 |
Wiem, że były atrakcyjne,
Ale to ja tu byłam pierwsza.
Byłam przy Tobie przez 5 lat,
Czym sobie zasłużyłam
na to żebyś tak mnie potraktował? Płakałam zbyt długo...
przez to co mi to zrobiłeś...
Byłam silna.
Zabrałeś moją duszę.
|
|
 |
Nigdy nie zapomnę uczucia, jakbym Ci nie wystarczała, jakbym nie mogła dać Ci tego, co dały Ci te przeklęte suki. A to wszystko dlatego, że skłamałeś. Kochałam cie bardziej niż ktokolwiek, Bardziej niż moje własne życie Oddałam Ci co we mnie najlepsze i to z poświęceniem.
|
|
 |
Być może nigdy nie zrozumiem dlaczego,
Robię wszystko co w mojej mocy, jednak
mimo, że próbowałam o tym zapomnieć,
to jestem zbyt przepełniona żalem.
|
|
 |
Po prostu nie mogę przeboleć
tego jak mnie zraniłeś.
Nie wiem jak mogłeś dać innej,
Która nic nie znaczyła, nie...
właśnie to, co dałeś mi.
Myślałam, że umiem ci wybaczyć
|
|
 |
Jestem gotowa, by zmierzyć się z tym wszystkim bo
jeśli stracę siebie, stracę wszystko.Nie będę więcej uciekać przed sobą.
|
|
 |
Tak bardzo go nienawidzę. To mnie wykańcza.
|
|
 |
Kolejne 4 dni minęły i bach. Myślę o nim i nagle słysze sygnał wiadomości: Odpisz ważna sprawa. Dalej nie wiem czemu ciągle odpisuje ale mniejsza. Podobno wylatuje na 3 miesiące za tydzień. Nie mam siły już by na nowo i na nowo wałkować te chore emocje jakie mam w sobie po "rozmowach" z nim. Jestem chora od tego..
|
|
 |
Leżąc otworzyłam skrzynkę pocztową.Jeden mail od Niego.Przeczytałam krótkie zdanie.Nie mam już siły po prostu. ....Nigdy nie byłam tak emocjonalnie wykończona jak teraz. Po 5 latach trudno wysłuchać pewnych rzeczy,trudniej to przetrawić, trudniej żyć. Nie mam nawet siły już o tym myśleć. Jasne, że jeszcze naiwnie zaglądam na laptopa,sprawdzam czy jeszcze nie usunął naszych zdjęć z profilu i patrze w telefon czy coś przyszło od niego ale to wyleczę.
|
|
 |
"Bo czasem to same myśli tu sprawią, że będzie lepiej nam, placebo"
|
|
 |
BYŁAM cholernie GŁUPIA. CHOLERNIE. Ostatnia wiadomość do Ciebie na fb (to takie dzisiejsze), Dziękuje że Twoje poczynania na fb otworzyły mi oczy. Pierdolnięta Ola znika
|
|
 |
Nie licze już dni ani godzin. Mam dosyć zasychających łez na mojej twarzy. Nie moge iśc w żadną strone i to stanie w jednym miejscu sprawia ze czuje się zmęczona. Mówisz: "dziś moge umrzeć" Kilka godzin później,że przeżyłeś. A ja umieram każdego dnia ale żyje. Nie przychodze już z tą wiadomością do Ciebie. Jakoś się wyliże z tego
|
|
 |
Pytał co u mnie,pisał co u Niego, wysłał maila. Na drugi dzień dodał mój numer do listy blokowanych na swoich dwóch numerach.Nie mam siły,gdy wstaje widze ciemność,robi mi sie słabo...czasami nie mam siły złapać kolejnego oddechu i zaczynam tracić tlen w płucach.Po co on mi to robi..Mógł dać mi przywyknąć przez miesiąc do jego nieobecności. Teraz wraca do kraju i dopiero odcina od siebie.Ale ja musze żyć nadal z tym czymś w środku
|
|
|
|