|
,,Ludzie odchodzą ale to jak odeszli zostaje na zawsze.”
|
|
|
,,Wszystko, cokolwiek zdarzyło się potem, było wynikiem uczuć, jakie miotały mną przez cały wieczór. Byłam wściekła. Byłam nieszczęśliwa. Byłam śmiertelnie obrażona i śmiertelnie zakochana. Na zmianę wpadałam w czarną rozpacz albo w radosną nadzieję, ale radosna nadzieja błyskawicznie gasła, a czarna rozpacz trwała."
|
|
|
,,Dobrze mi z tobą i jestem tym przerażona. Nie nadaję się do życia i wiem, że mnie nie uratujesz. Boję się. Chciałabym być dla ciebie kimś, ale jest we mnie zbyt ciemno. Znikniesz za jakiś czas, bo nie będziesz miał na to czasu. Na mnie. Chcę w końcu to wszystko z siebie wylać, bo mam dość, bo się duszę, bo na to umieram, ale nie mogę. Nie mogę sobie pozwolić na wybuchanie. Nie mogę. Bo za chwilę cię tu nie będzie i nikt nie zbierze moich części. Ja jestem na chwilową fascynację, nie na dłużej, nie na cokolwiek."
|
|
|
,,Nasze miejsce jest tutaj, w nocy, bez nikogo."
|
|
|
,,Mam blizny na dłoniach po dotknięciu pewnych osób."
|
|
|
,,Muszę zebrać się w sobie. Zszyć z powrotem. Skleić, nawet prowizorycznie, bo się rozlatuje, coraz gorzej widzę i coraz gorzej się poruszam, a to niedobrze, to widać, to czuć."
|
|
|
,,Nikomu nie jest dobrze o czwartej nad ranem i niech przyjdzie piąta, o ile mamy dalej żyć."
|
|
|
,,Duszę można zniszczyć na trzy sposoby: tym co inni robią tobie; tym co pod naciskiem innych robisz sobie sam; i tym co robisz sobie sam z własnej woli."
|
|
|
,,Rozpadające się iluzje boleśnie ranią."
|
|
|
,,I przyszła taka jakaś dziwna tęsknota. Łajdaczka nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca."
|
|
|
,,Grasz mi z głową, a ja nie mam na to siły. Nie dajesz mi powodów do tego, by ci wierzyć. Może to i lepiej. Zdążyłam mieć nadzieję, że mogę na ciebie liczyć i to był raz za dużo. Nie będę mogła nigdy. I nie chcę, naprawdę nie chcę cię chcieć, ale to już stało się zbyt trudne. Nie przyzwyczajać się, nie oczekiwać, nie dziwić, nie czekać, nie zastanawiać. Prośba: nie obiecuj i nie zapewniaj. Nie rób tego, bo nie panuję nad sobą. Nie panuję nad ciepłem, które mi się daje. Wolę nie mieć go wcale, niż co jakiś czas w pakiecie z milionem wątpliwości."
|
|
|
,,Jest piąta rano. Obudziłem się, chociaż nie zadzwonił budzik. Obudziłem się, ponieważ moje myśli krzyczą głośno, a żadna z nich nie życzy mi dobrze."
|
|
|
|