 |
chłopak musi mieć rurki, zajebiste buty, fajne włosy
i przepuszczać dziewczynę w drzwiach. amen.
|
|
 |
- chcesz topić łzy w wódce.?
- ehe, pomaga.
- to i mi nalej.
|
|
 |
Parezja - wolna, otwarta, szczera i jasna wypowiedź.
|
|
 |
Dlaczego ludzie nigdy nie walczą do końca, a poddają się, gdy tylko zaczynają przegrywać? Dlaczego nie dążymy po to, czego tak bardzo pragniemy? Dlaczego wypowiadamy sobie nawzajem wojny, zamiast walczyć w jednej drużynie? Dlaczego nie potrafimy pogodzić się z rzeczywistością? Dlaczego tak rzadko próbujemy? Dlaczego nie potrafimy oceniać swoich możliwości? Dlaczego nie potrafimy uwierzyć w naszą wartość? Dlaczego zadajemy miliony pytań, na które nikt nie jest w stanie odpowiedzieć? /pierdolisz.
|
|
 |
Nienawidzę siebie za to, że jestem właśnie taka. /pierdolisz.
|
|
 |
.mój problem polega na tym,że mi cholernie zależy
|
|
 |
Możesz być dziś nikim dla całego świata.
Pamiętaj, dla niewielu jesteś całym światem ...
|
|
 |
fajnie jest bawic sie uczuciami , hm ?
|
|
 |
Chyba powinnam się cieszyć Twoim szczęściem, prawda? Bo miłość zawsze jest szczęściem, nawet taka, która nie ma przyszłości. Kochanie, lub bycie kochanym, to duże szczęście. /pierdolisz.
|
|
 |
Od jakiegoś czasu przestałam mieć swoje zdanie. To znaczy, ja wciąż je mam, ale zachowuję je dla siebie. Dziś postanowiłam przestać przejmować się moimi, po prostu zepchnąć je na dalszy plan. Za jakiś czas, przestanę przywiązywać wagę do moich potrzeb, emocji i czegokolwiek związanego ze mną. Tak chyba będzie lepiej. /pierdolisz.
|
|
 |
Czytając współczesne książki czy opowiadania o miłości i bezgranicznej przyjaźni było mi przykro, że ja nie mam kogoś, kto codziennie wyznawałby mi miłość, był ze mną zawsze, gdy tak bardzo potrzebowałam obecności kogoś bliskiego. Kto wsparł by mnie w chwilach, gdy staczałam się na samo dno. Kto pomógłby mi wstać i dalej normalnie żyć. Usilnie szukając takiej osoby nie dostrzegłam, że jest ona na wyciągnięcie ręki. Że jest ktoś, kto zawsze był dla mnie pocieszeniem i mobilizacją. Dzięki komu miłość jest niepotrzebna, a określenie 'przyjaciel' jest zbyt małe, by opisać ile dla mnie znaczy. / xfucktycznie .
|
|
 |
|
Ufałam mu bezgranicznie, wiedział o wszystkim co się działo w moim domu, o problemach, obawach. Ja wiedziałam o jego sytuacji, o każdym dołku, płaczu i niepewności. I chociaż bałam się przed Nim przyznać do uczuć, bo w sumie się przyjaźniliśmy, to wiedziałam, że w końcu wybuchnę.
|
|
|
|