 |
I trudno mi uwierzyć, że przeżyłam jakoś ten miesiąc bez Ciebie. Tylko, co to za życie? To marna egzystencja pozbawiona jakiegokolwiek sensu. To tylko trwanie od poranka do nocy. Od wschodu do zachodu słońca. To czekanie na chociażby jedną minutę szczęścia. To tęsknienie za czułością, miłością, a przede wszystkim za Twoją osobą. To tylko czas kiedy oddycham samymi wspomnieniami, a karmię się fikcją. / napisana
|
|
 |
Chciałabym znów unieść się do nieba, albo jeszcze wyżej jak wtedy gdy tuliłeś mnie po raz pierwszy. / napisana
|
|
 |
Frajer na zawsze zostanie frajerem ;]
|
|
 |
Pomiędzy miłością a szczęściem nie możesz postawić znaku równości. Nie zawsze przecież osoba, która kocha jest szczęśliwa. Działa to też w drugą stronę - osoby szczęśliwe wcale nie muszą być zakochane. / napisana
|
|
 |
"To czego brakowało mi u innych, znalazłem w Tobie, dlatego nie chcę już więcej szukać."
|
|
 |
Przyzwyczaili się. Popłakali a potem się przyzwyczaili. Człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja.
|
|
 |
I gdybyś dał mi jeden powód. Jeden maleńki powód, by być szczęśliwą to uwierz - była bym. / napisana
|
|
 |
Śnisz. Rozkoszujesz się barwami, dźwiękami, pięknymi twarzami. To dobry sen. Jeden z tych, których tak uwielbiasz. Jesteś tam bardzo szczęśliwa, w sumie tylko w snach zdarza Ci się tak czuć. Masz przy sobie wszystko czego pragnęłaś. Bardzo ostrożnie podchodzisz do wyśnionej rzeczywistości i cieszysz się każdym momentem. Najważniejsze jest to, że masz jego. Możesz dumnie mówić o nim jako o swoim facecie. Myślisz, że tak będzie już zawsze, ale nie. Sen kończy się w najlepszym momencie, pozostawiając po sobie niedosyt oraz rozczarowanie. I wiesz, tak właśnie było z moją miłością. Była jak sen - piękna, trwała nie za długo i skończyła się w najlepszym momencie, w takim, w którym nigdy nie spodziewałabym się rozstania - potrafisz sobie to wyobrazić? / napisana
|
|
 |
To, że potrafisz się uśmiechać nie oznacza, że potrafisz normalnie żyć. / napisana
|
|
 |
Usycha już nawet nadzieja. Później pozostanie mi już tylko ból. / napisana
|
|
 |
Budzę się i już wiem, że to kolejny dzień, w którym następny kawałek mojej duszy umrze. / napisana
|
|
 |
Co z tego, że jutro znów będzie nowy dzień? Przecież teraz już nie daje mi nadziei na ponowne przeżywanie tak wielkiego szczęścia. Co z tego, że jutro znów pomaluję rzęsy czarnym tuszem? Przecież to nie oznacza, że nie będę płakać. Co z tego, że powiem 'och tak, u mnie już wszystko w porządku'? Przecież kłamstwo od zawsze jest wpisane w naturę człowieka. Wreszcie, co z tego, że będę się uśmiechać? Przecież to nie oznacza, że uśmiecham się szczerze. / napisana
|
|
|
|