 |
|
Wchodząc zmarźnięta do szkoły , przytuliłam się do pierwszego kaloryfera . " Zobacz już się z kaloryferem puszcza " . Usłyszałam głos tej ścierki . Odwróciłam się , aby jej przywalić , ale wtedy zobaczyłam Ciebie idącego w naszą stronę . Przytulając mnie do siebie , powiedziałeś : "Plastików nawet kaloryfer nie chce przytulać " i za ręke poszliśmy na lekcje..
|
|
 |
|
Bo dla mnie jesteś kimś cholernie ważnym, nie pozwolę Ci odejść zbyt wiele dla mnie znaczysz.
|
|
 |
|
Każdy dzień bez Ciebie jest beznadziejny. Przyjdź i zrób by było inaczej.
|
|
 |
|
"- nazywasz się google.? -nie. dlaczego.? -bo masz wszystko to czego szukam. : - *"
|
|
 |
|
Zawsze w końcu pojawia sie moment gdy musisz komuś pozwolić odejść.. Dla jego dobra.. To jest własnie taki moment, cholernie boli..
|
|
 |
|
aakceptować moje humory i zachcianki, tak .. to jest ciężkie, ale wykonalne.
|
|
 |
|
-Jaki jest? -Pierw określ przy kim, a udzielę odpowiedzi.
|
|
 |
|
Miłość zapytała się przyjaźni : Dlaczego Ty istniejesz, skoro ja już jestem.? Przyjaźń odpowiedziała: Istnieję po to aby zostawiać uśmiech tam gdzie Ty zostawiasz łzy
|
|
 |
|
najważniejsza sztuka życia; uśmiechać się zawsze i wszędzie, nie żałować tego co było, i nie bać się tego co będzie..
|
|
 |
|
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna.
|
|
 |
|
Słowa łączy jedna wspólna cecha .. ich brak boli tak samo jak ich nadmiar.
|
|
 |
|
- czy Ty naprawdę nadal umiałbyś mi ufać? spytałam cicho. - tak.. Jeśli Ty ufałabyś sobie, ufałabyś prawdzie. Mimo wszystko kocham Cię i będę Cię kochał.. Ale ja dłużej nie moge żyć w kłamstwie, rozumiesz? - rozumiem. - jaką mam pewność, że z Tobą nie będę jednocześnie żyć z kłamstwem? - nie masz.. - skąd mam wiedzieć czy Ci wierzyć? - nie wiem. - to sie nazywa zaufanie.. - wiem co to jest. nie mów do mnie jak do dziecka. - wybacz ale już zawsze będziesz moją malutką wanilką.. A teraz idę spać, mam telefon przy sobie. Możemy zasypiac razem. Powiedział spokojnie.
|
|
|
|