedowiary  ile jesteś w stanie czekać na osobę  która tak mocno cię zraniła i po tym wszystkim ją kochać tak mocno  że potrafiłoby się jej wybaczyć wszystko.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 4 czerwca 2013

Kocham cię. Dalej kocham cię i wybaczyłabym ci wszystko. Bez wyjątków. Zapomniałabym o złych chwilach, ale i o dobrych. Byłoby tak, jakbyśmy znów poznawali się od początku. Nie wytykałabym ci żadnych błędów, chociaż popełniłeś ich sporo, a kiedy bym cię przytulała - obiecuję, nie czułabym zapachu tamtej. A kiedy bym cię całowała - czułabym smak tylko twoich ust, nie tamtej dziewczyny. Byłabym dla ciebie lepsza, najlepsza, taka jaką byś mnie chciał. Nie zawiodłabym. Tylko wróć. Wierzę, że wrócisz. Wierzę, że kiedy nie uda ci się z nią, wrócisz do mnie i będziesz chciał zacząć na nowo. Chciałabym wierzyć. Będę czekać, tak długo ile będzie trzeba. Całe moje życie będzie polegało na czekaniu na ciebie, ale to nic, jeśli się kogoś kocha - będzie się czekało i wybaczy mu się wszystko. A ja cię kocham. Mocno. To niedowiary, ile jesteś w stanie czekać na osobę, która tak mocno cię zraniła i po tym wszystkim ją kochać tak mocno, że potrafiłoby się jej wybaczyć wszystko. / charakterystycznie

Chciałabym cię potrafić zrozumieć  ale cholera  nie potrafię. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czułeś  kiedy odchodziłam  a ty mnie nie zatrzymywałeś. Czułeś wtedy jakiś ból? Ucisk w sercu? Żal? Podobno było ci szkoda  że tak się to potoczyło  napisałeś mi to. Tak  żałowałeś  ale czy szczerze? Bo jeśli byś żałował  to zrobiłbyś wszystko bym wróciła. Wszystko. Dobrze wiedziałeś  że wystarczy tylko jedno słowo  a wybaczę i zapomnę o wszystkim. A kiedy mówiłeś  że mnie kochasz najbardziej na świecie? To co to znaczyło? To było szczere z twojej strony? Wątpię  chociaż podobno ci na mnie cholernie zależało. Ale jeśli komuś zależy to nie odchodzi  prawda? Zostaje z tą osobą na dobre i na złe  w każdym momencie jej życia i prze nigdy jej nie opuszcza. Więc pewnie mnie nie kochałeś ani nie żałowałeś rozstania. Wolałabym jednak żyć z nadzieją  że kimś dla ciebie byłam przez tą krótką chwilę. Że na prawdę mnie kochałeś i żałowałeś  że to się tak potoczyło. Mniej boli.   charakterystycznie

charakterystycznie dodano: 4 czerwca 2013

Chciałabym cię potrafić zrozumieć, ale cholera, nie potrafię. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czułeś, kiedy odchodziłam, a ty mnie nie zatrzymywałeś. Czułeś wtedy jakiś ból? Ucisk w sercu? Żal? Podobno było ci szkoda, że tak się to potoczyło, napisałeś mi to. Tak, żałowałeś, ale czy szczerze? Bo jeśli byś żałował, to zrobiłbyś wszystko bym wróciła. Wszystko. Dobrze wiedziałeś, że wystarczy tylko jedno słowo, a wybaczę i zapomnę o wszystkim. A kiedy mówiłeś, że mnie kochasz najbardziej na świecie? To co to znaczyło? To było szczere z twojej strony? Wątpię, chociaż podobno ci na mnie cholernie zależało. Ale jeśli komuś zależy to nie odchodzi, prawda? Zostaje z tą osobą na dobre i na złe, w każdym momencie jej życia i prze nigdy jej nie opuszcza. Więc pewnie mnie nie kochałeś ani nie żałowałeś rozstania. Wolałabym jednak żyć z nadzieją, że kimś dla ciebie byłam przez tą krótką chwilę. Że na prawdę mnie kochałeś i żałowałeś, że to się tak potoczyło. Mniej boli. / charakterystycznie

Wyłączę telefon  nie będę wchodziła na internet. Będę siedziała ciągle w domu. Będę siedziała i czekała kto jako pierwszy zapuka do mych drzwi. Kto jako pierwszy mną się zainteresuje  kto jako pierwszy się zmartwi    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 4 czerwca 2013

Wyłączę telefon, nie będę wchodziła na internet. Będę siedziała ciągle w domu. Będę siedziała i czekała kto jako pierwszy zapuka do mych drzwi. Kto jako pierwszy mną się zainteresuje, kto jako pierwszy się zmartwi // zdefiniujmymilosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć