 |
|
- Mamo, skąd się biorą dzieci? - Bocian przynosi. - A kto go rucha?
|
|
 |
|
Na ziemi są dwa typy dziewczyn. Pierwszy typ to laski noszące tony pudru na ryju, w miniówkach i obcisłych, krótkich bluzeczkach, próbujące chodzić na 14-centymetrowych obcasach. Wokół siebie mają pełno napalających się na nich dupków. Drugi typ, to dziewczyny w big bluzach, trampkach, słuchające rapu i często nieogarnięte, ale potrafią prawdziwie kochać tego jedynego. Jednak u chłopaków jest tylko i wyłącznie jeden typ. Są przystojni i ranią cholernie.
|
|
 |
|
Dla mnie fizyka brzmi tak: były dwa wielbłądy, jeden z nich był zielony. Ile waży piasek gdy jest ciemno? [ kwejk ]
|
|
 |
|
wyznaję cojapaczaizm.
|
|
 |
|
nawet jeśli był to ludzie i tak gadali swoje. wtedy, gdy jeszcze Go miałam wszyscy pierdolili jakieś fikcyjne fakty. w chwili kiedy był obok twierdzili, że Go zdradzam. a gdy już siedziałam sama to pewnie, że z Nim zerwałam. gdy mijałam na ulicy te fałszywe twarze w tym samym momencie rozmawiając z Nim przez telefon, mówili, że już wkręcam kolejnego. tak bardzo chcieli zrobić mi na złość, tak bardzo przeszkadzałam im w życiu, że teraz, kiedy widzą jak samotnie mijamy się na ulicy szepcą cicho ' Oni się kochali ' . [ yezoo ]
|
|
 |
` i w ciągu kilku minut zawalił się cały jej świat, w ciągu jednej sekundy wszystko co miało dla niej największy sens poszło się jebać .
|
|
 |
` a za dnia .. za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech, beztroskę i pełnię szczęścia . fajna dziewczyna, pełna energii, myślą o niej inni . wieczorem zdejmuje ją, a na twarzy pojawia się smutek i pełnia samotności . ale tego nie widzi już nikt.. tylko ona sama .
|
|
 |
` nie obwiniaj mnie proszę, dobrze znam powagę sprawy, to co było między nami dzisiaj już się nie odstanie, kiedyś razem dziś z osobna każdy w swoim cichym koncie, teraz pustka w sercu nie mogę sam na siebie spojrzeć, to lustro pęka nie chcąc widzieć pewnych rzeczy, a łzy to stracone szczęście które trwać miało wiecznie .
|
|
 |
` i możesz to dziś nazwać sentymentem, ale dla mnie zawsze będziesz miał pierwsze miejsce .
|
|
 |
|
Kiedyś, jakiś czas temu, spotkałam chłopaka, i naprawdę pomyślałam - "on mógłby zmienić moje życie". Pomyślałam tak, choć za sobą miałam już trochę nieudanych związków. Pozwoliłam ci wejść do mojego serca i zawładnąć całą mną. Ciągle łudziłam się, że dzięki tobie będzie lepiej. Naprawdę zawsze umiałeś poprawić mi humor. Byłeś jedynym facetem, którego tak pragnęłam, że czasami brakowało mi tchu, jeżeli w ogóle wiesz, o czym mówię. Potem pocałunki, kilka nocy i bum - czar prysnął. Pokazałeś, jaki naprawdę jesteś - rozkochujesz, kłamiesz i zdradzasz. Nie, nie winię ciebie. Nie potrafię sobie wybaczyć, że myślałam o tobie, że jesteś inny od całej reszty.
|
|
 |
|
Chciałabym dowiedzieć się kiedyś, jak to jest być na ich miejscu. Ranić dziewczynę i czerpać z tego przyjemność. Kłamać prosto w oczy, wyznając miłość. Kłamać i nieustannie zaprzeczać, że nikogo nie ma poza nią, jednocześnie mówiąc te obrzydliwe słowa "jesteś jedyna", zatwierdzając wszystko dodając słowo "naprawdę". Mówić "kocham cię", aby już więcej się nie darła. Może wtedy udałoby mi się zrozumieć, dlaczego tak często lubicie nas ranić, bo teraz sorry, ale nie jestem w stanie tego pojąć.
|
|
 |
Nie powinniśmy winić kogoś za to, że nas zostawił. Powinniśmy przypomnieć sobie te wszystkie dobre i gorsze chwile spędzone razem i powinniśmy być za nie wdzięczni.
|
|
|
|