chcę włóczyć się z Tobą po nocy wąskimi uliczkami, chcę, żebyś kupił mi kwiaty, żebyś przytulił mnie i wykrzyczał całemu światu, że mnie kochasz, że jestem tą najważniejszą, tą jedyną.
Nigdy mnie nie kochał – szepcze – podły kłamca.
Skąd wiesz? – pytam. – Ktoś mówi Ci, że jest noc.
Pokazuje księżyc. Po dwunastu godzinach nazwiesz go kłamcą?"