 |
|
nawet nie wiesz jak nie nawidze na Ciebie czekać.
|
|
 |
|
teraz jest ta pora, gdy chciałabym dużo, a nie mogę nic.
|
|
 |
|
gdyby można było iść na przerwe od życia, chyba bym nie chciała słyszeć o powrocie.
|
|
 |
|
gdyby można było iść na przerwe od życia, chyba bym nie chciała słyszeć o powrocie.
|
|
 |
|
noi niby spoko okej, nie układa się wcale.
|
|
 |
|
nie wiesz jak to jest, gdy jej ojciec przychodzi pijany do domu, jak matka swym ciałem ochrania dzieci, jak jej ły mieszją się z krwią,jak mocno piecze policzek po kolejnym ciosie, jak jej matka walczy,by dzieciom nic sie nie stało, nie wiesz jak to jest byc poniżną, jak trudno odejść od takiego życia, jak trudno uwierzyc w lepsze jutro.. więcnie mów jej,że wiesz co ona czuje
|
|
 |
|
nie wiesz jak to jest, gdy jej ojciec przychodzi pijany do domu, jak matka swym ciałem ochrania dzieci, jak jej ły mieszją się z krwią,jak mocno piecze policzek po kolejnym ciosie, jak jej matka walczy,by dzieciom nic sie nie stało, nie wiesz jak to jest byc poniżną, jak trudno odejść od takiego życia, jak trudno uwierzyc w lepsze jutro.. więcnie mów jej,że wiesz co ona czuje
|
|
 |
|
ten który pamięta o tobie, w idiotę zamienił się.
|
|
 |
|
twoja ironia nie jest na miejscu.
|
|
 |
|
jestem, ale to chyba nikogo nie obchodzi.
|
|
 |
|
nasuwa mi się teraz mnóstwo pytań typu ' znudziłam Ci się? ' ale nie będę pytać o nic, wczoraj przecież było cudownie.
|
|
 |
|
i co teraz mam się przyzwyczajać że masz mnie w dupie? nie nie kolego, tak się bawić nie będziemy.
|
|
|
|