"Gdy wchodzę na imprezkę patrzę, a tam Ona. Właśnie taka roztańczona, a jest jak słodka Ania i po chwili jest już w mych ramionach. Taniec wolno płynie i obracam Ją wokół siebie, trzymam Ją za rękę i bujam się jakbym latał na turno powerze, Ona już jest właśnie trochę zmęczona, zabieram Ją do baru i stawiam dobry towar, pijemy sobie drinka, kuluralnie by mieć moc by tańczyć i nie znaleźć się na dnie, Ja wiem że chcę całą noc z Nią bujać się... " osobisty poeta,marzyciel, mógłby być tylko MÓJ. ( wycięte z rozmowy prywatnej ;3 )
|