Kiedyś codziennie będę się budzić obok Ciebie, będę się denerwować za rozrzucone rzeczy po mieszkaniu, będę szybko wracać do domu z pracy, tylko po to , aby zrobić Ci obiad zanim wrócisz. Wieczorami będziemy siedzieć przy kominku z lampką wina i oglądać filmy, co jakiś czas przychodzić będę do nas dzieci z pretekstem,że nie mogą zasnąć. Może dla Ciebie to żałosne, dla mnie największe marzenie. *_*
|