 |
a jak kiedyś zamknę przed Tobą drzwi to obiecaj, że i tak je wyważysz.
|
|
 |
byłam kurwą bez uczuć. potem poznałam Ciebie.
|
|
 |
Kochałam Cię z całego serca i nigdy nie przestałabym Cie kochać, gdybyś nie był największym dupkiem chodzącym po planecie Ziemia.
|
|
 |
To wtedy z moich oczu wydobyły się łzy..Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie.Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć.Stał i wpatrywał się w okno w nadziei,że coś dojrzy.I dojrzał.Mnie.Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer.-Zapomniałeś czegoś?-spytałam odbierając telefon.-Tak,zapomniałem Ci powiedzieć..że bardzo mocno Cię kocham i,że już tęsknie.Aa i zdejmij kurtkę,bo się zgrzejesz-powiedział,po czym się rozłączył,uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł.Stałam tam parę minut patrząc jak znika,po chwili otrzymałam smsa:'Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę,bo będziesz chora! ;Natalia "Po moich policzkach leciały ciche,delikatne łzy.Łzy szczęścia,za którymi tęsknie do dziś..wierząc,że tylko takie będą odwiedzać moje policzki..
|
|
 |
Zeszła do kuchni by zaparzyć sobie herbatę . Z szafki wyjęła kubek wrzucając saszetkę, obok postawiła szklankę - tę samą, z której zawsze pił On . Zalała wodą oba naczynia, po czym zaczęła słodzić Jego herbatę . ' dwie, prawda ? ' zapytała samej siebie, wsypując łyżeczkę cukru Jej ręka zaczęła drżeć . Kucnęła zamykając twarz w dłonie, otarła szybkim ruchem łzy, po czym wstała ogarniając rozsypany na szafce cukier . Nagle za sobą poczuła czyjeś ciepło, czyjeś dłonie na swoich biodrach, wargi na szyi, i głos mówiący ' tak . dwie , kochanie '
|
|
 |
rzuciłam alkohol i palenie, to było najgorsze 20 minut mojego życia.
|
|
 |
- Macie łazienkę? - Nie kurwa , sramy na dworze.
|
|
 |
- kochanie, nic nie ugotowałam, ale leże naga w łóżku.. - to się ubieraj i do garów!
|
|
 |
napisałaś do niego a on nie odpisał? nie przejmuj się, na pewno zemdlał z wrażenia!
|
|
 |
skoro już wiesz, że nienawidzę swojego imienia, mów mi słońce.
|
|
 |
'nigdy Cię nie zostawię' . nagle się budzę i kurna, jestem sama.
|
|
|
|