 |
|
Ale nie zapominaj, że jestem zwykłą dziewczyną, która stoi przed chłopakiem prosząc go, by ją kochał .
|
|
 |
|
Miłość jest dziwna. Raz wydaję mi się, że już coraz mniej mnie obchodzisz, a później uświadamiam sobie, jak ogromny poziom sięga moja tęsknota za twoją osobą. To odchodzi i wraca, odchodzi i wraca... Kurwa, miłość weź sobie już odpuść, bo to jest męczące. Na tego pana szkoda już czasu. Wystarczająco dużo go zmarnowałam. Teraz proszę o takiego, który nie popełni jego błędów. Który będzie mnie kochał i okazywał to uczucie. Chcę poczuć się ważna i potrzebna właśnie takiemu osobnikowi. Potrzebuję odwzajemnionej miłości i odrobiny szczęścia w życiu.
|
|
 |
|
'zraniłem kilka dobrych kobiet i kiedy przyjdzie dobry moment jeszcze je przeproszę.'
|
|
 |
|
lepiej wpadnij, polej, zapijemy smutek, on i tak wróci z jutrem.
|
|
 |
|
znam kilka słów, które ranią jak nigdy.
|
|
 |
|
i choć nie raz los kazał nam w przepaść skakać, my nauczyliśmy się latać
|
|
 |
|
każdy chce czuć, że nie potrzebuje zmiany, a gdy w końcu jest szczęśliwy, boi się straty. i tym karmi swoje czyny jak jebany masochista, zamiast oddać się tej chwili kiedy czuje, że wygrał.
|
|
 |
|
ładny sznurek. fajnie by wyglądał na Twojej szyi. / eloszmero.
|
|
 |
|
Mam sobie przyczepić jemiołę do czoła, żebyś w końcu mnie pocałował?
|
|
 |
|
w końcu przeziębisz się od chłodu bijącego z twego wnętrza
|
|
 |
|
Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu, w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce.
|
|
 |
|
I otwieram senne, podkrążone oczy, i patrzę w sufit.Czasami płaczę. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od bliskich. Zauważyłam, jak bardzo odsunęłam się od świata. Zauważyłam, jak mnie to męczy i jak sobie z tym nie radzę.
|
|
|
|