|
patrząc w tył widze ile się pozmieniało, ile błędów popełniałam, ile ludzi zraniłam. Pamiętam wszystko, co do szczegółu, moje pierwsze "zakochanie", które okazało się jedną wielką pomyłką, ludzie, którzy odchodzili, przez jakieś niedomówienia, plotki, kłótnie,przypały, alkohol, zarwane noce, łzy, pierwsze rozczarowania,miłość, błędy. Teraz wszystko się pozmieniało, już nikt nie jest taki sam, wszystko stało się inne. A może to ja dorosłam? Może to już nie taka sama ja jak kiedyś? Życie przez ten czas podkładało mi wiele kłód pod nogi, nigdy nie było łatwo, a jak już szło idealnie zawsze coś musiało się spierdolić. Nauczyłam się wiele. Wiem, że wbrew pozorom nie wolno ufać ludziom, że wszystko się kończy by cos innego mogło się zacząć, że jeszcze nie raz życie skopie nas po tyłku, że na błędach trzeba się uczyć a co najważniejsze, że nigdy nie wolno pozwolić odejść najwazniejszej osobie, że trzeba walczyć i nigdy się nie poddawać, nigdy..
|
|
|
Kiedy oddałam Ci serce to w pakiecie razem z prawdą, rozmową, zrozumieniem, szacunkiem i przyjaźnią.
|
|
|
|
Zabawne jest to, że mówił mi, że nie da rady bez mojej obecności, a potem sam z niej zrezygnował. Mimo słów to jednak ja tego nie potrafię wytrzymać./esperer
|
|
|
nigdy nie wierz w słowa "kocham Cie" nigdy nie ufaj komuś kto już Cie kiedyś zranił, bo w końcu zrobi to poraz kolejny. Nigdy nie wchodź dwa razy do tej samej rzeki , nie kochaj, nie przyzwyczajaj się, nie rób sobie nadziei, bo i tak będzie źle, w końcu i tak się coś posypie.
|
|
|
dziś palce same wędrują po klawiaturze, chciałabym tak dużo napisać, wszystko z siebie wyrzucić, zapomnieć, zamazac wszystko co złe. Nie jest dobrze, wszystko się pierdoli, upadam, ale zamiast wstać dostać znowu mocnego kopa, ja spadam dalej. Nie mam sił by o to wszystko walczyć, życie co dnia stawia nowe kłody pod nogi ale ja nie mam ochoty z tym się zmierzać. Mam dość i choć każdy powtarza, że będzie dobrze, ja tego nie czuje. Wiem, że przy tym ranie bliskie mi osoby, choć obiecałam że nigdy ich nie zawiode. Stało się, jestem między jakąś mega przepaścią z której ciężko będzie się wydostać, choć mam obok siebie tylu ludzi, którzy pomogą, ja nie dam rady sama się z tym zmierzyć a to przecież moje problemy. Nienawidze tego czasu, gdy nie mogę poradzić sobie sama ze sobą , gdy w takich sytuacjach pomaga tylko szlug i naprocentowane drinki. Wiem, że wiele osób na mnie liczy, ale nie jestem doskonała, nie potrafie tak dalej, przepraszam
|
|
|
Cześć, to ja, mam Ci tyle do powiedzenia wiesz? W moim życiu wiele się zmieniło, nie wiem czy na lepsze. Nadal jestem pyskata, wredna, zawsze mam za dużo do powiedzenia, mówie co mi ślina na język przyniesie, za dużo przeklinam, nadal wdychając kolejne smugi dymu uwielbiam rozmyślać, nadal spalam wszystkie problemy w lufce, nadal marze, choć marzenia się nie spełniają. Mam 17 lat , chłopaka z którym zawsze chciałam być, rodzine za którą oddam wszystko i przyjaciół za którymi jestem w stanie wskoczyć w każde gówno. Moge wiele choć czasem jedynie mi się nie chce. Mogłabym być lepsza, ale nie potrafie i może popełniłam największy błąd w życiu nie cofne czasu, a chciałabym bardzo.
|
|
|
i dziękuje za Niego, za to że tak mocno mnie przytula, gryzie, obraża się, całuje, łaskocze, za to że tylko on wie o mnie prawie wszystko , za to że postawiłeś go na mojej drodze, za to że poraz kolejny moge cieszyć się jego obecnością, za to że się kłócimy, za to że nazywa mnie kłamczuchem za to że wybacza wszystkie błędy, za to że JEST i to jest najważniejsze. Bo bez tej najwaniejszej osoby w dzisiejszych czasach ciężko jest żyć. Gdyby nie Ty ja bym tu zwariowała. Dziękuje
|
|
|
czasem nie zdajemy sobie sprawy, że nawet najmniejszy szczegół, jedno słowo, czy jakiś gest może zmienić cały bieg zdarzeń. Czasem nie zastanawiamy co by było gdybyśmy jednak poszli ta inną drogą, gdybyśmy wybrali coś innego. Teraz nie bylibyśmy na swoim miejscu, robilibyśmy zupełnie coś innego, a co jeśli tamta droga była by lepsza? Ale nic nie dzieje się przypadkiem, każde momenty w życiu ma jakiś określony cel, każdy z nas przeżył coś co miał przeżyć, bo już ktoś tam u góry tak postanowił. Wiem , często popełniamy błędy , ale gdyby nie one nie bylibyśmy dzisiaj tym kim jesteśmy. Czasem chcemy się zmienić dla innych,robić coś by się przypodobać, ale życie jest jedno i trzeba srac na opinie innych, bawić się i niczego nie żałować, ale najważniejsze jest to by nigdy się nie poddawać, zawsze stawiać na swoim i gdy cały świat będzie się sypał Ty staniesz na górze , patrząc na to wszystko i powiesz, że było warto, dla tych chwil, dla ludzi, dla samego siebie.
|
|
|
ostatnie dni dużo mnie nauczyły. Zrozumiałam jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni, że tylko razem stanowimy jedność, że to własnie dzięki Tobie podnosze się po każdej porażce. Ale boli mnie jedno, nie usłysze od Ciebie najwazniejszych słów, słów , które odmieniły by całe moje życie, dzięki temu mogłabym być najszczęśliwszą kobietą. Nigdy nie będe dla Ciebie najważniejsza, nigdy się we mnie nie zakochasz, nigdy nie będzie idealnie. To nie ta bajka , w której jest szczęśliwe zakończenie. Popełniłam wielu błędów, aż za dużo, wiem przepraszam, ale dłużej tak nie mogę.
|
|
|
"wiem, że to łamie mi serce,ale kurwa nie chce widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej."
|
|
|
|
Cześć, to ja. Pamiętasz mnie jeszcze? Całkiem niedawno, no wiesz ja i ty. Jeszcze niedawno, jakby wczoraj, byłam w twoim sercu. Moje już zamarzło ale twoje pewnie wciąż biję. Dzień dobry i do widzenia - kończąc i zaczynając chce jeszcze powiedzieć, że do samego końca, kiedy moje serce nie było zamarznięte byłeś w nim ty / i.need.you
|
|
|
Czasem życie się sypie, czasem sypie się cały czas. Wróciłam do Ciebie bo zbyt bardzo Cie wtedy potrzebowałam, choć bałam się że znowu przyjedzie taki czas, ten skurwiały czas że wszystko się znów pojebie jeszcze w takim momencie. Wiem, że to przeze mnie , ale nie chce przez to znowu przechodzić, to dla mnie zbyt trudne. Zraniłeś mnie wtedy i znów historia się powtarza. Wiem popełniam błędy jak każdy ale uwierz, gdy Ciebie już nie będzie nie będe miała dla kogoś żyć, nie będe już wstawać z rana z usmiechniętą mordką, bo wiem że już Cie nie zobacze, już mnie nie przytulić, nie dasz buziaka, nie będziesz się ze mną drażnił, nie będzie nic, świat będzie wtedy pusty. Nie chce znów udawać , że nic się nie stało, że nie straciłam osoby która znaczy dla mnie wszystko. przeklinam znów dzisiejszy dzień i znów zaczynam go od wypalenia kolejnej ramki szlugów. Wiem, że mój limit na życzenia już się dawno skończył, ale prosze nie pozwól mu odejść.
|
|
|
|