 |
|
Ostatnim razem, jechałam późniejszym autobusem i kompletnie nie spodziewałam się go tam zobaczyć. Kiedy wsiadał jak zawsze serce zaczęło mi walić jak młotem. Czułam napływające do oczu łzy ale nie mogłam pozwolić im wypłynąć. Usiadł za mną jak gdyby nigdy nic. Cała droga do szkoły była jednym wielkim cierpieniem. Mając go za sobą a nie mając go już wg...
|
|
 |
|
Gdy jade autobusem (szczególnie wtedy) mysle czy to wszystko jakos go dotyka. Czy boli jego tak jak mnie gdy mnie widzi lub nie widzi. czy zastanawia sie co robie lub o czym mysle...pewnie nie. Przecież ma takie doskonałe życie.
|
|
 |
|
Zerwał poraz kolejny i tym razem ostatni. Zerwał przez smsa (tak,to takie dojrzałe po ponad 3 latach związku) Nie, nie robie z tego tragedii bo gdyby zrobił to prosto w oczy,byłoby to zbyt bolesne.I brak szansy ostatniego pożegnania chyba zostawia mi jakąs nadzieje z tyłu głowy? choć wiem ,że nadzieja nie pozwala na rozpoczęcie nowego rozdziału życia
|
|
 |
|
“Chcę do Ciebie. Nic więcej. Chcę usiąść i słuchać, być blisko. Chcę do Ciebie. Nic więcej. To dużo i mało, i wszystko. ” — Sambor Dudziński
|
|
 |
|
Oddałabym naprawdę wszystko, by znów móc na jego widok czuć motylki w brzuchu, by móc znów tulić się w jego ramiona. Oddałabym wszystko by poczuć się tak jak kiedyś, by zamienić łzy w szczery uśmiech. / s.
|
|
 |
|
Chyba wydaje mi się, że smak wódki zastąpi smak jego ust..|k.f.y
|
|
 |
|
Jak żałosnym byłoby poproszenie o zaczęcie od nowa czegoś, co sama zakończyłam?|k.f.y
|
|
 |
|
Obdarza mnie jednym spojrzeniem. Czuje jak jego wzrok spoczywa na moim ciele, a potem spogląda w moje źrenice i półgłosem mówi „Chce delikatnie całowac Twoją szyję”. Chwilowy paraliz ogarnia moje ciało i umysł, a duma zaczyna się ulatniać. Nie odpowiadam, nie jestem w stanie. Podchodzi bliżej, nachyla się nade mną.”Jesteś taka słodka..”. Czuje ten ciepły oddech. Czuje zapach i ciepło. Wreszcie kładzie swoją dłoń na moim ciele, a marne resztki mojej dumy znikają.Co on ze mną robi..?|k.f.y
|
|
 |
|
-Gdy odszedł chciałam się zabić. Myślałam, że rzucę się przez to przeklęte okno.
|
|
 |
|
Każdy czegoś potrzebuje. Czegoś szuka. Każdy ma rysy i jest popękany.
Musisz cos zrobić, żeby to naprawic,dostać to czego potrzebujesz, żeby rozpaść się na części i znów stać się jednością.
|
|
|
|