|
Siedzenie w jednym pokoju, sam na sam, ze starszym, niebieskookim i zabójczo przystojnym bratem koleżanki, który został z tobą z własnej woli- bezcenne i nie do zapomnienia.
|
|
|
Już od dawna obiecuję sobie, że to zrobię. Ale ja kiedyś naprawdę złapię to dziecko w pieluszce z łukiem w ręce i nigdy więcej nie trafi mnie tą strzało w tyłek. A zrobił to po raz kolejny.
|
|
|
Wiesz, co bym zrobiła, gdybym cię teraz spotkała? Szczerze to chyba zadźgałabym cię nożem, gdybym go tylko miała przy sobie. Więc ciesz się, że skręciłeś sobie tą cholerną kostkę i siedzisz sobie spokojnie w domciu. Bo inaczej zostałoby po tobie tylko niemiłe, ulotne wspomnienie./applesmile
|
|
|
Hałas otaczał moje zmęczone myśli. Na korytarzu szkolnym nie było dużo osób, bo było już dość późno. Przyjaciółka idąca obok mnie szepnęła mi do ucha: - Odwróć się. Aby to zrobić musiałam na chwilę stanąć. Kiedy już spojrzałam do tyłu ON o mało co na mnie nie wlazł. Spojrzał się tylko, i poszedł przed siebie. Świetny pierwszy krok do rozpoczęcia znajomości, nie ma co.
|
|
|
Zawsze przed snem, wyobrażam sobie Ciebie i mnie. Stoimy razem na scenie. Światło pada tylko na nas. Skończyliśmy śpiewać naszą ulubioną piosenkę i nie możemy przestać uśmiechać się do siebie. Na widowni siedzi ta dziwka i patrzy na moje szczęście. Na nasze szczęście. Kiedy już schodzimy ze sceny, nagrodzeni ogromnymi brawami, Ty zabierasz mnie za kulisy mówisz, że strasznie mnie kochasz, ale bałeś się o tym powiedzieć, i zaczynasz mnie całować. I happy end. /// blueeyeslover
|
|
|
Obejrzałam wszystkie sto dwadzieścia parę zdjęć tej suki, i patrzałam, czy je lubisz, chociaż od samego patrzenia na nią robi mi się niedobrze. Hardcore ze mnie, nie ?
|
|
|
Miło by było, gdybyś ruszył w końcu tą swoją wielką, zgrabną i seksowną dupę i do mnie zagadał. A nie tylko gwałcił mnie wzrokiem przy każdej możliwej okazji. Bo nie wiem, czy śmiejesz się do mnie, czy ze mnie. i chciałabym, abyś mnie kiedyś kurwa oświecił. /// blueeyeslover
|
|
|
Czasem jest tak, że ludzie zmieniają się nie do poznania.Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że jednego dnia masz najlepszego przyjaciela, a kolejnego dnia, ta osoba zachowuje się jak idiotka, pije, pali i udaje, że nie wie o co ci chodzi. To przykre, że niektórzy nie wiedzą jak bardzo jebią sobie życie na własne życzenie.
|
|
|
Gdy widzę Twój uśmiech, mam ochotę podbiec do Ciebie, i przytulic Cię najmocniej, jak tylko potrafię. Jednak kiedy już jestem w twych ramionach i wpatruję się w Twoje niebieskie oczy, nagle słyszę dźwięk budzika.
|
|
|
Uśmiechnęła się do wspomnień. myśląc o czasach, kiedy wszystko było prostsze. A przynajmniej takie się wydawało./ applesmile
|
|
|
I pociagnął od niej kolejnego łyka Lecha. A ona robiła to specjalnie, chciała go upić. Potem wcisnęła się z nim w kąt, gdzieś pośród gruzów, tej rozpadającej się meliny i zaczęli się obściskiwać.A ja siedziałam sobie na murku delektując się cytrynowym smakiem Reeds’a i wystawiając twarz do słońca, starając się nie patrzeć na nich. Siedząca obok moja przyjaciółka zauważyła, że się na nich patrzę i zapytała – Chcesz już iść? – Tak. – powiedziałam i porwałam zakurzoną torbę z betonowej posadzki. – Już idziecie? – zapytała tamta dziwka z udawanym zdziwieniem, wyplątując się na chwilę z jego ramion. – Tak, spieszymy się. – powiedziałam i zbiegłam chwiejąc się trochę po zdewastowanych schodkach, wydostając się na zewnątrz. Kręciło mi się w głowie.Chciałam tam wrócić i powyrywać jej włosy, wybić zęby, podbić oczy i zrzucić ją z tego pieprzonego murku. Ale nie zrobiłam tego, tylko poszłam dalej przed siebie.A tak w sumie przy okazji to jemu też bym chętnie przywaliła. Dupek jeden!/ applesmile
|
|
|
|