|
"bo kocham Cie jak słońce Jamajce, kocham Cie jak marihuana fajke.."
|
|
|
nienawidze wieczorów, tej pory gdy wszystko powraca. Nie wiem wtedy co robić, nie mam już sił, by poraz kolejny znowu to przerabiać. Powraca wszystko, a najbardziej boli fakt że to tylko wspomnienia, że to co było już nie wróci. Wiem, zjebałam, przepraszam kolejny raz, tego nie da się naprawić, to jest jak stłczone lustro a w każdym kawałku pozostało to co czułam i te miliony łez, które wylałam. Z biegiem czasu to staje się trudniejsze, nie mam sił by z tym walczyć, nie mam odwagi spojrzeć Ci w oczy i to wszystko powiedzieć, za bardzo mnie zabolało, to że tak szybko mnie skreśliłeś. Nie chce mi się wierzyć, mam dość tego, że codzień musze wstawać i zmagać się z bólem serca. Podobno czas goi rany, moje jest najwyraźniej za duża , żebym tak szybko potrafiła się od tego odciąć. Podobno mam silny charakter, ale łatwo jest mnie zranić.i wypalając kolejnego papierosa, wspominam, bo tylko to mi pozostało.
|
|
|
wiem często ranie innych, jestem chamska, wulgarna , pale za dużo szlugów, czasem pije, nie jestem wrażliwa, pyskuje, mam swoje zdanie, ale potrafie kochać wiesz? Ale najgorsze jest gdy kochasz bez wzajemności, gdy ta osoba , która znaczy dla Ciebie wszystko, miesza Cie z błotem , nie stać jej na głupie"cześć" czy nawet lekki uśmiech rzucony w moją strone. Jest mi tylko cholernie smutno, ze to wszystko tak się potoczyło, że nie dałeś nam szansy. Czasem to boli. Boli to że kiedyś byliśmy tak blisko a teraz jesteśmy dla siebie obcy. Ale wiesz? Nadal serce mi pęka gdy przypomne sobie Twoje słowa tamtego dnia " nie mogę być z Tobą na siłe, przecież wiesz, że ja się nigdy nie zakocham". Czasem już nie mam sił żeby dalej tu żyć, nie mam sił nosić nadal tego na barach, ale dam rade wiesz? Dam sobie kurwa rade i pokaże Ci że jestem silna.
|
|
|
nienawidze siebie za te wszystkie przykre chwile, za te słowa wypowiedziane mimo wolnie. Za to że nie potrafiłam zadbać o to co było między nami. Za to że tak perfekcyjnie to zjebałam, za to że tak szybko spierdoliłeś ode mnie. Ale też dziekuje Ci bo dzięki Tobie coś sobie uświadomiłam. Teraz wiem, że nie warto ufać ludziom, nie warto ich kochać, angażować się w cokolwiek bo to i tak później trzeba puścić ten cały sentyment z dymem. Teraz nie mam ochoty na nic, co rano wstaje ledwo co z łóżka ogarniam się i z myśle , że musze przeżyć kolejny dzień bez Ciebie, odechciewa mi się wszystkiego. Nienawidze tego, że sama wsłuchuje się w naszą ulubioną piosenke, że sama wypalam kolejną rame szlugów na "naszej" ławce, że nie zasypiam , bo nie piszesz mi już Twojego "dobranoc Skarbie" a rano nie chce się obudzić bo wiem, że będe musiała przezyć kolejny dzień, w którym jest tyle fałszu i te same zakłamane twarze. Nigdy już nie będzie tak samo. przepraszam..
|
|
|
Znasz mnie lepiej niż ja siebie? Widziałeś mnie na glebie? Znasz upadek i cierpienie? Znasz każde wydarzenie? Które miało wpływ na mnie?
|
|
|
zbyt bardzo Cie dziś potrzebuje żebym była w stanie Ci o tym powiedzieć.
|
|
|
Pytając mnie co chce na urodziny pragnełam Ci odpowiedzieć " po prostu ze mną bądź , nie zawiode obiecuje", ale nie powiedziałam. pytając mnie czy Cie kocham, odpowiadałam"denerwować jak najbardziej" zamiast powiedzieć ci jaki jesteś dla mnie ważny. Pytając czemu z Tobą jestem, nie odpowiadałam nic, teraz powiedziałabym, że nie wyobrażam sobie ani sekundy bez Ciebie, bez bicia Twojego serducha, bez Twoich ciągłych pretensji, bez rozmów, wypalania sobie nawzajem szlugów, bez Twojego zapachu, Twoich ramion, które w najbardziej odpowiednim momenci mnie przytulały. Pytając mnie czy jesteś na pierwszym miejscu, chciałam odpowiedzieć, że liczysz się tylko Ty i Twoja miłość. I choć Twoje słowa zraniły mnie najbardziej, teraz bez wahania podeszła bym do Ciebie mówiąc co do ciebie czuje, mówiąc, że nic się nie zmieniło, że chce by było jak wtedy, jeśli ktoś w przyszłości spyta co wtedy do Ciebie czułam, bez wahania powiem że to była miłość, czyste uczucie, którego z siebie nie usunę.
|
|
|
2) To właśnie ona jest drugą najwspanialszą kobietą pod słońcem , którą cenie ponad wszystko. Tylko ona lubi róż, ostry makijaż, a gdy przyjdzie ta chwila ubiera swoje dresy , siada z kubkiem swojej ulubionej kawy. i choć nie raz między nami było źle, ale zawsze mogła i nadal może liczyć na mnie zawsze, nigdy nie pozwole jej skrzywdzić, za nią jestem gotowa oddać życie. Pójde za nią nawet w najgorszy syf. Kocham Cie Siostra ;*
|
|
|
1)kocham ją najbardziej na świecie, bezwzględu na przeszłość, jest dla mnie najważniejsza. Bez niej już dawno by mnie tu nie było. To ona zawsze mi pomaga, jest ze mną wtedy gdy najbardziej jej potrzebuje, wiem , że zawsze mogę na nią liczyć, wiem , że nie pozwoli mnie skrzywdzić. To do niej mogę pójść gdy cały świat mi się sypie i wtedy gdy odechciewa mi się żyć. To ona mnie pociesza mówiąc, że wszystko się ułoży. Tylko ona jest taka piękna, tylko ona ma świra na punkcie gwiazdek. Tylko ona dała mi najwspanialszego siostrzeńca. Tylko jej ufam bezgranicznie. Tylko z nią mogę się wygłupiać mówiąc, że " cały świat zwariował, tylko nie my" tylko z nią rozmawiam o wszystkim i niczym, tylko z jej zdaniem licze się najbardziej, tylko jej powierzam moje sekrety, tylko ona wie o mnie wszystko, tylko z nią szlugi smakują lepiej, tylko ona troszczy się o mnie, gdy za dużo wypije, tylko ona zabrania mi jarać, tylko jej uśmiech jest najpiękniejszy.
|
|
|
2) To takie małe sentymenty, które wspominam chyba codziennie i będę wspominać już zawsze. One są w moim sercu. Przeszłości nie można wymazać z pamięci, a szczególnie tej, z którą jest związana najważniejsza osoba w życiu. Nie chcę, żebyś mnie pocieszał, że wszystko będzie dobrze, że jakoś się ułoży.. Chcę żebyś poprostu był i kochał mnie jak nikogo innego i najbardziej na świecie, na zawsze. Tego tylko teraz w życiu pragnę.
|
|
|
1)Wszystko traci sens, gdy Ciebie nie ma. Nie ma Cię blisko mnie i już sama niewiem, co robić, co myśleć.. Przecież nie mogę ot tak napisać, że nie układa mi się, że w niczym nie daję rady. Przez pewien czas masz tylko swoje życie do zatroszczenia, a ja muszę to jakoś znieść i sobie sama poradzić. Ale wiesz, co.. przerwe to można mieć w szkole, taką pomiędzy lekcjami, ale nie w życiorysie. Jeżeli kogoś się naprawdę kocha to nigdy nie da rady z tej osoby zrezygnować, pomimo wszystko. Kochasz, to jesteś i walczysz. Nie kochasz - poprostu odchodzisz i nie odzywasz się w ogóle, żeby móc o Tobie zapomnieć na zawsze. Ale pomyśl, wspomnij wszystkie spotkania, wzloty, jak i upadki, w których zawsze dawaliśmy radę, bo wspieraliśmy się nawzajem. Policz pocałunki, czułe gesty. Przypomnij sobie wszystkie uśmiechy i łzy. Chociaż czasem bolało bardzo, nie mogliśmy się poddać. Za niedługo minie cały rok, przeleciało bardzo szybko, prawda? Ale przeczytaj stare esemesy " razem przez całe życie "
|
|
|
wszystkim kurwą daj do zrozumienia że nie jesteś niemy !
|
|
|
|