głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika angeldreams

chodzę wyprostowana  z uśmiechem na twarzy. przeciwstawiam się problemom  staram się rozwiązywać tak  by nie wadziły w moim życiu. uśmiecham się do wspomnień  nareszcie. jednak bywają dni  gdy zwyczajnie się zginam. gdy nogi uginają się pod masą chwil z przeszłości  które właśnie przywędrowały do mojej głowy w formie wspomnianych wcześniej wspomnień. mam wtedy zwyczajnie dość   znikam. nie ma mnie wtedy dla nikogo. zamykam się w pokoju i się poddaję. najzwyczajniej w świecie pokonują mnie chwile słabości  które posiada chyba każdy z nas.

namalowanaksiezniczka dodano: 14 kwietnia 2013

chodzę wyprostowana, z uśmiechem na twarzy. przeciwstawiam się problemom, staram się rozwiązywać tak, by nie wadziły w moim życiu. uśmiecham się do wspomnień, nareszcie. jednak bywają dni, gdy zwyczajnie się zginam. gdy nogi uginają się pod masą chwil z przeszłości, które właśnie przywędrowały do mojej głowy w formie wspomnianych wcześniej wspomnień. mam wtedy zwyczajnie dość - znikam. nie ma mnie wtedy dla nikogo. zamykam się w pokoju i się poddaję. najzwyczajniej w świecie pokonują mnie chwile słabości, które posiada chyba każdy z nas.
Autor cytatu: ladysyll

Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sama w pokoju  słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym co wydarzyło się w ciągu dnia  kilku dni  tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięta   ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia  zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę?

namalowanaksiezniczka dodano: 12 kwietnia 2013

Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięta , ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę?
Autor cytatu: patteek

Komplikuje się wszystko  bo przecież nie może być dobrze. Nie u mnie. Przyjmuję ciosy od świata  ludzi. Nie bronię się  nie ma w tym sensu  nie mam ambicji  planów i marzeń  na niczym mi nie zależy  tracę tren  zdrowie  chcę być niewidzialna  dlaczego? Sama nie wiem  chyba najgorzej jest przestać coś robić  gdy widzisz cel  ale nie sens. Spadam w otchłań bez dna. incalculable

namalowanaksiezniczka dodano: 12 kwietnia 2013

Komplikuje się wszystko, bo przecież nie może być dobrze. Nie u mnie. Przyjmuję ciosy od świata, ludzi. Nie bronię się, nie ma w tym sensu, nie mam ambicji, planów i marzeń, na niczym mi nie zależy, tracę tren, zdrowie, chcę być niewidzialna, dlaczego? Sama nie wiem, chyba najgorzej jest przestać coś robić, gdy widzisz cel, ale nie sens. Spadam w otchłań bez dna./incalculable

Tak  jesteśmy pojebane  bierzemy dziwne rzeczy  pijemy dziwne rzeczy i wiemy rzeczy o których nie chcesz wiedzieć. A Tobie chuj do tego  kotek. incalculable

namalowanaksiezniczka dodano: 12 kwietnia 2013

Tak, jesteśmy pojebane, bierzemy dziwne rzeczy, pijemy dziwne rzeczy i wiemy rzeczy o których nie chcesz wiedzieć. A Tobie chuj do tego, kotek./incalculable/

  Jak to jest? Czujesz wtedy ulgę?   Nie wiem  nic nie czuję  wyłączam się  a to wszystko czego pragnę zaraz po przebudzeniu. incalculable

namalowanaksiezniczka dodano: 12 kwietnia 2013

- Jak to jest? Czujesz wtedy ulgę? - Nie wiem, nic nie czuję, wyłączam się, a to wszystko czego pragnę zaraz po przebudzeniu./incalculable/

Weekendy? Zamieniły się w tygodnie na ostrym haju. Wcześniej jeszcze przejmowałam się  żeby nikt nie zauważył tej 'odskoczni'  myśl 'żeby być na czysto w szkole'  wśród ludzi  a teraz? Totalna olewka. Wszystko tak bardzo straciło sens. incalculable

namalowanaksiezniczka dodano: 12 kwietnia 2013

Weekendy? Zamieniły się w tygodnie na ostrym haju. Wcześniej jeszcze przejmowałam się, żeby nikt nie zauważył tej 'odskoczni', myśl 'żeby być na czysto w szkole', wśród ludzi, a teraz? Totalna olewka. Wszystko tak bardzo straciło sens./incalculable/

Zwykły gnojek  który zmienił się przy niej. Przy tej dziewczynie  która potrafi postawić go do pionu  kiedy trzeba  która walnie w łeb  kiedy do głowy przychodzą mu głupie pomysły  a kiedy wydaje mu się  że nie ma wyjścia z danej sytuacji  ona otworzy przed nim wachlarz opcji  jakie w tym pomogą. Jak to się dzieje  że taka drobna istotka owinęła wokół siebie kolesia  który nie posiada żadnych pozytywnych cech? Który jest egoistą i nie obchodzi go  co myślą o nim ludzie  a kiedy zrobi coś nietaktownego  jest pewny  że właśnie tak powinno być? Jak to się stało  że w jego klatce piersiowej zaczął działać mały narząd? Mały  a jednak tak wielki  który sprawia  że ona przy nim trwa  że nie opuszcza go i walczy o niego. Jak to się stało  że się zakochał? Przecież nigdy tego nie chciał  nigdy nie wierzył w miłość  uważał  że takie akcje dzieją się tylko w filmach  a miłość to produkt. Jak to się stało  że chce tylko przy niej trwać? mr.lonely

namalowanaksiezniczka dodano: 12 kwietnia 2013

Zwykły gnojek, który zmienił się przy niej. Przy tej dziewczynie, która potrafi postawić go do pionu, kiedy trzeba, która walnie w łeb, kiedy do głowy przychodzą mu głupie pomysły, a kiedy wydaje mu się, że nie ma wyjścia z danej sytuacji, ona otworzy przed nim wachlarz opcji, jakie w tym pomogą. Jak to się dzieje, że taka drobna istotka owinęła wokół siebie kolesia, który nie posiada żadnych pozytywnych cech? Który jest egoistą i nie obchodzi go, co myślą o nim ludzie, a kiedy zrobi coś nietaktownego, jest pewny, że właśnie tak powinno być? Jak to się stało, że w jego klatce piersiowej zaczął działać mały narząd? Mały, a jednak tak wielki, który sprawia, że ona przy nim trwa, że nie opuszcza go i walczy o niego. Jak to się stało, że się zakochał? Przecież nigdy tego nie chciał, nigdy nie wierzył w miłość, uważał, że takie akcje dzieją się tylko w filmach, a miłość to produkt. Jak to się stało, że chce tylko przy niej trwać?/mr.lonely
Autor cytatu: mr.lonely

To okropne  dowiaduję się całkowicie przypadkiem  co się z Tobą dzieje  jak bardzo znów spaprałeś swoje życie ciągnąc w to bagno też moje. To nie tak powinno być  to z Twoich ust powinnam to wszystko usłyszeć  to nie ja miałam się domyślać  sklejać czyjeś wypowiedzi próbując zebrać z tego jakąś zbitą całość  jakąś wersję  cokolwiek  nie mogę się znów załamać  nie teraz.   nieracjonalnie

namalowanaksiezniczka dodano: 10 kwietnia 2013

To okropne, dowiaduję się całkowicie przypadkiem, co się z Tobą dzieje, jak bardzo znów spaprałeś swoje życie ciągnąc w to bagno też moje. To nie tak powinno być, to z Twoich ust powinnam to wszystko usłyszeć, to nie ja miałam się domyślać, sklejać czyjeś wypowiedzi próbując zebrać z tego jakąś zbitą całość, jakąś wersję, cokolwiek, nie mogę się znów załamać, nie teraz. / nieracjonalnie

nie będę mówić  że jest dobrze bo nie chcę kłamać.

czekoladowaslodkosc dodano: 9 kwietnia 2013

nie będę mówić, że jest dobrze bo nie chcę kłamać.

A zanim zaczniesz najeżdżać lub chociażby oceniać tych ludzi  umieszczać ich na dnie  bo są w tych miejscach o zbyt później godzinie  bo jarają tam zioło czy fajki  przemyśl czemu tak jest. Przemyśl  bo może właśnie uznajesz  że są w niewłaściwym miejscu  gdy owe jest ich domem.

definicjamiloscii dodano: 8 kwietnia 2013

A zanim zaczniesz najeżdżać lub chociażby oceniać tych ludzi, umieszczać ich na dnie, bo są w tych miejscach o zbyt później godzinie, bo jarają tam zioło czy fajki, przemyśl czemu tak jest. Przemyśl, bo może właśnie uznajesz, że są w niewłaściwym miejscu, gdy owe jest ich domem.

Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół  ale jesteś sam. Sam  by to wszystko połączyć  posklejać  ujednolicić. To Twoja życiowa układanka  burdel  który musisz uporządkować  każdy z nas musi. Ty jeden  sam   konkretne geny  36 6 stopni ciała. I gdyby to było tak  że nie posprzątasz  a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu  ale to nie to  nie tu. To życie Cię gnoi  miesza z błotem  a to  co kochasz depcze obcasem.

definicjamiloscii dodano: 8 kwietnia 2013

Właściwie jesteś tu sam. Masz przyjaciół, ale jesteś sam. Sam, by to wszystko połączyć, posklejać, ujednolicić. To Twoja życiowa układanka, burdel, który musisz uporządkować, każdy z nas musi. Ty jeden, sam - konkretne geny, 36,6 stopni ciała. I gdyby to było tak, że nie posprzątasz, a konsekwencją będzie jedynie grubsza warstwa kurzu, ale to nie to, nie tu. To życie Cię gnoi, miesza z błotem, a to, co kochasz depcze obcasem.

To się dzieje samoistnie  dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka  po prostu tak  jakby gdzieś istniał przełącznik  zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę  i tak cholernie boli zdejmowanie ich.

definicjamiloscii dodano: 8 kwietnia 2013

To się dzieje samoistnie, dosłownie tak jakbym nie miała w tym najmniejszego udziału. Nie jak marionetka, po prostu tak, jakby gdzieś istniał przełącznik, zmieniający chwilowe zaprogramowanie. Nie mam na to wpływu. A kolejne maski są coraz bardziej przerażające. I wpijają się w moją skórę, i tak cholernie boli zdejmowanie ich.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć