 |
Siedzę ubrana w olbrzymią, męską koszulkę, popijam herbatę malinową i palę papierosa. Zaczynam odnosić wrażenie, iż z dnia na dzień jestem coraz bardziej szczęśliwa. Nie potrzebny mi wygląd top modelki, ani najwyższe iq na świecie. Nie dążę do złudnej perfekcji, nie ma to najmniejszego sensu. Najważniejsze jest to, że mam przyjaciół, najlepszego faceta na świecie i coś co posiada mało osób. Wiarę. Wiarę w ludzi, w Boga, w to, że życie może być piękne tylko musimy tego sami chcieć.
|
|
 |
zbieram myśli do napisania pracy na konkurs. w głośnikach piosenka, ta, która przypomina mi o nim. temat - uzależnienia, wyobraź sobie sytuację, w której pomagasz komuś z tego wyjść. od razu wiedziałam kogo opisać. szkoda, iż zadziała moja wyobraźnia, bo sama nie potrafiłam zrobić nic.
|
|
 |
cudowne mrowienie przeszywające moje ciało rozpoczynając od serca kończąc na brzuchu.
|
|
 |
te niesamowite uczucie, gdy facet kocha Twoją duszę, nie tylko ciało. nie jesteś dla niego nic nieznaczącym przedmiotem, a księżniczką. nie patrzy Ci w biust, a w oczy. czujesz to, iż jesteś dla niego najważniejsza, a nie tylko potrzebna. po prostu Cię kocha, a nie lubi.
|
|
 |
wystarczy jedno spojrzenie, jeden uśmiech, a czuję jak uginają się me kolana. zakochałam się, Kochanie.
|
|
 |
cieszę się, że rodzice wychowali mnie na porządną dziewczynę. tak, jestem rozpieszczona, wredna, przeklinam, palę nałogowo, ale gdy trzeba zmieniam się w dojrzałą osobę, pełną chęci do zawierania kompromisów. życie nie raz dało mi kopa w tyłek i wiecie, dziś cieszę się z tego. doceniam zaufanie, którym obdarza mnie moja rodzicielka, oczywiście przyszło z czasem. wiem, że nie cofnę się, będę biegła w górę. zmieniłam się.
|
|
 |
moja dusza płacze. pozwól mi lepszą być.
|
|
 |
www.formspring.me/waniiliowa PYTAJCIE! :) Przepraszam, że tak dawno mnie tu nie było, ale sprawy sercowe trochę uniemożliwiają mi pisanie, aczkolwiek wracam do tego i niedługo kontynuacja POLDIMANII i coś nowego. ; )
|
|
 |
niesamowite uczucie, gdy myślicie o tym samym. czujesz, że jesteście prawdziwymi, bratnimi duszami. widujecie się codziennie, non stop przytuleni, wystarczy jedno spojrzenie by wiedział co zrobić. tak, tak czujecie to samo. zakochaliście się.
|
|
 |
nie jem, palę fajki. prawie nie sypiam, bo gdy przymknę powieki, od razu widzę jego twarz, czekoladowe oczy, w których widać prawdziwą miłość. doceniam wszystko co mam. nadal dużo mówię, ale głównie o Nim. jego imię w moich opowieściach pojawia się co trzecie słowo. jestem głupia? może odrobinkę, ale bardziej zakochana.
|
|
 |
pamiętasz jeszcze Wielkanoc tego roku, kiedy w mym sercu zamieszkał spokój. blask twych tęczówek rozpętał w moim sercu burzę. nasza bajera była jak wchodzenie Syzyfa po górze. kamień był prawie na szczycie i spadał, a ja nadal patrzyłam na Ciebie w zachwycie. nienawidzę tej historii, to trudne życie. pocałunki warte miliony, chyba nawet byłeś lekko zadurzony. a potem jedna chwila, pstryknięcie palcami i nagle wpisałeś się w mój życiorys trzema szóstkami. królu aniołów, cierpię przez Ciebie. niedługo Bóg weźmie mnie do siebie. i zapomnę, wymarzę Cię z pamięci, będę istnieć wysoko do mężczyzn w niechęci.
|
|
|
|