patrząc w tył widze ile się pozmieniało, ile błędów popełniałam, ile ludzi zraniłam. Pamiętam wszystko, co do szczegółu, moje pierwsze "zakochanie", które okazało się jedną wielką pomyłką, ludzie, którzy odchodzili, przez jakieś niedomówienia, plotki, kłótnie,przypały, alkohol, zarwane noce, łzy, pierwsze rozczarowania,miłość, błędy. Teraz wszystko się pozmieniało, już nikt nie jest taki sam, wszystko stało się inne. A może to ja dorosłam? Może to już nie taka sama ja jak kiedyś? Życie przez ten czas podkładało mi wiele kłód pod nogi, nigdy nie było łatwo, a jak już szło idealnie zawsze coś musiało się spierdolić. Nauczyłam się wiele. Wiem, że wbrew pozorom nie wolno ufać ludziom, że wszystko się kończy by cos innego mogło się zacząć, że jeszcze nie raz życie skopie nas po tyłku, że na błędach trzeba się uczyć a co najważniejsze, że nigdy nie wolno pozwolić odejść najwazniejszej osobie, że trzeba walczyć i nigdy się nie poddawać, nigdy..
|