 |
nie ma to jak gadanie z nią na skype o jednym temacie, a pisanie na gg o drugim, całkiem innym.
|
|
 |
jest paru kolesi, na których widok przestaje się wygłupiać. ale jest też taki jeden, na którego widok poprawiam włosy, nie mogę powstrzymać uśmiechu, a moje serce bije mocniej o 100 razy. Samo wykrzyknięcie jego imienia powoduje natychmiastowe odwrócenie się, a rozmowa o nim działa zajebiście na moją wyobraźnie.
|
|
 |
odkąd pamiętam prostuję włosy. i pewnego dnia wbijając do mnie do pokoju całą paczką ty zerknąłeś na moje zaspane oczy i pokręcone włosy i powiedziałeś, że serio zajebiście dziś wyglądam. Od tamtego czasu moje włosy przestały się kumplować z prostownicą, a szampon do prostowania włosów zamieniły na odżywkę podkreślającą loki.
|
|
 |
ty bądź pierwszym chłopakiem, któremu powiem, że kocham jak skurwysyn.
|
|
 |
zawsze miałam tapetę w telefonie, która była odpowiedzią na to jak się czuje. od tygodnia mam Twoje zdjęcie. Kocham Cię.
|
|
 |
a tą piosenką spowodowałeś, że do dziś napierdalają mnie poliki od uśmiechania się.
|
|
 |
nie musisz się martwić o pierścionek zaręczynowy. nawet o obrączkę nie zawracaj sobie głowy. już dawno jesteś moim własnym mężem, z którym chcę się zestarzeć.
|
|
 |
patrzała się na koleżankę, która pisała sms-a. - wiesz zjebany dzień dziś był. W tym momencie przejechał on, nie na rumaku, a na bmx-ie i uśmiechem skierowanym w jej stronę sprawił, że zrobiła się czerwona jak burak. -co mówiłaś? otrząsnęła ją koleżanka. -że dziś zajebisty dzień był- odpowiedziała dalej kiwając do chłopaka, który jednym spojrzeniem potrafił działać na jej wyobraźnię jak nikt inny.
|
|
 |
nie będę się nad sobą użalać, ale też nie zapomnę. nie chcę zapomnieć
|
|
 |
oskarżam matematykę o to, że począwszy od pierwszej klasy szkoły podstawowej była bezwzględnym złodziejem czasu. Za kradzież skazuję ją na dożywotnie usunięcie z życia społecznego. sprawę uznaję za zakończoną, czyli pierdolimy odrabianie lekcji z matematyki, gdy za oknem słońce napierdala.
|
|
 |
piszę bez sensu. próbuję napisać coś co każdy normalny człowiek jest w stanie zrozumieć. ale co z tego jeśli ja sama nie jestem w stanie zrozumieć siebie i tego co do Ciebie czuję. waham się między słowem bardzo lubię a zależy mi. szukam zdań, które opiszą moje nico dziwne uczucie do Ciebie. kiedy próbuję napisać to jedno słowo składające się z 6 liter ręka sama kieruje mnie na klawisz 'back space' bo boję pokochać jakąkolwiek znaną mi osobę, bo boje się prawdy, która drzemie we mnie od dłuższego czasu.
|
|
|
|