|
Po dwóch dniach spędzonych z ludzmi, których znam, lub dopiero poznałam, powroty do domu koło 00, szybko nie myśląc dłużej, spakowałam się i uciekłam. Czemu? Co jest powodem? Chyba tylko to, że dłużej tak dobrze być nie może. Uciekłam, jestem tu sama, jest spokojnie. I słuchając piosenki 'Im fucking alkoholic' przefiltrowywuje organizm z alkoholu, ze złych myśli, po prostu uciekłam- dobrowolnie poddałam się odwykowi fizycznemu, psychicznemu, bo pochopnie podejmowane decyzje czasami są najlepszymi podjętymi w życiu. /2013
|
|
|
`ludzie przychodzą i odchodzą, są a zaraz ich już nie ma, więc po co się przywiązywać.
|
|
|
"Gdy wchodzę na imprezkę patrzę, a tam Ona. Właśnie taka roztańczona, a jest jak słodka Ania i po chwili jest już w mych ramionach. Taniec wolno płynie i obracam Ją wokół siebie, trzymam Ją za rękę i bujam się jakbym latał na turno powerze, Ona już jest właśnie trochę zmęczona, zabieram Ją do baru i stawiam dobry towar, pijemy sobie drinka, kuluralnie by mieć moc by tańczyć i nie znaleźć się na dnie, Ja wiem że chcę całą noc z Nią bujać się... " osobisty poeta,marzyciel, mógłby być tylko MÓJ. ( wycięte z rozmowy prywatnej ;3 )
|
|
|
" I szczeże żałuje że tak wyszło między nami . Kiedy o tym myśle zawsze oczy zachodzą mi łzami. "
|
|
|
Pomyliłam drogę. Nie dam rady już iść tam, do miejsc które zawsze sprawiały mi uśmiech na twarzy. Potrzebuję tego, by ktoś mnie poprowadził, potrzebuję kogoś kto stawia stopy na drodze, która jest tą właściwą. Potrzebuje, mogę się przyznać, potrzebuję Ciebie bo inaczej sobie nie poradzę. Choć jeszcze Cię nie znam, potrzebuję Cię jak niczego innego, nigdy. / 2013
|
|
|
To właśnie teraz, w okresie najlepszego melanżowania, mega imprez, ze znajomymi, super zabawy. Siadam i widzę, że tak na prawdę nie mam już nic. Uzależniłam się od tego, że zawsze mówię to komuś kto to drugim uchem wypuści. Nie mam nikogo, teraz już widzę, nie mam nikogo. Siedzę na balkonie z laptopem w rękach i patrzę się na przechodniów, przez łzy tęskniąc za tym co było piszę, bo nie mam komu powiedzieć. Jest mi tu dobrze, ale nie mam nikogo, a tak bardzo chciałabym mieć kogoś kto słuchał by mnie, płakał razem ze mną, rano budził mnie mówiąc, że to kolejny dzień kiedy jestem bezgranicznie szczęśliwa i że póki jest obok będzie tak zawsze, na zawsze. / 2013
|
|
|
Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy. Hbr 11,1
|
|
|
|