 |
"pieprzony, samolubny, nadwrażliwy gnojek, nawet z drzazgi w palcu robie kurwa teatr dramatyczny"
|
|
 |
"może nie płacze i nie przepraszam gdy tego pragniesz ale wciąż przy tobie jestem. pomagam wstać gdy upadniesz, wybić się gdy jesteś na dnie"
|
|
 |
walczysz od zawsze tutaj tylko z samym sobą, stajesz po stronie złej albo idziesz dobrą drogą
|
|
 |
chciałam sie pozbierać, ale rozsypywałam sie w takich miejscach do których nie chce wracać
|
|
 |
życie zadaje ciosy po których padam na kolana, wstaje, ide, ucze sie na własnych ranach
|
|
 |
Wydobądź z siebie ten gniew, by móc w końcu stanąć ze sobą twarzą w twarz i powiedzieć sobie, że wszystko to co robisz jest słuszne, a wtedy zrozumiesz, że to nie gniew daje ci siłę, a pewność siebie.
|
|
 |
Ten gniew powinien stać się siłą i motywacją do działania. Ten gniew, który nie daję w nocy spać powinien umacniać i dawać powód do życia. Ten gniew powinien przeistoczyć się w czyste szaleństwo i dać wole walki. Ten gniew we mnie to słabość. I kruchość.
|
|
 |
I już wiem, że trzeba nauczyć się odchodzić. Od ludzi. Od tego, co nas niszczy, co nam nie służy.
|
|
 |
Znowu wpadłam w trans, oglądam te same zdjęcia, żyję życiem Twoim i jej, chociaż nigdy nie było mnie w tej historii. Ale od środka wyniszcza mnie zazdrość, że to ona była pierwsza i zabrała mi Ciebie, zanim jeszcze dane było nam się poznać. Że to z nią doświadczyłeś tego, co do tej pory uważasz za najpiękniejsze. Czerpię masochistyczną przyjemność z odtwarzania w głowie Waszej historii, z dorabiania do niej setek wątków i wyobrażania sobie, jak to było.
|
|
 |
I tylko jedna wielka prośba nie mów o miłości. Niczego nie psuj, niczego nie chciej, o nic nie pytaj.
|
|
 |
"Wiem, że dzisiaj ze mną jesteś i doceniam wszystko, lecz mam powód, żeby myśleć, że nie będziesz jutro, jak się człowiek raz zawiedzie, to żyje pod presją, zresztą sama powiedz, będziesz ze mną, kotku?"
|
|
 |
Szkoda ze ty nie masz pojęcia jak wiele dla mnie znaczysz.
|
|
|
|