patrzała się na koleżankę, która pisała sms-a. - wiesz zjebany dzień dziś był. W tym momencie przejechał on, nie na rumaku, a na bmx-ie i uśmiechem skierowanym w jej stronę sprawił, że zrobiła się czerwona jak burak. -co mówiłaś? otrząsnęła ją koleżanka. -że dziś zajebisty dzień był- odpowiedziała dalej kiwając do chłopaka, który jednym spojrzeniem potrafił działać na jej wyobraźnię jak nikt inny.
|