 |
|
Wiem jak smakuje złość, zawód i rozstanie,
ale pieprzę to, jak do mnie mówisz: "kochanie"
|
|
 |
|
Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, nie miałam pojęcia, że będziesz dla mnie tak ważny.
|
|
 |
|
Tak wiesz nam w sumie było dobrze razem.
|
|
 |
|
Za ciebie kochanie, jesteś na pierwszym miejscu,
Za co dobrze wiesz. za nadanie życiu sensu,
Wiem że we mnie wierzysz i pójdziesz za mną w ogień
Ja będę o was dbał, obiecuję, nie zawiodę
|
|
 |
|
teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest. właśnie. teoretycznie.
|
|
 |
|
słowa nie oddają tego ile waży strata, kocham Cię najmocniej, zaraz wracam
|
|
 |
|
i powiedz mi kurwa, co się z nami stało.
|
|
 |
|
Na pewno są jeszcze normalni faceci. Mój były zagarnął tyle skurwysyństwa dla siebie, że musiało dla kogoś braknąć./esperer
|
|
 |
|
-Nie znam go. -Ej, młoda. Przecież to Twój były. -Widzisz, kiedyś wiedziałam o nim wszystko. W ciemno poszłabym za nim w ogień, bo byłam przekonana, że warto. Nie chodziło o to, że znałam jego ulubiony kolor czy rozmiar ciuchów. Chodziło o to, że mogłam przewidywać jego zachowania w danej sytuacji, dobrze wiedziałam co go irytuję, a co cieszy. Przecież rozumieliśmy się bez słów i był tak cholernie bliski, rozumiesz. -Więc jednak go znasz. -Już nie. Patrząc na niego, oczy poznają, serce nie. Staliśmy się sobie obcy już dawno temu. Nie wiem kim jest teraz, wiem kim był wtedy, ale to nieaktualna postać./esperer
|
|
 |
|
Przeszły mnie dreszcze pomyślałem, że nie ma mnie bez Ciebie.
|
|
 |
|
myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał...
|
|
 |
|
"Jesteś obok mnie czy nie? Ciągle milczysz
Coś dla ciebie znaczę, czy te gesty są na niby?
|
|
|
|