 |
Panie Boże, dlaczego znowu czuję się jak gówno?
|
|
 |
są rzeczy znane i rzeczy nieznane, a pomiędzy nimi są drzwi.
|
|
 |
świat iluzji i złudzeń. teatr umysłu, burdel podświadomości na najwyższym piętrze abstrakcji.
|
|
 |
czuję się zmęczona psychicznie.
moja psychika wysiada.
mam dość.
dajcie mi odpocząć.
|
|
 |
Kto urodził się z podwyższoną wrażliwością wie, jak trudno jest przełknąć życie. I wszystko, absolutnie wszystko pożera Nas. W całości.
|
|
 |
Każdy sobie słodzi, frajerzy kłamią Ci mówiąc, że porażka w grę nie wchodzi .
Oni nie znają słowa pokora, to trzeba przyznać .
Szkoda, że w ich słownikach brak też słowa charyzma .
|
|
 |
Posłuchaj dzieciak to jedna z tych historii
jak przez ślepy los łatwo można w siebie zwątpić
trzeba od dna sie odbić, choć łatwo się pogrążyć
znajdź cel, do którego z całych sił będziesz dąrzyć
|
|
 |
spróbuj to zrozumieć, jaki to jest niefart,
że wszystko przez kontuzje się potrafi zjebać,
ile czasu trzeba, by dojść do siebie, nie wpaść w przepaść
wziąć się w garść, nie pogrzebać, tak się nie da żyć
Jak się czujesz, gdy ma na ciebie zgubny wpływ
jedno wydarzenie, które zmienia widzenie w mig?
gdy brakuje sił, by powstać, obrać nowe cele...
|
|
 |
|
Nadal pamiętam pierwsze 'kocham', którym obdarzyłeś mnie pewnego ranka. Pamiętam też emocje, które towarzyszyły mi w tym dniu. Pierwsze kocham, które przyspieszyło bicie mojego serca. Do dziś pamiętam jak wszystko we mnie zamarło, w chwili bezruchu zastanawiałam się, czy dobrze zrozumiałam. - Wtedy potwierdziłeś to, pytałeś się, czy też Cię kocham, pamiętasz? Pytałeś się mnie, czy czuję to samo. - Ja czułam to, co czułeś Ty. Tylko dziś pozostaje mi ta myśl, czy to było prawdziwe? To kocham, które wypowiadałeś w moją stronę? Dziś zdaje mi się, że to było zwykłe zauroczenie. Być może się pomyliłeś, być może chciałeś się pomylić? - Nie wiem, nie mam pojęcia co wtedy się stało. Pamiętam, że się pokłóciliśmy, ja zostałam tu, Ty wyjechałeś, jeszcze długi czas po wyjeździe ciągnęliśmy to. Do pewnego dnia, gdy przestaliśmy sobie ufać, staliśmy się dla siebie obcy, wtedy właśnie z dnia na dzień wszystko się zerwało. Do dziś nie rozumiem, dlaczego tak? Choć chyba już nigdy się tego nie dowiem.
|
|
 |
z nim nowe szanse i nadzieje na przyszłość, wybrał samotnośc, tak odnalazł spokój, w kotle chorych ambicji , pustych pokus, masz tak samo jak on? spoko, może kiedyś go spotkasz, WWA nocą, może wcale nie bedzie to przypadek może spojrzał Ci w oczy, a może znasz go nawet
|
|
 |
Im bardziej wierny sobie tym dalej od ludzi
|
|
 |
przebył tu długą drogę, per aspera ad astra, świat go zawiódł, nie pozwalał być sobą, często nieobecny nawet gdy stał obok, może błogosławił dobra jakie mu los dał, może tęsknił za czymś czego nigdy nie poznał, masz tak samo jak on? spoko, może kiedyś go spotkasz - WWA, nocą
|
|
|
|