 |
,,Coś mną od środka trzęsło. Coś się we mnie tłukło. Chciałem gdzieś biec. Byle gdzie, byle tylko biec. Poczuć na twarzy wiatr i pęd powietrza, bo wewnątrz mnie to już szalały wichury.
Potem polubiłem zawieruchy, lubiłem patrzeć, jak wiatr targa drzewami, lubiłem patrzeć na burze, pioruny, ulewy. Stawałem wtedy przy oknie lub wychodziłem na dwór. Coś się działo. To było o mnie, tam byłem ja. W tych pieśniach śpiewanych przez burze i rozszalały wiatr. Czekałem na rozstąpienie się nieba. Na cokolwiek. Ale po burzy zawsze przychodzi spokój, więc ja także szybko się uspokajałem."
|
|
 |
,,Nie wiesz co pamiętasz, dopóki nie spróbujesz tego opowiedzieć. I nie wiesz co tak naprawdę sądzisz na dany temat, dopóki nie zaczniesz się o to z kimś kłócić. W samotności nie jesteś nawet świadomy swoich sprzeczności. Myślisz, że czemu służy odpowiedź?"
|
|
 |
Kołyszę się na nitce nieokreślonych pragnień.
|
|
 |
Może to egoistyczne, ale modliłem się, żeby nie potrafiła beze mnie żyć.
|
|
 |
Boże mój. Rozgrzesz mnie z miłości do niej.
|
|
 |
Brakuje mi Ciebie, tęsknię za Tobą, gdzie jesteś Ty, myślę o Tobie.. Cholera, ciągle siedzisz w mojej głowie.
|
|
 |
Masz rację. Zmarnowałem zbyt wiele szans, by znów prosić o Twe serce.
|
|
 |
Jeśli nie trafi mnie szlag to trafi mnie samochód. Takie życie.
|
|
 |
Ze wskazówek zegara brać przykład: idą zgodnym rytmem i łączą się ze sobą co godzinę.
|
|
 |
Ze wszystkich rzeczy wiecznych, miłość trwa najkrócej.
|
|
 |
Co z tego, że dzień ma tylko dwadzieścia cztery godziny, skoro czasem przetrwanie nawet jednej wydaje się równie niemożliwe jak wspięcie się na Everest?
|
|
 |
Wyrwij me serce. Weź daleko ode mnie. Tak bardzo tęsknię.
|
|
|
|