 |
By uszczęśliwić człowieka trzeba niewiele, nieraz wystarczy tylko poczucie, że ma kogoś na kim może zawsze polegać. Tylko tyle.
|
|
 |
Chciałabym któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. Że kocham na nowo, kogoś innego.I jeszcze bardziej, niż wcześniej. Iść przed siebie, trzymać go za rękę i czuć, że serce znów jest na swoim miejscu.
|
|
 |
Numery telefonów niektórych ludzi mam nadal zapisane jedynie po to, żeby nie odbierać, kiedy dzwonią.
|
|
 |
Za dużo wspólnego, żeby nagle żyć osobno.
|
|
 |
Nigdy nie poświęcaj dla kogoś wszystkiego. Ludzie odchodzą. Oni zawsze to robią.
|
|
 |
Chyba jednak choć trochę mi zależy.
|
|
 |
Człowieka przyciąga najbardziej to, czego brakuje mu w życiu
|
|
 |
Wiesz dlaczego życie nie jest idealne? Bo ktoś kiedyś wymyślił, że trzeba się na czymś przejechać, żeby nie popełnić błędu. Że tylko problemy pomagają stawać się silniejszym. A ból? Ma cię przyzwyczaić, że w życiu nigdy nie będzie pięknie.
|
|
 |
pomyślałam, że jestem teraz wolna. mogę sobie iść w prawo, mogę sobie iść w lewo, a jak mi się zachce, przez chwilę mogę nie iść nigdzie.chyba mogę wszystko.chyba mogę tak bardzo wszystko, że w rezultacie nie mogę nic
|
|
 |
część 2. No właśnie, co byś zrobił? Tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi, nie sądzisz? Już nie zadaję Tobie pytań czy mnie kochasz, bo tak mocno boję się usłyszeć, że to ją kochasz bardziej, że ja już nie istnieję dla Ciebie. Myślałeś kiedyś o tym, że uczucia mogą zabijać? Ja nie wiedziałam, aż do teraz. Właśnie tak, żyję powoli umierając. Każdego dnia, gdy spotykam Cię niby przypadkiem. W naszym liceum jest około sto pięćdziesiąt kolesi, a ja właśnie akurat musiałam zakochać się w Tobie. I nawet nie potrafię się publicznie już do tego przyznać. To moje uczucia, teraz są tylko moje. Nikt się nie dowie, jak bardzo cierpię, i co myślę. Przepraszam.
|
|
 |
część 1. Zastanawiałeś się co czuję kiedy patrzysz na mnie swoimi niebieskimi oczami? Zastanawiałeś się ile razy próbowałam powiedzieć Ci, ze Cię kocham, mimo, że to i tak by już nic nie zmieniło. Czy zastanawiałeś się co czułam kiedy powiedziałeś mi, ze kochasz nas obie? Ja sama siedzę się cholernie nad tym zastanawiam. Nad tym jak pragnę Twojego szczęścia kosztem siebie. Jak umieram każdego dnia powoli. Jak cierpię gdy ktokolwiek o niej mówi. Życzyłam wam szczęścia nie z grzeczności, ale ze szczerości. Życzyłam Tobie szczęścia, bo ona jest dla mnie obojętna, a Ty.. jesteś moim wszystkim. Chciałabym uwierzyć w słowa "będzie lepiej". Ale nie umiem. Umiera we mnie wszystko z każdą sekundą, już nie potrafię nakładać maski i się śmiać. Dołuje mnie wszystko co przypomina Ciebie, ale mimo to, w te zimne wieczory siedzę właśnie w Twojej bluzie, którą mi dałeś. Pamiętasz? Mieliśmy tyle planów, dzisiaj ja nie mam żadnych. I boję się, że któregoś dnia się nie obudzę. Co byś zrobił?
|
|
 |
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać. / net
|
|
|
|