 |
|
Szłam do monopolowego, kupowałam 0,7l i szłam prosto do domu, nie mogąc doczekać się chwili, w której wódka znajdzie się w moim organizmie. Szłam po schodach, moje ręce się trzęsły, a ja biorąc głębokie oddechy, myślałam tylko o tym, aby już to w siebie wlać. Chore, prawda? Wchodziłam do domu i nawet nie rozbierając się z kurtki, otwierałam butelkę i wlewałam jej zawartość prosto do jamy ustnej. Przerywałam jedynie, aby zaciągnąć się marlboro. Nie czułam już jej smaku, w zasadzie - nie czułam nic. Ale ta potrzeba, cholerna potrzeba wypicia wódki, ona mnie zabijała. Z ulgą odstawiałam później butelkę, uśmiechałam się i wracałam do codziennych czynności. Pytasz gdzie rodzina, przyjaciele? Sama nie wiem. Chyba odeszli, bo bali się wziąć choć trochę ciężaru z moich problemów na swoje plecy. Gdyby nie to, że byli jebanymi egoistami, już dawno bym z tego wyszła. Ale przecież nie mogę ich obwiniać, przecież to ja wybrałam taki sposób na życie. / pepsiak
|
|
 |
|
Pamiętaj, że to wszystko kiedyś zniknie. nadejdzie czas, kiedy staniesz się na tyle obojętna, że zapomnisz co to miłość. Życie jest zbyt banalne, by analizować dogłębnie każdą chwilę. Nie jesteś szczęśliwa. Wmawiasz sobie, że otaczają cię wspaniali ludzie. Oni Cię niszczą, wiesz? Nie jesteś w stanie zrobić nic, by zatrzymać ten przeklęty mechanizm miłości. Przyjdzie taki dzień, kiedy zakochasz się kolejny raz i następny i każdy inny będzie uczył Cię czegoś nowego. Tak naprawdę nie zrozumiesz nic, bo wiesz, trzeba docenić prawdziwe uczucie, a nie szukać dziury w całym, by tylko dać ponieść się emocjom. / notte
|
|
 |
|
Może kiedyś zrozumiesz ile tak naprawdę znaczysz dla mnie. Może kiedyś zrozumiesz ile czasu płakałam by zapomnieć, choć rozdrapywałeś rany na nowo. Może przypomnisz sobie, że jeszcze istnieję, że nadal tęsknię i co dzień marzę o tym by cię ujrzeć. Może jeszcze kiedyś usłyszę Twój głos i spojrzę prosto w te niebieskie tęczówki. Może zatęsknisz i zrozumiesz co straciłeś, ale ja już nie wrócę. Nigdy więcej nie dam ponieść się wirowi miłości, bo to mnie niszczy i zabija od środka. Przysięgam, że nigdy więcej o Tobie nie wspomnę, że nie zastanowię się co robisz i gdzie jesteś, tylko wiesz co jest najgorsze? Najgorsze jest to, że ja codziennie się tak oszukuję. / notte
|
|
 |
|
Stój i patrz jak odchodzę, bo przecież i tak już nic nie znaczę. Nie, nie ruszaj się. nie próbuj mnie zatrzymać, nie wysilaj się, przecież i tak, powiedziałeś prosto w twarz, że nic już nie czujesz. Nie biegnij za mną i nie patrz prosto w oczy, bo w twoich nie widzę już siebie i tej wielkiej bezgranicznej miłości. Nie mów, że beze mnie to nie to samo, bo nie zmieni się nic, a Ty nigdy nie pomyślisz o mnie będąc z nią. Teraz to ona jest Twoim szczęściem, więc ciesz się chwilą, a potem umieraj z tęsknoty, gdy u mnie na dobre zagości już szczęście. / notte
|
|
 |
|
Najbardziej boli świadomość, gdy z każdym dniem, osoba, którą kochasz nad życie rani Cię, choć sama nie zdaje sobie z tego sprawy. I choć upadasz i nie chcesz się podnieść, robisz to i naprawiasz wszystkie błędy. Szkoda tylko, że to wszystko idzie na marne, bo po co przysięgać i mówić o szczerości, skoro ona nie istnieje? Może lepiej ranić się nawzajem i płakać z bezsilności? Może to wszystko jest zbyt banalne i proste, może nie warto o to walczyć? Może lepiej odpuścić i stanąć z boku, niż patrzeć jak wszystko z dnia na dzień coraz bardziej się rozsypuje. / notte.
|
|
 |
|
Już nie wiem kim jestem. Wiem, że kiedyś byłam dziewczyną z marzeniami, z uśmiechem na ustach i nadzieją w sercu, ale teraz już nic nie wiem. Złamałeś mnie. Patrząc w lustro już nie widzę nikogo znajomego. / esperer
|
|
 |
|
tak, masz rację. nie jestem taka szczęśliwa jak byłam przy tobie. i chyba nigdy nie będę. wciąż nie mam tego, co od zawsze chciałam mieć. nie mam tej pieprzonej, szczerej miłości. nasze serca nie biją już dla siebie. nie widzę twojego uśmiechu codziennie rano. nie płaczemy już razem, tak jak kiedyś gdy była nam źle.. samotnie pijemy popołudniową kawę.. i tak, przyznam - jest mi cholernie z tym źle.
// szeejk + eveelin ♥
|
|
 |
|
gdy poznałam cię, poczułam, że ty jesteś już tym jedynym. pokochałam cię. bylismy razem dość długo, dopóki się nie posprzeczaliśmy. od teraz cię nienawidzę. // szeejk
|
|
 |
|
widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze ♥
|
|
 |
|
15-letnia dziewczyna trzyma za rękę swojego 1-rocznego synka. Ludzie nazywają ją dziwką, nikt nie wie, że w wieku 13 lat została ona zgwałcona.
Ludzie nazywają kogoś grubym - nie wiedzą, że może on cierpieć na poważną chorobę, która sprawia, że takim jest.
Ludzie nazywają starego człowieka brzydkim - nikt nie wie, że został on poważnie ranny w twarz, walcząc za Nasz kraj na wojnie.
Ludzie nazywają kobietę łysą ale nie wiedzą, że ma raka. // dodałam bo jest piękne :(
|
|
 |
|
Zapomnij o mnie, raz i dobrze, bo ja już chyba nie chcę pamiętać.. / Stryczu
|
|
|
|