 |
po co marnować życie na strach przed śmiercią.
|
|
 |
nieważne ile osób zabiłam - ważne, jak się dogaduję z tymi, którzy jeszcze żyją.
|
|
 |
pewnego dnia zdobędę to życie.
|
|
 |
wszystko, co czułam, to głód. straszny głód, który mogłabym nazwać brakiem, potrzebą, bezsilnością, frustracją, pustką. prześladował mnie, zżerał, a wkrótce miał żarłocznie połknąć.
|
|
 |
gdyby ktoś mnie pokochał, nie teraz, wtedy, zanim narkotyk stał się wszystkim.
|
|
 |
odczekać sześć godzin, albo kilka dni, parę miesięcy, rok. potem znowu zaświeci słońce.
|
|
 |
zamknął jej ciało w żelaznym uścisku. doskonale znała smak pożegnań.
|
|
 |
pamiętam ten dzień. siedziałeś obok mnie. powiedziałam prawie bezgłośnie, abyś mnie przytulił. szybko wstałeś, podniosłeś mnie, przyciągnąłeś blisko do siebie, po czym mocno ścisnąłeś. trzymałeś mnie tak mocno, że nie mogłam oddychać, wiedziałeś to, a mimo to ściskałeś mnie coraz mocniej. czułam wtedy na swojej szyi twój ciepły, przyspieszony oddech i mocne, także przyspieszone bicie twojego serca na sobie. biło tak silnie, że chociaż go nie słyszałam, wyobrażałam sobie jego odgłos. było głośne, przyspieszone, ale jednak spokojne. brakuje mi tych czasów.
|
|
 |
- chcesz zobaczyć magiczną sztuczkę? - tak, kochanie. - pof! jesteś singlem.
|
|
 |
Wigilia,a więc to dzisiaj już,jest druga w nocy a ja nadal nie czuje magii świat? Ktoś tak jeszcze ma,zapewne tak..
Nienawidzę świat,bo bez taty świeta są mega smutne chujowe wręcz do dupy. Mimo wszystko tej otoczki świat jedno mogę powiedzieć Kocham Cię Mamo bo dzięki Tobie jestem dobrym człowiekiem. ❤
Mimo wszystko Wesołych pogodnych i szczęśliwych świąt.. 💚
|
|
 |
Kocham patrzeć na Ciebie jak tak słodko śpisz.
Wtulam się zawsze nawet na chama i wreszcie wszystko jest idealnie.
Twoje ramiona idealnie pasują do mojej głowy.
Właśnie to pokazuje mi że to Ty powinnes zostać ze mną już na zawsze.
|
|
 |
Chciałabym przeżyć coś więcej,bardziej i intensywniej.
Przeżyć coś niezwykłego, zobaczyć coś więcej niż tylko smutek,cierpienie czy wylane kałuże łez.
Na szczęście mam jego obok,a On jest największym powodem by codziennie walczyć na nowo.
Nie potrafię wyrazić jak bardzo cieszę się że pojawiłeś się w idealnym momencie.
Najwidoczniej miałeś zostać aniołem stróżem takiego uparciucha jakim jestem zdecydowanie Ja.
Marudzę denerwuje i czasami zadaje ci niepotrzebny ból.
Mimo tego chce Ci pokazać że potrafię też się tuba opiekować i być idealna kobieta już do końca naszych dni.
Kocham cię i zawsze będę o ciebie walczyc.
Będę walczyć bo wiem ze warto ponadto jesteś moim wszystkim.
|
|
|
|