 |
całe życie na przypale ! ♥
|
|
 |
Czuję się trochę źle okłamując Cię, ale tak będzie dla Ciebie łatwiej, tak pomogę naszemu związkowi, tylko w taki sposób umiem go uratować. To jedyna szansa,żeby Cię nie zranić, żeby się udało. Tylko to mnie za bardzo niszczy.
|
|
 |
Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie
jakoś ukradkiem i nieznacznie nic nie znaczysz dla mnie
|
|
 |
Jestem wam wdzięczna za wszystko, za każdą chwilę, kiedy ja sama już nie mam siły, wy idziecie ze mną i na siłę wmawiacie, że muszę. Za te telefony od rana,żebym tylko przyszła do szkoły, za codzienne zakupy w Biedronce o 7.00 rano, wrzucanie się w śnieg, chodzenie w laczkach ; o , za czekanie pod szkołą, płakanie wspólne na przerwach, Za to ,że kiedy ja już wątpię sama w siebie, wy potraficie mi tą wiarę przywrócić. Dziękuję nawet za te kłótnie, krzyki, bo one czasami są bardzo ważne. Mam nadzieję,że zawsze będę mogła na was liczyć. < 3 ZA WSZYSTKO, DZIĘKUJĘ. ; *
|
|
 |
Kiedyś codziennie będę się budzić obok Ciebie, będę się denerwować za rozrzucone rzeczy po mieszkaniu, będę szybko wracać do domu z pracy, tylko po to , aby zrobić Ci obiad zanim wrócisz. Wieczorami będziemy siedzieć przy kominku z lampką wina i oglądać filmy, co jakiś czas przychodzić będę do nas dzieci z pretekstem,że nie mogą zasnąć. Może dla Ciebie to żałosne, dla mnie największe marzenie. *_*
|
|
 |
Czasami nienawidzę siebie za to co mówię, nie mogę zrozumieć tego dlaczego to robię , skoro tak nie myślę.
|
|
 |
Ciekawe ile musiałabym zrobić,żebyś w końcu zrozumiał,że jesteś najważniejszy.?
|
|
 |
Dzisiaj uświadomiłam sobie,że jesteś najważniejszym mężczyzną w moim życiu, że nikt nie znaczy dla mnie więcej, i reszta musi się z tym pogodzić.
|
|
 |
Kiedy jego usta dotykały moich warg wszystko nabierało sensu.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
mam ochotę wykrzyczeć Ci teraz prosto w twarz żebyś się jebał. żebyś kurwa spierdalał, bo ciągle ranisz. ciągle ranisz i ciągle przepraszasz.. ale nie umiem.. za bardzo Cię kocham. [ zmienione ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Kiedy tak bezczelnie się patrzysz, każdy cal mnie chce do ciebie podejść i zapytać czy czegoś chcesz. I uwierz, wolałabym, żebyś chciał.
|
|
|
|