głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika attente

A Ty stałeś tam na końcu drogi  tam gdzie nikt już nie przychodzi. Wtedy obudziło mnie przeczucie  że jak pójdę  to już do Ciebie nie wrócę.

ansomia dodano: 4 godziny temu

A Ty stałeś tam na końcu drogi, tam gdzie nikt już nie przychodzi. Wtedy obudziło mnie przeczucie, że jak pójdę, to już do Ciebie nie wrócę.

Kiedy wstaję w nocy czuję lęk. Wydaje mi się wtedy  ze Twoje ciało to tylko Twój cień. I ja dobrze wiem co nam zrobiłam. To moja wina  moja wina  ciężka wina. Teraz modlę się do siebie:  Proszę daj mi rozgrzeszenie  pożądane ukojenie .

ansomia dodano: 4 godziny temu

Kiedy wstaję w nocy czuję lęk. Wydaje mi się wtedy, ze Twoje ciało to tylko Twój cień. I ja dobrze wiem co nam zrobiłam. To moja wina, moja wina, ciężka wina. Teraz modlę się do siebie: "Proszę daj mi rozgrzeszenie, pożądane ukojenie".

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam jego myśli  nasz koniec był już bliski.

ansomia dodano: 4 godziny temu

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam jego myśli, nasz koniec był już bliski.

Podobno w Rzymie napadało gradu aż po kolana. W Japonii wiśnie zakwitły o dwie pory roku wcześniej. A ja tęsknię. Podobno kiedyś codziennością będą trąby powietrzne  październik miesza ze sobą zimę  lato równocześnie. A ja  ciągle tęsknie. Podobno obok otworzyli jakieś nowe miejsce. Ludzie w ogródkach piją piwo  wiosna wreszcie w mieście. A ja  dalej tęsknię. Podobno teraz radze sobie już o wiele lepiej. I mówią mi  że praca dobrze zrobi mi na serce. A ja  nadal tęsknię. Podobno ona oczy takie ma jak ja  niebieskie. W centrum handlowym wczoraj ktoś widział jak szedłeś z nią za rękę.. a ja..

ansomia dodano: 4 godziny temu

Podobno w Rzymie napadało gradu aż po kolana. W Japonii wiśnie zakwitły o dwie pory roku wcześniej. A ja tęsknię. Podobno kiedyś codziennością będą trąby powietrzne, październik miesza ze sobą zimę, lato równocześnie. A ja, ciągle tęsknie. Podobno obok otworzyli jakieś nowe miejsce. Ludzie w ogródkach piją piwo, wiosna wreszcie w mieście. A ja, dalej tęsknię. Podobno teraz radze sobie już o wiele lepiej. I mówią mi, że praca dobrze zrobi mi na serce. A ja, nadal tęsknię. Podobno ona oczy takie ma jak ja, niebieskie. W centrum handlowym wczoraj ktoś widział jak szedłeś z nią za rękę.. a ja..

Będę obiecana  w myślach wyuzdana  a na końcu będę niczyja.

ansomia dodano: 4 godziny temu

Będę obiecana, w myślach wyuzdana, a na końcu będę niczyja.

Gdybym wcześniej myślała  że Ty jesteś dla mnie   rzuciłabym wszystko  zakochałabym się w mig. I gdybym tylko wiedziała  że to Ty  pod moim oknem rozrzuciłeś białe bzy. Gdybym wcześniej zechciała Ciebie tak bardzo mocno  za ten uśmiech roztopiłyby się kry. I gdybym oddać umiała szczęścia łzy  oczy wypłakałabym byś tylko przy mnie był.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

Gdybym wcześniej myślała, że Ty jesteś dla mnie - rzuciłabym wszystko, zakochałabym się w mig. I gdybym tylko wiedziała, że to Ty, pod moim oknem rozrzuciłeś białe bzy. Gdybym wcześniej zechciała Ciebie tak bardzo mocno, za ten uśmiech roztopiłyby się kry. I gdybym oddać umiała szczęścia łzy, oczy wypłakałabym byś tylko przy mnie był.

Chociaż wiem  że wiatr będzie tak samo wiać  a niebo gwiazd od lat lśni tak samo  to widz  że zawsze  zawsze będę cię kochać.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

Chociaż wiem, że wiatr będzie tak samo wiać, a niebo gwiazd od lat lśni tak samo, to widz, że zawsze, zawsze będę cię kochać.

Nie wiem nic na pewno  miałam być na serio.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

Nie wiem nic na pewno, miałam być na serio.

Miała rozmazany tusz  czerwone usta  rozszerzone źrenice  a jej ręce drżały. Stała w deszczu na środku ulicy i zaczęła krzyczeć  że miłości nie ma.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

Miała rozmazany tusz, czerwone usta, rozszerzone źrenice, a jej ręce drżały. Stała w deszczu na środku ulicy i zaczęła krzyczeć, że miłości nie ma.

Potrzebuję ciemności  słodyczy  smutku  słabości. Potrzebuję kołysanki  pocałunku na dobranoc  anioła  słodkiej miłości mojego życia. Potrzebuję tego.

ansomia dodano: 1 tydzień temu

Potrzebuję ciemności, słodyczy, smutku, słabości. Potrzebuję kołysanki, pocałunku na dobranoc, anioła, słodkiej miłości mojego życia. Potrzebuję tego.

Jestem powoli więdnącym kwiatem  w godzinę największych mrozów. Słodyczą zmieniającą się w gorycz nie do dotknięcia.

ansomia dodano: 19 września 2025

Jestem powoli więdnącym kwiatem, w godzinę największych mrozów. Słodyczą zmieniającą się w gorycz nie do dotknięcia.

Traktowano mnie źle tak długo  aż sama uwierzyłam  że stałam się niegodna nawet dotyku. Pogarda kocha ciszę  rozkwita w ciemności. Delikatnym  wijącym się pnączem dusi serce. Kiedyś ktoś mi powiedział  że obietnice osładzają cios. Dopiero dzisiaj wiem  że wcale ich nie potrzebuję.

ansomia dodano: 19 września 2025

Traktowano mnie źle tak długo, aż sama uwierzyłam, że stałam się niegodna nawet dotyku. Pogarda kocha ciszę, rozkwita w ciemności. Delikatnym, wijącym się pnączem dusi serce. Kiedyś ktoś mi powiedział, że obietnice osładzają cios. Dopiero dzisiaj wiem, że wcale ich nie potrzebuję.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć