 |
|
łzy. Mój nieodłączny element każdego dnia i nocy. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Uzależniłam się od Ciebie bardziej niż w ogóle powinnam. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Chciałabym znaleźć się w twoich planach do zrealizowania. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Ogarnięta wieczną pustką wokół, smutkiem wewnętrznym, nieprzespanymi nocami, bolącymi wspomnieniami, chorymi myślami, łzami wylewającymi się litrami, żałobą, którą nosze w sercu. Uczuciem już chyba nigdy nie odwzajemnionym. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Każde moje zamyślenie, o Tobie, co drugie bicie serca do Ciebie, łzy spływające po policzku i ciężkie łapanie oddechu, przez Ciebie. Mimo, jedno małe, słabe, niekochane, pragnące i czekające serce dla Ciebie. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Wystarczyłaby nawet jedna wiadomość od Ciebie, żebym odetchnęła z ulgą i uśmiechnęła się, nawet jeśli tylko do wyświetlacza. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Obiecuje, że uczynie z Ciebie najszczęśliwszego człowieka na świecie, tylko prosze Cię, bądź ze mną. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Już samo myślenie o Nim boli, a co dopiero uczucia.. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Już dawno przestałam wierzyć w szczęście. Już dawno straciłam nadzieję, że tym razem we właściwej osobie lokuje swoje uczucia. Już dawno zawiodłam się na intuicji, która ciągle podpowiadała mi, że powinnam skorzystać z szansy, która teraz przy tym wszystkim staje się złudzeniem. Już dawno straciłam sens w cokolwiek. Straciłam sens życia, sens oddychania na tym świecie skoro nie mam dla kogo. Trace tlen, żyje smutkiem, coraz częściej wszystko mi jedno, coraz częściej płacze gdy nikt nie widzi, coraz bardziej czuje jak słabne, coraz bardziej czuje jak od wewnątrz się rozpadam. Wszystko coraz gorzej. Ale coraz bardziej go Kocham i nie potrafie przestać. [chocolatenuaar]
|
|
 |
|
Bywało tak, że słysząc Twoje imie oczy same się szkliły. Bywało też tak, że było mi to obojętne. Teraz to znowu powraca. Jest coś pomiędzy żalem, a wyjebaniem. / ifall
|
|
 |
|
Nie jest źle. Są przyjaciele, jest nadzieja, głośny śmiech. Jest prawie tak jak być powinno. Szkoda tylko, że Ciebie brak.
|
|
 |
|
W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
|
|