 |
'trudno się wspinać, o wiele łatwiej jest spadać.'
|
|
 |
chwila gdy bezdech tworzy jedność ze słabnącym tętnem .
|
|
 |
nie traktuj mnie jak chleb powszedni , bo nawet on po kilku dniach robi się czerstwy . ♥
|
|
 |
wiesz co znaczy miec wyjebane? wiem. więc co? wyjebać telefon komórkowy przez okno, pozbawić zegara baterii, pozbyć się stereotypów, nie oglądać telewizji, nie słuchać radia, nie być na topie, nie czytać brukowców, pić, palić....
|
|
 |
Stary, ja nie rozumiem tych kobiet
Na początku jest wspaniale - miłość, kwiatki, pierdolone motylki w brzuchu
A potem zaczyna ci taka wpierdalać helikoptery, choinki i ludzi
Nawet kiedyś skonstruowała bombę atomową jak przeczytała "Mein Kampf"
Tylko dlatego, że biedny listonosz pomylił skrzynki pocztowe
To zła kobieta była...
|
|
 |
mimowolnie staję na palcach, by wśród tłumu wyszukać jego sylwetki. mimowolnie uśmiecham się, kiedy wzrok odnajdzie idealne rysy twarzy. mimowolnie zatracam się w nim coraz bardziej.
|
|
 |
Najgorsze jest to, że dla "przyjaciół" jestem w stanie zrobić wszystko. dosłownie wszystko a oni i tak będą wykorzystywać moją naiwność, bo przecież wybaczę. -nic się nie stanie jak wychujam ją po raz enty, już nie raz tak miała. a wiesz co? za każdym razem boli mnie to bardziej. jestem po prostu mistrzynią udawania, że "przecież nic się nie stało".
|
|
 |
-miałaś kiedyś wbity nóż w plecy, prawda?- spytał ją prosto z mostu, nawet nie starał się jakoś ładniej ubrać słów. wiedział, że tylko tak do niej dotrze. poprzez trafienie w sedno bólu. Na jej twarzy zauważył lekkie zdziwienie, a potem spuściła wzrok i z uporem patrzyła się czubki swoich trampek jakby w tym momencie była to najciekawsza rzecz na świecie. -nadal mam.- powiedziała cicho. -a wiesz co zostaje po ranie? -no blizna.- odparła i spojrzała na niego jakby był dzieckiem, któremu wszystko trzeba tłumaczyć. -a czy boli? -blizna? -mhm. -no nie boli. -no właśnie. Blizny nie bolą. One tylko przypominają. Od Ciebie zależy czy weźmiesz to pod uwagę.
|
|
 |
" -Wiesz, trzeba coraz większą uwagę zwracać na słowa .Człowiek myśli o jednym i mówi co innego i w efekcie może fatalnie się przejęzyczyć . Ostatnio byłem na imprezie i moją uwagę przykuła pewna pani o krągłych kształtach. Chciałem ją poprosić do tańca ,ale myślałem o czym innym ... Zamiast powiedzieć "Proszę do tańca" powiedziałem "Czy mogę panią prosić o biust ? "i się śmiertelnie obraziła . -Ty masz rację , te przejęzyczenia mogą być bardzo niebezpieczne .Ostatnio miałem taką sytuację , siedziałem z żoną przy śniadaniu , no bardzo miło , grzanki , kawa , jajko .W pewnym momencie poprosiłem żonę o sól , ale że byłem bardzo zamyślony , powiedziałem : Ty stara kurwo zmarnowałaś mi 20 lat życia . "
|
|
 |
''A jeśli złapię Cię za rękę ? - to będę ją trzymał.. A jeśli zechcę, żebyś mnie już puścił..? - dalej będę ją trzymał.. Ale przecież ja Cię puszczę, nie będziesz mógł już jej trzymać... - ale dalej będę ją trzymał.. marzeniami.. wspomnieniami.. miłością.. I kiedyś przestaniesz ? - kiedyś.. kiedyś tylko Ty przestaniesz czuć to, że dalej trzymam Cię tak samo mocno jak życie temu...''
|
|
|
|