 |
|
Bez prawdziwej miłości życie to pułapka.
|
|
 |
|
Minęły dwa tygodnie ona mieszka gdzie indziej, zwinęła graty i nara, jedyne, co jest stałe to zmiana.
|
|
 |
|
Pytasz ile z siebie dawałem? jedynka, po niej dwa zera.
|
|
 |
|
najgorzej jest, kiedy uciekasz od ludzi bo chcesz być sama. a kiedy jesteś sama nie możesz posiadać się z samotności.
|
|
 |
|
gdyby zabieg amputacji duszy był możliwy, odkładałabym na niego od urodzenia.
|
|
 |
|
kiedy jest listopad mam wrażenie, że od poniedziałku do niedzieli jest poniedziałek.
|
|
 |
|
Przepraszam, lecz wydałam na nas wyrok. Jesteśmy skazani na wieczną samotność. Nasze dusze nigdy więcej nie zatańczą wspólnego zbliżenia. To co było pomiędzy nami wygasło. Iskra namiętności zasnęła, a wraz z nią odeszła nasza emocjonalna niezależność.
|
|
 |
|
Pijemy sobie coś w parku, tak bardzo potrzebujemy endorfin, że chyba trzeba się zmywać, taryfa na randkę zabiera nas za dwie minuty, a później niech świat się wali.
|
|
 |
|
Ruszam w miasto, by pić, teraz to już więcej tego mi nie zabronisz.
|
|
 |
|
Moja była i ten Twój pacjent zagotowani jak Gordon Ramsay.
|
|
 |
|
Nie wiedzieliśmy, że aż tak daleko to zajdzie, razem już palimy mosty, śmiejemy się i odpalamy se od nich ganje, mi to aż oczy się zrosły.
|
|
 |
|
Przez to, że wciąż próbujemy się rozgryźć zaczynam trochę dogryzać, wybacz.
|
|
|
|