głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika asasasasaasas

To takie dziwne i niezrozumiałe uczucie siedzieć obok kogoś całkowicie nieznanego i wyobrażać sobie wspólną przyszłość z nią. To uczucie że  bycie obcym to tylko kwestia zewnętrzna  gdy tak naprawdę wnętrze aż wykrzykuje fakt posiadania podobnych dusz. Bywa tak ze wstydzę się własnych myśli bo sam ich nie jestem w stanie pojąć. Wstyd mi  że pozwalam sobie na wykreowanie przyszłości z kimś kogo nie poznałem  chyba kieruje mną pragnienie bycia razem  bo wydaje się być idealna na swój nieokiełznany sposób. Czasami wstyd mi za moje zachowanie bo nie zawsze jestem w stanie zahamować pewnych gestów i słów przy kobiecie na której mi zależy. Ona jest jak zamknięte pudełko. Dopóki nie otworzysz zawartości Twoje pragnienia nie zostaną zaspokojone. Chciałbym móc znów ją spotkać  chciałbym otworzyć pudełko i zajrzeć w jej niezwykłą duszyczkę. Ta krucha istota oczarowała mnie sobą w ciągu 10 minut bez niczego. Zero słów  zero bliskości. Sama świadomość oddychania tym samym powietrzem  obok siebie.

pozwol__przezyc dodano: 2 października 2013

To takie dziwne i niezrozumiałe uczucie siedzieć obok kogoś całkowicie nieznanego i wyobrażać sobie wspólną przyszłość z nią. To uczucie że bycie obcym to tylko kwestia zewnętrzna, gdy tak naprawdę wnętrze aż wykrzykuje fakt posiadania podobnych dusz. Bywa tak ze wstydzę się własnych myśli bo sam ich nie jestem w stanie pojąć. Wstyd mi, że pozwalam sobie na wykreowanie przyszłości z kimś kogo nie poznałem, chyba kieruje mną pragnienie bycia razem, bo wydaje się być idealna na swój nieokiełznany sposób. Czasami wstyd mi za moje zachowanie bo nie zawsze jestem w stanie zahamować pewnych gestów i słów przy kobiecie na której mi zależy. Ona jest jak zamknięte pudełko. Dopóki nie otworzysz zawartości Twoje pragnienia nie zostaną zaspokojone. Chciałbym móc znów ją spotkać, chciałbym otworzyć pudełko i zajrzeć w jej niezwykłą duszyczkę. Ta krucha istota oczarowała mnie sobą w ciągu 10 minut bez niczego. Zero słów, zero bliskości. Sama świadomość oddychania tym samym powietrzem, obok siebie.

Od niedawna znowu zacząłem chodzić do parku jeśli znajduję odrobinę czasu. Tej nocy spotkałem tam kobietę  która wczuwała się w rytm puszczonej muzyki. Była spokojna  lekka ale zarazem smutna  mówiła o nieszczęśliwej miłości. Uniosła wzrok na mnie i uśmiechnęła się zapraszając wyraźnie do siebie. Usiadłem obok dość niepewnie i poczułem radość  biła od niej niesamowita energia a jej płynne ruchy nadal współgrały z dźwiękiem muzyki. Obie strony milczały ale nie z nieśmiałości. Ja podziwiałem jej opanowanie a ona nie przerywała swojej czynności. Zaczęła śpiewać a we mnie uderzyła fala wspomnień. Ten uśmiech  pewność siebie  delikatność  wrażliwość ale i otwartość mieszana też z naiwnością  bo zaufała obcemu. Spojrzałem przed siebie zastanawiając się nad tym jakie emocje wywołała we mnie w obecnej chwili  bo poruszyła nawet te głębokie  które z czasem już zanikły. Wstała i uśmiechnęła się jeszcze szerzej kiwając w podziękowaniu a ja byłem jak sparaliżowany. Odeszła  bez słów  bez kontaktu.

pozwol__przezyc dodano: 2 października 2013

Od niedawna znowu zacząłem chodzić do parku jeśli znajduję odrobinę czasu. Tej nocy spotkałem tam kobietę, która wczuwała się w rytm puszczonej muzyki. Była spokojna, lekka ale zarazem smutna, mówiła o nieszczęśliwej miłości. Uniosła wzrok na mnie i uśmiechnęła się zapraszając wyraźnie do siebie. Usiadłem obok dość niepewnie i poczułem radość, biła od niej niesamowita energia a jej płynne ruchy nadal współgrały z dźwiękiem muzyki. Obie strony milczały ale nie z nieśmiałości. Ja podziwiałem jej opanowanie a ona nie przerywała swojej czynności. Zaczęła śpiewać a we mnie uderzyła fala wspomnień. Ten uśmiech, pewność siebie, delikatność, wrażliwość ale i otwartość mieszana też z naiwnością, bo zaufała obcemu. Spojrzałem przed siebie zastanawiając się nad tym jakie emocje wywołała we mnie w obecnej chwili, bo poruszyła nawet te głębokie, które z czasem już zanikły. Wstała i uśmiechnęła się jeszcze szerzej kiwając w podziękowaniu a ja byłem jak sparaliżowany. Odeszła, bez słów, bez kontaktu.

Jeśli przyjdzie nam się spotkać jeszcze raz  proszę  powiedz  żebym odeszła. Twoje pojawienie się rozbudzi tę nadzieję  którą zgasiłam nocami przelanych łez. Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz. Nie próbuj kłamać  bo choć będę wiedziała  że to nieprawda  uwierzę Ci. Wiesz czemu? Bo oddałabym wszystkie moje pieprzone anioły  żeby z Tobą móc przeżyć następny dzień.

misiata dodano: 2 października 2013

Jeśli przyjdzie nam się spotkać jeszcze raz, proszę, powiedz, żebym odeszła. Twoje pojawienie się rozbudzi tę nadzieję, którą zgasiłam nocami przelanych łez. Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz. Nie próbuj kłamać, bo choć będę wiedziała, że to nieprawda, uwierzę Ci. Wiesz czemu? Bo oddałabym wszystkie moje pieprzone anioły, żeby z Tobą móc przeżyć następny dzień.

 Nie ścigaj człowieka  który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś  żeby został. Nie błagaj o litość.On pojawił się w Twoim życiu tylko po to  żeby obudzić w Tobie to  co było uśpione. Muzykę  z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać...

misiata dodano: 2 października 2013

"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość.On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać..."

Wierzę w miłość. Tą prawdziwą bez chęci posiadania  bezinteresowną. Tą  która uszczęśliwia i daje sens istnienia. Wierzę  że można żyć dla kogoś  budzić się i czekać na jeden uśmiech  jedno spojrzenie. A co najważniejsze   wierzę  że jestem w stanie Ci taką miłość ofiarować.

misiata dodano: 2 października 2013

Wierzę w miłość. Tą prawdziwą bez chęci posiadania, bezinteresowną. Tą, która uszczęśliwia i daje sens istnienia. Wierzę, że można żyć dla kogoś, budzić się i czekać na jeden uśmiech, jedno spojrzenie. A co najważniejsze - wierzę, że jestem w stanie Ci taką miłość ofiarować.

Dziękuję  że mnie kochasz. Bo robisz to idealnie.♥

misiata dodano: 2 października 2013

Dziękuję, że mnie kochasz. Bo robisz to idealnie.♥

Do dziś się sprawdza w trudnych sytuacjach  że lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwa.

misiata dodano: 2 października 2013

Do dziś się sprawdza w trudnych sytuacjach, że lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwa.

ahhh...o to to!!! teksty misiata dodał komentarz: ahhh...o to,to!!! do wpisu 30 września 2013
Odgłosy w mieszkaniu nie zwiastują nic dobrego  jedynie poczucie bezsilności która wypełnia każdy kąt i całe moje ciało. Jedynie piętro niżej słychać jak kumpel przeklina  bo znowu spalił frytki. Za ścianą obok drugi  przyjaciel  krzyczy do telefonu próbując rozładować emocje aż w końcu komórka ląduje rozsypana na podłodze bo wpadła w kolizję ze ścianą  ta pieprzona nieszczęśliwa miłość. A co ze mną gdy dookoła taki bałagan? Ja w tym całym bajzlu odnajduję miejsce jako ostoja i oaza spokoju. Trzymam całe zło w sobie zamiast na wierzchu  nikomu nie pomoże kolejny widok rozsypanego człowieka  ktoś musi się trzymać by reszta miała motywacje do walki o przetrwanie. To jestem im winien bo gdy ja rozłożyłem się na dnie oni byli przy mnie  wyciągali na piwo lub wódkę  na ryby lub przypominali mi co tak naprawdę się liczyło  zabierali na boks który może i był moją zgubą patrząc kilka lat wstecz to był też tym co ceniłem najbardziej bo oddałem się temu całkowicie a oni mi o tym przypomnieli.

pozwol__przezyc dodano: 30 września 2013

Odgłosy w mieszkaniu nie zwiastują nic dobrego, jedynie poczucie bezsilności która wypełnia każdy kąt i całe moje ciało. Jedynie piętro niżej słychać jak kumpel przeklina, bo znowu spalił frytki. Za ścianą obok drugi, przyjaciel, krzyczy do telefonu próbując rozładować emocje aż w końcu komórka ląduje rozsypana na podłodze bo wpadła w kolizję ze ścianą, ta pieprzona nieszczęśliwa miłość. A co ze mną gdy dookoła taki bałagan? Ja w tym całym bajzlu odnajduję miejsce jako ostoja i oaza spokoju. Trzymam całe zło w sobie zamiast na wierzchu, nikomu nie pomoże kolejny widok rozsypanego człowieka, ktoś musi się trzymać by reszta miała motywacje do walki o przetrwanie. To jestem im winien bo gdy ja rozłożyłem się na dnie oni byli przy mnie, wyciągali na piwo lub wódkę, na ryby lub przypominali mi co tak naprawdę się liczyło, zabierali na boks który może i był moją zgubą patrząc kilka lat wstecz to był też tym co ceniłem najbardziej bo oddałem się temu całkowicie a oni mi o tym przypomnieli.

Chciałabym   żebyś zawsze był obok mnie  nawet wtedy kiedy będę robiła głupstwa. Będziesz? Proszę bądź

misiata dodano: 29 września 2013

Chciałabym , żebyś zawsze był obok mnie, nawet wtedy kiedy będę robiła głupstwa. Będziesz? Proszę bądź

i ten wzrok... patrzył na mnie tak  jakby mnie kochał...

misiata dodano: 29 września 2013

i ten wzrok... patrzył na mnie tak jakby mnie kochał...

Przyjdź. Na chwile  na minutę  na godzinę  na miesiąc  na rok  na wieczność. Przyjdź uleczyć moją schorowaną codziennośćią i zakrwawioną duszę  która nie może zatamować rozlewu czarnej magmy. Przyjdź  spędźmy wspólnie szalony dzień opierający się na spontanicznym wyjeździe i spoglądaniu w głąb swoich dusz. Spędźmy cały dzień po to by móc spędzić wspólnie noc. Przygarnij mnie do swojego dużego ciepłego serducha i nie wypuszczaj. Bądź  splećmy nasze rozgrzane miłością dłonie  przywrzyjmy ciałami  utońmy w barwie swoich głosów  szepcząc do ucha najpiękniejsze deklaracje zapewniające nas o tej nieidealnie idealnej miłości. Pamiętaj  że człowiek  który mówi ściszonym głosem  mówi prawdę. Więc pozwolisz mi uwierzyć w te zapewnienia o wieczności? Pozwolisz mi znów zasnąć w swoich ramionach? Pozwolisz mi znów poczuć ten rozlew najwspanialszych uczuć gdzieś wewnątrz mnie? Bądź  tak zwyczajnie  wiedząc  że życie ze mną nie jest ani trochę proste.

na_granicy dodano: 29 września 2013

Przyjdź. Na chwile, na minutę, na godzinę, na miesiąc, na rok, na wieczność. Przyjdź uleczyć moją schorowaną codziennośćią i zakrwawioną duszę, która nie może zatamować rozlewu czarnej magmy. Przyjdź, spędźmy wspólnie szalony dzień opierający się na spontanicznym wyjeździe i spoglądaniu w głąb swoich dusz. Spędźmy cały dzień po to by móc spędzić wspólnie noc. Przygarnij mnie do swojego dużego ciepłego serducha i nie wypuszczaj. Bądź, splećmy nasze rozgrzane miłością dłonie, przywrzyjmy ciałami, utońmy w barwie swoich głosów, szepcząc do ucha najpiękniejsze deklaracje zapewniające nas o tej nieidealnie idealnej miłości. Pamiętaj, że człowiek, który mówi ściszonym głosem, mówi prawdę. Więc pozwolisz mi uwierzyć w te zapewnienia o wieczności? Pozwolisz mi znów zasnąć w swoich ramionach? Pozwolisz mi znów poczuć ten rozlew najwspanialszych uczuć gdzieś wewnątrz mnie? Bądź, tak zwyczajnie, wiedząc, że życie ze mną nie jest ani trochę proste.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć