 |
"Swallow me, then spit me out / For hating you, I blame myself / Seeing you, it kills me now / No, I don’t cry on the outside anymore / Anymore."/ Kelly Clarkson - Behind these hazel eyes
|
|
 |
"I told you everything, opened up and let you in / You made me feel alright, for once in my life / Now all that’s left of me is what I pretend to be / So together, but so broken up inside."/ Kelly Clarkson - Behind these hazel eyes
|
|
 |
"Seems like just yesterday, you were a part of me / I used to stand so tall, I used to be so strong / Your arms around me tight, everything it felt so right / Unbreakable, like nothing could go wrong."/ Kelly Clarkson - Behind these hazel eyes
|
|
 |
|
- Jesteś homoseksualistą .? – Nie . – Czy Twoi rodzice wiedzą , że jesteś homoseksualistą .? – Nie . Czekaj co . – Hahahah .
|
|
 |
Chciała mu wierzyć i czuła, że jakaś jej część wierzy w to wszystko, ale rozsądek podpowiadał, że nie może tego zrobić, nie może dać mu tej cholernej satysfakcji, że tak łatwo namówił ją do powrotu mimo wszystkich wyrządzonych krzywd. "Sama powiedz, nie tęsknisz za mną?", był bezczelny grając jej na uczuciach. Łzy zaczęły zbierać się w kąciku jej oczu. "Nie zmieniłeś się ani trochę. Zostaw mnie w końcu w spokoju. Ten rozdział już zamknęłam i choćbym nie wiem jak cierpiała, gdy jesteś obok mnie, nigdy, ale to przenigdy do ciebie nie wrócę, rozumiesz?", powiedziała, po czym wstała zabierając z ławki torbę i pobiegła do domu pozwalając łzom swobodnie płynąć po policzkach. "Jak mógł?", pomyślała./ [ cz.2 ]
|
|
 |
Siedziała samotnie na ławce w parku, obserwując przechodzących obok niej ludzi. Nagle poczuła, że ktoś usiadł obok niej. Nie odwróciła się, żeby zobaczyć kto to był. "Czego znów ode mnie chcesz?", powiedziała oschle, a chłód wiejący z jej słów mógłby zabić. "Wiesz... Przemyślałem wszystko, wszystko, co było między nami. Nie warto tego zaprzepaszczać", powiedział nie odrywając od niej wzroku. "Naprawdę się zmieniłem, moglibyśmy spróbować jeszcze raz", dodał nie zauważając pogardy w jej oczach. Milczała, nie miała ochoty znów tego przeżywać, nie chciała nigdy więcej do tego wracać. "Powiedz szczerze, lubisz żyć w trójkątach. Brakuje ci kogoś na boku, nie?", odpowiedziała śmiejąc się przy tym gorzko i w końcu na niego spojrzała. Nie spodziewał się takiej odpowiedzi, a już w szczególności nie od niej: spokojnej i zrównoważonej dziewczyny. "Naprawdę się zmieniłem, dajmy sobie szansę", spojrzał na nią błagalnym wzrokiem./ [ cz.1 ]
|
|
 |
|
A ponoć tak niezwykle na nią patrzył...
|
|
 |
|
nie cierpię, gdy ludzie, na których mi zależy mnie ignorują. nie cierpię tego momentu, gdy nasze oczy na chwilę się spotykają, a Ty czytasz z nich jak z otwartej księgi. nie cierpię Twojego uśmiechu, który kiedyś tak wiele dla mnie znaczył. nie cierpię mojego udawanego uśmiechu, gdy muszę stać koło Ciebie. nie cierpię, gdy zachowujesz się jakby nigdy nic się nie stało. nie cierpię tego, że nie mogę Cię zapomnieć tak łatwo, jak Ty mnie...
|
|
 |
|
Niby już nic dla niej nie znaczył, ale gdy usłyszała jego imię, serce przyspieszało a wspomnienia powracały. / crazydream
|
|
 |
|
Kochany Święty Mikołaju. 1. Wyrosłam już z zabawek. 2. Coś słodkiego znajdę w domu. 3. W szkole sobie poradzę. 4. Wymarzonych przyjaciół już mam. 5. Śnieg kiedyś spadnie.... Więc może wsadzisz do tego wielkiego worka jakiegoś ' JEGO ' ! Proszęę. Ps. Byłam grzeczna. ♥
|
|
 |
|
- Nie zrobię tego z tobą. - No dlaczego ? - Bo jeszcze nie czuję się gotowa. Mam dopiero 15 lat. - Jej, to nieważne. No proszę ! Ja już nie mogę się doczekać. - Boję się. - Nic się nie stanie, jestem doświadczony. - To ile razy już to robiłeś? - Około 10. - Och, ale jesteś pewny, że wiesz, co i jak? - Tak, robiłem to już wiele razy. - Ale.. - Żadne "ale" ! Bierz ten spadochron i skaczemy !
'JEŻELI POMYŚLAŁEŚ O UPRAWIANIU SEXU, WIEDZ ŻE JESTEŚ ZBOCZONY!
|
|
 |
|
bo wbrew pozorom kłamstwo jest gorsze od morderstwa .
|
|
|
|