 |
|
weź mnie za rękę i szepnij: jestem...
|
|
 |
|
przyspieszone bicie serca i nieopisywalne w słowa, odczucie wewnętrznego ciepła, gdy to własny sens nazywam Jego imieniem.
|
|
 |
|
czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi, kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu .
|
|
 |
|
dziś jestem mądrzejsza o kilka doświadczeń , mocniejsza o kilka nieprzespanych nocy .
|
|
 |
|
A największe z moich marzeń, to Twoje serce
|
|
 |
|
Kochałam tę Jego roześmianą twarz. Jego dźwięczny głos i delikatne dłonie. Kochałam subtelne pocałunki i spojrzenia. Każdą Jego rzęsę, każdą cząstkę Jego ciała, Jego duszę i oddechy. Kochałam, gdy na mnie patrzył, gdy całował me ciało wzrokiem i ustami. Kochałam Jego śmiech i bicie serca. Kochałam Go całego. I kocham nadal.
|
|
 |
|
chciałabym cofnąć czas przynajmniej o te kilka lat .
|
|
 |
|
Doprowadzasz mnie do szaleństwa. Do obłędu. Do utraty tchu.
|
|
 |
|
Uwielbiam te dni,kiedy pomimo pochmurnego nieba chce mi się uśmiechać do każdego i cieszyć się, tak po prostu tym co mam.
|
|
 |
|
rzęsy i spojrzenie pełne miłości. sztuczne.
|
|
 |
|
nikt nie pamięta po co biegnie,czy napewno po szczęście?
|
|
 |
|
Skoro kłamiesz, kłam na całego.
|
|
|
|