Hałas otaczał moje zmęczone myśli. Na korytarzu szkolnym nie było dużo osób, bo było już dość późno. Przyjaciółka idąca obok mnie szepnęła mi do ucha: - Odwróć się. Aby to zrobić musiałam na chwilę stanąć. Kiedy już spojrzałam do tyłu ON o mało co na mnie nie wlazł. Spojrzał się tylko, i poszedł przed siebie. Świetny pierwszy krok do rozpoczęcia znajomości, nie ma co.
|