 |
Patrzysz na mnie takim wzrokiem, że bezczelnie proszę o jeszcze.|
|
|
 |
boję się, że kiedyś będziesz za daleko.
|
|
 |
a gdybym znikneła , zauważyłbyś ?
|
|
 |
czasami trzeba oszukać samego siebie, aby mniej bolało .
|
|
 |
po poznaniu Ciebie, słowo kocham nabrało dla mnie całkiem innego znaczenia. patrzę na tę całą miłość z całkiem innej strony. w najgorszych momentach kładę sie na ziemi, z Twoim zdjęciem w reku, zamykam oczy, i widzę nas, razem. miliony myśli przewijają mi się przez głowę, krążą te, o których może nawet nie chciałabym mysleć, są też i te radosne, które dają mi siłe do tego, zeby dalej pomimo tego co sie dzieje, cieszyć się życiem. jesteś wszystkim, i mogę to wykrzyczeć, przeciwko każdemu z osobna.
|
|
 |
ostatnio duzo płaczę, to chyba przez brak Ciebie, Mamo.
|
|
 |
If happy ever after did exist, I would still be holding you like this.
All those fairy tales are full of shit.
One more fucking love song, I'll be sick. || Maroon 5
|
|
 |
Przecież nie da się zapomnieć o kimś, kogo się kochało całym sercem. Kogoś w kim zakochiwało się z każdą najmniejsza drobnostką. Kogoś kto nieświadomie krążył po twojej głowie, mimo iż już nie było go w twoim życiu. Zupełnie jak piosenka. Nucisz ją pod nosem i nagle zdajesz sobie sprawę, że to robisz. On cały czas nieświadomie krążył po mojej głowie przez ostatnie cztery lata, a kiedy się na tym przyłapywałam, potrząsałam tylko głową i próbowałam go wyrzucić. On jednak wracał. Jak piosenka.
|
|
 |
Zawsze dobrze się czułam w twoim towarzystwie. Rozśmieszałeś mnie jak nikt inny. Mogłam liczyć na twoje wsparcie, dodawałeś mi wiary, kiedy mi jej brakowało. Po prostu byłeś w moim życiu. Nie sądziłam, że to miłość. Myślałam, iż tak wygląda przyjaźń. Jednak kiedy tam tego dnia powiedziałeś mi wprost co czujesz, nie umiałam dopuścić do siebie tej myśli.
|
|
 |
Nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą. I nie mogę uwierzyć, że ja czuje tyle a ty nie czujesz nic. Naprawdę nie czujesz nic? Naprawdę nie czujesz nic! Wychodzę o szóstej rano i zaczynam cię szukać. Jeśli w śnie zobaczę jakiś znak, jakąś wskazówkę: ulicę, klub czy stację. Idę tam. I czekam na ciebie. Wiesz, naprawdę czuję się jakby ktoś mną manipulował. Nigdy nie miałam problemu z dawaniem drugiej osobie tego, czego chciała. Ale nikt nigdy nie potrafił dawać mi. Nikt nie dotyka mnie, nikt się do mnie nie zbliża. Nie mogę cię znaleźć. Umrę, umrę, umrę, nic kurwa więcej.
|
|
 |
i nie wierzysz w żadne moje słowo.
|
|
|
|